Forum Suzuki SV - SVforum.pl https://suzukisv.com.pl/ |
|
Przerywacz do kierunkowskazów LED. https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=24&t=517 |
Strona 1 z 12 |
Autor: | Owca007 [ 17 mar 2010, o 11:12 ] |
Tytuł: | Przerywacz do kierunkowskazów LED. |
Piszą do mnie i pytają więc założyłem temat i opiszę co i jak. Wyciągamy z tej kostki co jest podłączona do modułu ( w mojej ten moduł był w zadupku po prawicy )kabelek F i G podłączany do przerywacza czy 2 czy 3-pinowy nie szkodzi wtedy jeden kabelek w 3-pinowym idzie dodatkowo na masę. Można też nie zmieniać przerywacza i wlutować opory ale po co pobór prądu jest ten sam, a niezbędna energia pobrana z akumulatora zamieniana jest w ciepło. To wszystko należy tylko dobrze diody podłączyć i cieszyć się efektem. |
Autor: | KID [ 25 mar 2010, o 22:37 ] |
Tytuł: | Re: Przerywacz do kierunkowskazów LED. |
Dzięki Owca za schemat. Podłączyłem i działa. Prawie ... Natomiast mam pytanie innej natury - jaki podłączałeś przerywacz? Bo ja dziś podłączyłem przerywacz o parametrach 12 V 0,1 - 130W (dwa kable, dedykowany do LEDów) i mam problem. Tylne LEDy działają bez problemu, natomiast przednie działają bardzo słabo. To znaczy po podłączeniu na przód LEDów w ogóle nie migają, a jak podłączam żarówki to migają baaardzo słabo. Jakby za niskie napięcie na przód było. Żeby było jasne, przednie LEDy są podłączone dobrze (+/-), a jak je podepnę bezpośrednio pod aku to świecą że aż miło. I mam problem :( Może ktoś inny miał taki przypadek? Jak to rozwiązać? |
Autor: | Owca007 [ 25 mar 2010, o 22:41 ] |
Tytuł: | Re: Przerywacz do kierunkowskazów LED. |
Przecież przedni kierunkowskaz jest spięty z tylnym i na przełączniku wybierasz tylko lewo lub prawo. dziwne naprawdę. Nie masz na przerywaczy dodatkowej masy??? Albo daj dodatkowo masę na przerywacz. |
Autor: | KID [ 25 mar 2010, o 22:48 ] |
Tytuł: | Re: Przerywacz do kierunkowskazów LED. |
Czyli spróbować dopiąć F do minusa na akumulatorze? Wejdź na shoutboxa |
Autor: | Owca007 [ 25 mar 2010, o 22:54 ] |
Tytuł: | Re: Przerywacz do kierunkowskazów LED. |
Dawaj na gg bo ten shoutbox coś mi się kłoci z systemem. |
Autor: | KID [ 25 mar 2010, o 22:58 ] |
Tytuł: | Re: Przerywacz do kierunkowskazów LED. |
Finał sprawy - uszkodzony (chyba) albo niewłaściwy przerywacz do LEDów. Dawał za niskie napięcie... |
Autor: | lasooch [ 6 kwi 2010, o 10:37 ] |
Tytuł: | Re: Przerywacz do kierunkowskazów LED. |
A wiecie gdzie najtaniej kupić porządny przerywacz do LEDów? O dziwo w larssonie - 27zł Na allegro takie same są po 39zł http://www.larsson.pl/?c=r&no=MTMyMDM5O ... led+suzuki |
Autor: | Owca007 [ 6 kwi 2010, o 19:05 ] |
Tytuł: | Re: Przerywacz do kierunkowskazów LED. |
Lub samemu sobie zlutować koszt około 5 zł plus godzinka lutowania . Ale Larsson Polska i taka cena no ładnie . |
Autor: | kacperski [ 6 kwi 2010, o 21:07 ] |
Tytuł: | Re: Przerywacz do kierunkowskazów LED. |
Zanabyty drogą kupna Jutro montaż, wrzucę filma. |
Autor: | kacperski [ 7 kwi 2010, o 20:15 ] |
Tytuł: | Re: Przerywacz do kierunkowskazów LED. |
Przerywacz na miejscu. Ma jedną ciekawą przypadłość, nie chce poprawnie pracować bez odpowiedniego napięcia. Sam akumulator daje ponad 12.5V, "mryganie" działa wtedy prawidłowo, za to światło z kierunków jest słabe (ca. połowa diód w ogóle nie daje znaku życia, reszta bździ beznamiętnie). Po włączeniu silnika wszystko wraca do normy, cód miód i orzeszki, na krótko wszystko działa bomba bez względu na to czy silnik pracuje. |
