Forum Suzuki SV - SVforum.pl https://suzukisv.com.pl/ |
|
Obrotomierz raz jeszcze https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=24&t=6516 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Grzybu [ 7 kwi 2012, o 09:04 ] |
Tytuł: | Obrotomierz raz jeszcze |
Hej. Próbuję znaleźć coś w temacie skaczącej wskazówki obrotomierza, ale wszystkie tematy kończą się mniej więcej - "w serwisówce jest opisane, poczytaj i do roboty". Ale skoro możemy omówić - nie wiem, np synchro przepustnic, to i temat obrotomierza można powałkować. Mój problem polega na tym, że po włączeniu stacyjki wskazówka skacze na ok. 2500 obrotów, a po zapaleniu silnika wskakuje na 3,5 - 4tys. i działa płynnie - wychodząc poza skalę na wysokich obrotach. Czyli tak jakby rzeczywiście była przestawiona na osi, ale czy wtedy po wyłączeniu stacyjki opadałaby do ogranicznika? Nie mam porównania. Jak inaczej można zdiagnozować czy wszystko jest ok? Liczniki były grzebane, nie mogę się do nich dostać, bo obudowa jest sklejona klejem |
Autor: | czochu [ 7 kwi 2012, o 09:22 ] |
Tytuł: | Re: Obrotomierz raz jeszcze |
to ja moze sie spytam o coś zwiazanego z obr. czy w waszych sv przy włączeniu zapłonu wskazówka robi pełen obrót na skali po czym powraca jak np dzieje sie to w GSXR-ach? - bo mi sie raz tak zrobiło po długim postoju , gdy 1-wszy raz odpalałem sv po zimowym postoju |
Autor: | hubi199 [ 7 kwi 2012, o 10:29 ] |
Tytuł: | Re: Obrotomierz raz jeszcze |
@Grzybu musisz ją rozebrać, w serwisówce jest to mniej więcej opisane. Możesz również spróbować odpiąć aku, zewrzeć klemy by rozładować napięcie w liczniku i spróbować podpiąć ponownie, może sam się naprawi licznik. @Czochu, po długim postoju u mnie również tak było (moto bez aku przez zime stał), wskazówka doszła do bodajże 6tys i opadła. Następnym razem było normalnie bez żadnego obrotu. |
Autor: | lasooch [ 7 kwi 2012, o 16:54 ] |
Tytuł: | Re: Obrotomierz raz jeszcze |
Wskazówka w SV robi rundę honorową po tarczy tylko pierwszy raz po podłączeniu akumulatora, widocznie przez zimę mocno Wam się rozładował i stąd ten efekt. Grzyby, moim zdaniem to ktoś ściągał wskazówkę i źle ją zamontował na ośce. To normalne, że wskazówka opada na sam dół, po odłączeniu zasilania. Gdybyś ręcznie przełożył ją za kołek, na którym się opiera, to spadłaby jeszcze niżej ![]() ![]() |
Autor: | Grzybu [ 7 kwi 2012, o 23:54 ] |
Tytuł: | Re: Obrotomierz raz jeszcze |
No niestety. Sprawa się troszki bardziej skomplikowała. Przyjrzałem się dokładniej zegarom. Nawet po wyłączeniu zapłaonu wskazówka opada z 2,5tys ale nie do ogranicznika. Zostaje ok 2-3mm przed. Poza tym, zdjąłem klemy z aku i po załączeniu objawy zupełnie odbiegały od serwisowych wskazań. U mnie po podłączeniu aku z powrotem, wskazówka wędruje do 2,5 tys i po paru sekundach opada. Wg serwisówki powinna skoczyć do ok. 6 tys i opaść (jeśli wszystko jest ok) lub wyżej - jeśli są jakieś problemy (przynajmniej tak odczytałem - mam serwisówke po hiszpańsku, a to nie mój ojczysty język ![]() Wg mojej dedukcji, jeśli ktoś przestawił wskazówkę, to po rozłączeniu i załączeniu po min. 40 sekundach aku, wskazówka powinna skoczyć do 8,5 tys. (przestawienie do 2,5 + 6 tys wg serwisowki) a ona podnośi się tylko do 2,5. Najgorsze, że mam problem z dostaniem się do zegarów, bo zostały one sklejone mocnym klejem. Co tylko potwierdza, że było mechanicznie grzebane.... Edit: pisze się, że sv nie ma typowych modelowych problemów, ale moim zdaniem zegary są słabym punktem moto. Szczególnie po jakiejś przygodzie. Wesołych jajek ![]() |
Autor: | Grzybu [ 10 kwi 2012, o 13:06 ] |
Tytuł: | Re: Obrotomierz raz jeszcze |
Taki tu ruch, że wyjdzie post pod postem, ![]() Jak wyjąłem te trzy kołki od spodu, to cały licznik zaczął "latać", ale nie chciał zejść bo blacha wewnątrz jest szersza niż otwór przez który wchodzą kable. Coś mi się zdaje, że tam niezły bigos jest w środku. |
Autor: | Grzybu [ 16 kwi 2012, o 09:24 ] |
Tytuł: | Re: Obrotomierz raz jeszcze |
Jak już tak sobie piszę, to sobie dopiszę, że zegary naprawione. Rzeczywiście wskazówka była źle założona. Już jest wszystko ok, ale nie obeszło się, bez rzeźbiarstwa z obudową. Wewnętrzny plastikowy stelaż był połamany i poklejony, tyle, że nie sprełniał już swojej roli. Musiałem dorobić wewnątrz metalowe uchwyty i skręcić śrubami górną obudowę z dolną. Śruby i blachę dobrałem z tylnej lampy bodajże od VX 800, na zewnątrz widać tylko dwa małe łebki śrub po bokach. Wewnątrz jest metalowa konstrukcja poprowadzona przy ściankach bocznych i skręcona do dolnej ścianki. Plastikowe klipsy kupiłem w sklepie z częściami do aut - jakiś element tapicerki. Ważne, żeby średnice się zgadzały (6mm) I zegary już prawie zmontowane. Podtrzymuję zdanie, że te zegary wyglądają jak chińska zabawka. Konstrukcja delikatna - nie dziwie się, że większość nie przeżywa zwykłej niefortunnej parkingówki. Przy okazji ogólnego rozbioru sprzęta zrobiłem synchro przepustnic i ustawiłam TPS na 2500 rpm. Pierwsze testy jak się troszke osuszy asfalcik. |
Autor: | czochu [ 16 maja 2016, o 14:57 ] |
Tytuł: | Re: Obrotomierz raz jeszcze |
Siema , czy ktoś miał doczynienia ze skaczącą wskazówką obrotomierza? oglądałem ten motocykl http://olx.pl/oferta/suzuki-sv-650n-72k ... 2d7adf6678 . Wskazówka obrotomierza zachowuje się dziwnie , po odpaleniu wskakuje ciut nerwowo na swoje położenie zgodnie z obrotami silnika ale zaczyna skakać nieregularnie, wogóle nie zgodnie z obrotami. Trzymając gaz na byle jakich obrotach stale np na 6tyś również wskazówka skacze w zakresie 2mm do góry i do dołu . Miał ktoś taki przypadek? dzieje się coś podobnego https://www.youtube.com/watch?v=Ea0-Im9tkhQ |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |