Witam.

Dziś mój nowy nabytek troszkę mnie zraził. Objawy były takie, że po całonocnym staniu rano były problemy z odpaleniem. Załapał a potem zdychał. Żeby go odpalić to musiałem podpinać prostownik. Problem zwaliłem na świece (jedna była ładnie wypalona druga przydymiona i silnik łapał na 1 cylinder) bo kiedy silnik się zagrzał to później kręcił bez problemu nawet gdy stał godzinę czy dwie. Nowe świece jeszcze nie przyszły więc nie mam jak sprawdzić czy to główna przyczyna. Dzisiaj wybrałem się na przejażdżkę do znajomego. Moto stało na parkingu jakieś 2 godz, podchodzę żeby odpalić a tu "dupa". Rozrusznik ledwie kręci jakby prądu nie było. Odpaliłem moto z pycha. W czasie jazdy były dziwne objawy, światła słabo świeciły, kontrolka od kierunku ledwie widoczna. Kiedy przełączyłem na długie to moto zdechło i po 1s odpaliło. Później jeszcze zgasł mi wyświetlacz od przebiegu. Gdy byłem jakieś 100m od domu silnik zdechł i gdy chciałem odpalić to słychać tylko pykanie rozrusznika. Akumulator ostatnio doładowywałem i w ogóle nie wiem dlaczego jest wsadzony 8 zamiast 10. Co się mogło stać? Akumulator się wykończył czy regulator padł?

Ja bym raczej powiedział, że padł alternator, ale nie wykluczone, że tylko regulator, czy nawet akumulator (kompletny złom). Mogą być nawet w dziwny sposób zaśniedziałe klemy, tak, że mogą przewodzić tylko bardzo mały prąd, ale to raczej mało prawdopodobne. Posprawdzaj wszystko, najpierw klemy, aku, regulator, alternator. Jeśli tego nie zrobisz, to możemy tutaj sobie cały sezon gdybać.
Zmień tytuł tematu!

Wydaje mi się, że szybciej sprawdziłbyś napięcie ładowania niż napisał ten post

No dobra ale to mi się stało dzisiaj o 17, miernika nie mam bo mi się popsuł, ale jutro jadę do swojego mechanika.

Miałem podobne objawy tuż po kupnie. Zdechły był akumulator, później okazało się że wszystko powodował niedomagający regulator.
Zacznij od porządnego ładowania akumulatora. Jeśli po drugim ładowaniu (o ile będzie potrzebne) aku dalej nie będzie trzymał napięcia 12.5V - szmelc. Potem wypadało by sprawdzić napięcie przy pracującym silniku (wtedy wyjdzie niepoprawna praca regulatora), oraz napięcie na stykach regulatora napięcia (usterka alternatora?).

Dzisiaj będzie wszystko sprawdzone, mam nadzieję, że to tylko aku.