Forum Suzuki SV - SVforum.pl https://suzukisv.com.pl/ |
|
Diody led i w efekcie dziwne prądy w instalacji... https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=24&t=6716 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | lasooch [ 25 kwi 2012, o 00:55 ] |
Tytuł: | Diody led i w efekcie dziwne prądy w instalacji... |
Szanowni elektrycy i elektronicy, do dzieła, potrzebuję potwierdzenia moich teorii wysnutych dziś pod prysznicem W tylnej lampie v-stroma zamiast dwóch normalnych żarówek 5/21W mam wsadzone kilkadziesiąt ledów. Przy światłach pozycyjnych świecą się wszystkie, lecz słabo, po wciśnięciu stopu wszystkie rozświetlają się mocniej. Prawdopodobnie na kablu zasilającym pozycyjne jest wlutowany jakiś opornik przez co do ledów dociera obniżone napięcie. Zmontował to poprzedni właściciel, a ja jeszcze nie rozbierałem, dlatego piszę chyba Efekty uboczne: 1) Jeśli mam wyłączone wszystkie światła i nacisnę hamulec, to oprócz tylnej lampy zapalają mi się pozycyjne z przodu oraz podświetlenie licznika. Ale te odbiorniki nie zapalają się pełną jasnością, tylko tak powiedzmy na 50%. Domyślam się, że prąd idący kablem zasilającym obwód "stop" idzie przez tylną lampę, następnie przez opornik idzie do kabla zasilającego "pozycyjne" w tylnej lampie i tymże kablem wraca do licznika i pozycyjnych z przodu. Ten efekt uboczny pies ganiał, idzie się do tego przyzwyczaić i w sumie w niczym to nie przeszkadza. 2) Zamontowałem sobie ostatnio dodatkowe światło stopu do kufra. Wpiąłem się w dwa kable idące do tylnej lampy - masowy i +12V do stopu. Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że dodatkowe światło w kufrze świeci idealnie tak samo jak tylna lampa - mam w nim i stop i pozycyjne. Po zastanowieniu, w sumie nic dziwnego. Gdy są zapalone światła pozycyjne, to prąd przez opornik wchodzi do lampy, przechodzi przez lampę do kabla zasilającego stop w lampie i tymże kablem wędruje do kufra. Ten efekt uboczny już mnie bardziej denerwuje, bo w kufrze chcę mieć tylko stop, bez pozycyjnych. No i teraz najważniejsze, jak się tego syfu pozbyć? Z moich podprysznicowych przemyśleń wynika, że "koncepcje są otóż dwie, alternatywne": Pierwsza i łatwiejsza to wlutowanie po jednej diodzie prostowniczej w kable zasilające tylną lampę. W ten sposób prąd będzie przechodził tylko w jednym kierunku i nie będzie mi się cofał po kablu w niechciane miejsca. Druga to rozbiórka tylnej lampy, wypatroszenie tych wszystkich ledów i polutowanie ich od nowa, w dwóch oddzielnych obwodach. W obwodzie pozycyjnych powiedzmy 10 ledów i w obwodzie stopu np. 40 ledów, oddzielne zasilanie +12V i wspólna masa, tak jak fabrycznie przy dwuwłóknowej żarówce. No i teraz pytanie do mędrców, czy dobrze rozumuję czy może to nie ma prawa funkcjonować tak jak to sobie wymyśliłem i przyczyna jest gdzie indziej? Wolę spytać i się upewnić, bo nie chcę się narobić kolbą na darmo Wszelkie sugestie, rady i podpowiedzi bardzo mile widziane |
Autor: | 3kkk [ 25 kwi 2012, o 01:18 ] |
Tytuł: | Re: Diody led i w efekcie dziwne prądy w instalacji... |
na mój mocno pijany mózg to co piszesz może mieć sens w przypadku uszkodzenia i przebić tam gdzieś w lampie (chociaż wydaje mi się to mało prawdopodobne, a elektryk ze mnie mizerny) ..temu powiadam Ci sprawdź najpierw masę, tak Ci dobrze radzę.. bo objawy masz identyczne jak ja w lampach samochodowych gdy przytopie auto w bagnie i mi masa podrdzewieje po jakimś czasie.. |
Autor: | lasooch [ 25 kwi 2012, o 01:40 ] |
Tytuł: | Re: Diody led i w efekcie dziwne prądy w instalacji... |
Wiem, że jak brakuje masy, to są podobne cyrki, światła stop potrafią migać w rytm kierunkowskazów itd Ale tu u mnie z masą raczej problemu nie ma, a winne całego zamieszania jest połączenie kabli +12V dla stopu i pozycyjnych w tylnej lampie. Fabrycznie są to dwa kompletnie odrębne obwody, przy diodach ktoś je chyba musiał złączyć i stąd problem. Tak mi się wydaje przynajmniej |
Autor: | dzwonek [ 25 kwi 2012, o 09:50 ] |
Tytuł: | Re: Diody led i w efekcie dziwne prądy w instalacji... |