Autor: | Dzikus [ 7 kwi 2010, o 20:48 ] |
Tytuł: | Re: Przerywacz do kierunkowskazów LED. |
A mi tam szybko mryga i mi sie podoba |
Autor: | kacperski [ 8 kwi 2010, o 15:40 ] |
Tytuł: | Re: Przerywacz do kierunkowskazów LED. |
Przerywacz pasuje niemal idealnie, niestety chwile po zrobieniu tego zdjęcia mocowanie tej kostki. Ostatecznie wylądował "przytrytytkowany" do ramy zadupka. Filmik klik! |
Autor: | Owca007 [ 8 kwi 2010, o 20:04 ] |
Tytuł: | Re: Przerywacz do kierunkowskazów LED. |
Fajnie to zrobiłeś wygląda jak oryginał niech teraz służy . Ale filmik żeby się pochwalić jak mruga, a nie pokazać jak założyć . |
Autor: | lasooch [ 8 kwi 2010, o 20:07 ] |
Tytuł: | Re: Przerywacz do kierunkowskazów LED. |
U mnie wylądował dziś chyba taki sam przerywacz, tyle że w fabrycznej wanience - tuż koło skrzynki bezpieczników i ori przerywacza. NARESZCIE, zbierałem się do wymiany kierunków od kilku miesięcy |
Autor: | kacperski [ 8 kwi 2010, o 22:51 ] |
Tytuł: | Re: Przerywacz do kierunkowskazów LED. |
Poglądowy, z instalacją tam nie ma co popsuć |
Autor: | KID [ 19 kwi 2010, o 20:40 ] |
Tytuł: | Re: Przerywacz do kierunkowskazów LED. |
Właśnie wróciłem od mojej SVki. Ja dziś poległem przy kierunkach. Już mam tego dość. Kupiłem wcześniej dokładnie taki sam przerywacz jak u Kasperskiego. Zamocowałem na tył lampę - a jakże - z kierunkami. Dałem w owiewkę migacze i na przód po diodzie. Złożyłem do kupy: przód - diody SMD (9) boki - kierunki LED tył - lampa ze zintegrowanymi kierunkami LED I miałem tak: tył mruga, a boczne ani trochę. Przednie baaardzo słabiutko. Poirytowany kupiłem coś lepszego - teraz w ogóle nic nie mruga. W domu podłączyłem na sucho do prostownika cztery migacze LED z tym właśnie pierwszym przerywaczem i wszystko działa gites. Z drugim też. Co to kur...a jest? Nie muszę oczywiście pisać, że ze starym oryginalnym przerywaczem wszystko działa, tylko szybko - i przód i boki i tył. Chyba muszę się wziąć za schemat. Co jak sądzę i tak niewiele zmieni. |
Autor: | Owca007 [ 19 kwi 2010, o 20:56 ] |
Tytuł: | Re: Przerywacz do kierunkowskazów LED. |
Dziwne i to bardzo dziwne. Czy na pewno pod dobre kable to podłączasz??? |
Autor: | KID [ 19 kwi 2010, o 21:07 ] |
Tytuł: | Re: Przerywacz do kierunkowskazów LED. |
Nie da się inaczej. Jak pisałem, na wbudowanym przerywaczu działa, tylko szybko. Mam plan - w czwartek wezmę trochę kabli i połączę wszystko na krótko. Zobaczę, czy wszystko zadziała jak trzeba. Jeśli tak, to chyba pociągnę drugi obwód - bo mnie, w przeciwieństwie do Dzikusa, szybkie miganie nie podoba się |
Autor: | Owca007 [ 19 kwi 2010, o 21:18 ] |
Tytuł: | Re: Przerywacz do kierunkowskazów LED. |
Bo dzikusowi się nie chce tego zrobić i dlatego się podoba . Kurcze dziwne może kable na przerywacz źle podłączasz. Sprawdź wszystko dokładnie. |
Autor: | kacperski [ 19 kwi 2010, o 21:31 ] |
Tytuł: | Re: Przerywacz do kierunkowskazów LED. |
Pisałem już że u mnie było podobnie. Potem włączyłem silnik, napięcie podskoczyło i się sprawa uspokoiła. |
Strona 1 z 12 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |