Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

dobry zwyczaj, nie pożyczaj
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=24&t=3274
Strona 1 z 1

Autor:  uht200 [ 30 mar 2011, o 18:56 ]
Tytuł:  dobry zwyczaj, nie pożyczaj

Teraz konkrety, dałem się przejechać kumplowi na mojej bestii, po godzinie dzwoni i mówi, że motocykl zgasł i jakieś zwarcie w instalacji. Pojechałem, no jest zwarcie, brak masy, nie odpala. Jakiś czas temu zmieniałem kierunki z przodu, ale jeździłem kilka dni i wszystko było OK, szukamy dalej, kumpel mówi że wszystko było ok do czasu gdy nie wsiadł na tylne siedzisko i w tym momencie wszystko wysiadło, czy ktoś ma jakieś pomysły??? No i doszedł jeszcze problem przekaźnika rozrusznika ale to inna historia (czy ktoś ma tę część na zbyciu, lub pomysł na jakiś zamiennik??) Pytanie: co może być przyczyną??? Motocykl nie odpala, ewidentny problem z masą, kontrolki OK ale gdy włączam p. lampę wszystko gaśnie, gdy wciskam starter słychać klik w przekaźniku (było słychać ale go zepsułem).

Autor:  gruby33 [ 30 mar 2011, o 20:46 ]
Tytuł:  Re: dobry zwyczaj, nie pożyczaj

Raz posprawdzaj bezpieczniki. A dwa może aku się zje...al :P

Autor:  Bartosz [ 30 mar 2011, o 20:50 ]
Tytuł:  Re: dobry zwyczaj, nie pożyczaj

gruby33 napisał(a):
Raz posprawdzaj bezpieczniki. A dwa może aku się zje...al :P


Dokładnie, sprawdzałeś podstawową rzecz jaką jest aku? Jak kupiłem moto to zdarzyło mi się,że dwa razy zgubił prąd i nie mogłem odpalić. Okazało się, że zaśniedziały styki przy aku. Wystarczyło przetrzeć to papierem ściernym, bo mimo porządnego dokręcenia prąd nie miał przepływu :)

Autor:  uht200 [ 30 mar 2011, o 22:36 ]
Tytuł:  Re: dobry zwyczaj, nie pożyczaj

Panowie spokojnie jak bym nie sprawdził bezpieczników i baterii to bym na forum nie pisał, sprawdziłem wszystko, rozebrałem plastiki przejrzałem cała instalacje, popatrzyłem na schematy dostępne w internecie, i wiem jedno, coś jest nie tak z masa, po włożeniu kluczyków do stacyjki i przekręceniu kontrolki świecą normalnie (mocno) po dotknięciu manetki gazu kontrolki przygasają, to samo po naciśnięciu sprzęgła, lub hamulca. Kontrolki świecą wciskam starter i wszystko gaśnie słychać tylko klik z przekaźnika. Bardzo bym chciał żeby to były bezpieczniki lub padnięta bateria ale były to pierwsze czynności sprawdzone w nocy pod latarnią, niestety bateria i bezpieczniki są OK.

Autor:  Pedros [ 31 mar 2011, o 10:52 ]
Tytuł:  Re: dobry zwyczaj, nie pożyczaj

Wiesz, to że bezpiecznik nie strzelił nie znaczy że jest sprawny, mi moto gasł przy mocnym skręcie kierownicy w prawo, bo miałem przetartą izolację i wysiadał mi bezpiecznik, nie zawsze pękał, ale tez słychać było "klik" i koniec. bezpiecznik wystarczyło wyjąć i włożyć, ten górny zielony chyba 20A to jest. spróbuj może innego bezpiecznika, lub poszukaj przetartej instalacji przy główce ramy. Kierunki zmieniałeś, może tam coś źle polepione masz? źle polutowane przewody np.?

Autor:  silver [ 31 mar 2011, o 12:08 ]
Tytuł:  Re: dobry zwyczaj, nie pożyczaj

Dla pewności możesz sprawdzić bezpieczniki miernikiem.
Ogólnie poobmacywałbym przewody i spróbował zobaczyć jak to wpływa na objawy.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/