Mi się wydaje, że bez rozebrania lampy to wróżyć może Ci nawet wróż Szymon z radia Może w samej lampie masz jakiś problem z masą i przez to się dziwadła dzieją... Diody - jak wlutujesz, a nie ma masy to wtedy nic Ci się nie powinno w ogóle zapalić na moje oko bo prąd nie będzie miał którędy uciec. No i taki dziwny mam pomysł, że ktoś robiąc lampę zasadził wszystkie 3 przewody jednak mógł sobie wymyślić, że podepnie pod jeden układ diod świecących przewód z pozycji np po oporniku, a stop bez opornika... stąd może być bałagan. Jak w tym miejscu byś dołożył diody prostownicze to byś sprawę rozwiązał bez dodatkowego układu diod świecących. To wywróżył Ci Wróż Dzwonek ... |
Autor: | kaCZi [ 25 kwi 2012, o 11:58 ] |
Tytuł: | Re: Diody led i w efekcie dziwne prądy w instalacji... |
Skoro fabryczna instalacja to dwa oddzielne obwody to poprzednik musiał zastosować jakiś układ by uzyskać ten efekt, zakładając oczywiście, że wiedział co robi. Jeśli w kufrze chcesz mieć tylko stop to trzeba sprawdzić co poprzednik miał na myśli i jak to zrobił, wtedy można się zastanowić nad rozsądnym rozwiązaniem. Natomiast osobiście bardziej do mnie przemawia Twoja druga koncepcja |
Autor: | przemek_posp [ 25 kwi 2012, o 21:59 ] |
Tytuł: | Re: Diody led i w efekcie dziwne prądy w instalacji... |
Można dać 2 diody prostownicze, jedną na + stopu, a drugą na + pozycyjnej. Sprzed diody prostowniczej stopu możesz wziąć na stop na kufrze. |
Autor: | Dono [ 25 kwi 2012, o 22:18 ] | |||||||||
Tytuł: | Re: Diody led i w efekcie dziwne prądy w instalacji... | |||||||||
Proste, szybkie i musi działać z tym, że po co diody prostownicze? Zwykłe uniwersalne diody wstawić. |
Autor: | dzwonek [ 25 kwi 2012, o 23:52 ] |
Tytuł: | Re: Diody led i w efekcie dziwne prądy w instalacji... |
No te prostownicze to właśnie te uniwersalne |
Autor: | lebiodek [ 25 kwi 2012, o 23:57 ] |
Tytuł: | Re: Diody led i w efekcie dziwne prądy w instalacji... |
Lepiej prostownicze - mają duże napięcie wsteczne. Wrzucając szeregowo diody należy liczyć się z dodatkowym (nieznacznym) spadkiem napięcia na nich. Pozdrawiam |
Autor: | Raval [ 26 kwi 2012, o 14:21 ] |
Tytuł: | Re: Diody led i w efekcie dziwne prądy w instalacji... |
Ja kiedyś rozwiązywałem podobny problem z radiem samochodowym, które po włączeniu dawało prąd na kable zapłonowe Rozwiązanie w moim przypadku dioda zenera odpowiednio wstawiona w instalacje. W twoim przypadku dwie diody zenera przed samym światłem tylnego stopu bo to ono robi tutaj taki śmieszny efekt. Rozwiąże to wszystkie problemy wymienione przez ciebie. Pozdrawiam |
Autor: | przemek_posp [ 26 kwi 2012, o 15:26 ] | |||||||||
Tytuł: | Re: Diody led i w efekcie dziwne prądy w instalacji... | |||||||||
Że tak zapytam po co diodę Zenera ładować w ten układ? I jeszcze dwie sztuki w ten sam obwód... To co radzisz nie rozwiąże problemu, bo przednie postojówki nadal będą świecić po wciśnięciu stopu. |
Autor: | dzwonek [ 26 kwi 2012, o 15:30 ] |
Tytuł: | Re: Diody led i w efekcie dziwne prądy w instalacji... |
No chyba, że mają stabilizować układ, żeby diody nie mrugały |
Autor: | Raval [ 26 kwi 2012, o 19:24 ] | ||||||||||||||||||
Tytuł: | Re: Diody led i w efekcie dziwne prądy w instalacji... | ||||||||||||||||||
Jak zapewne wiesz dioda zenera można to tak chamsko nazwać "przepuszcza prąd w jedną stronę". W zwykłej żarówce dwuwłóknowej obwód stopu jest odizolowany od obwodu światła postojowego, tutaj zaś o ile dobrze zrozumiałem diody świecą raz ciemniej raz jaśniej czyli to tak jakbyśmy połączyli obwód świateł postojowych (z dołączonym opornikiem żeby świeciło słabiej) i świateł stopu. Zastosowanie dwóch diod zenera w tym przypadku rozłączy te dwa obwody i problem zniknie. Jak dalej nie wytłumaczyłem tego zrozumiale mogę jeszcze wykonać rysunek techniczny ) Pozdrawiam |
Autor: | przemek_posp [ 26 kwi 2012, o 20:46 ] | |||||||||
Tytuł: | Re: Diody led i w efekcie dziwne prądy w instalacji... | |||||||||
Ja na pewno wiem że dioda Zenera przepuszcza prąd w obie strony i generalnie wykorzystuje się ją aby właśnie puszczała prąd w "drugą stronę". A żeby przepuszczać prąd w jedną stronę to wykorzystuje się diody prostownicze. Tyle ode mnie Pozdrawiam . |
Autor: | Dono [ 26 kwi 2012, o 21:09 ] |
Tytuł: | Re: Diody led i w efekcie dziwne prądy w instalacji... |
Każdy coś tam usłyszał i po trochu dopisuje. Diody prostownicze to prostownicze, uniwersalne to uniwersalne. Niby to samo, ale mają trochę inną charakterystykę. Dioda zenera przepuszcza prąd w dwie strony. |
Autor: | lebiodek [ 26 kwi 2012, o 21:19 ] |
Tytuł: | Re: Diody led i w efekcie dziwne prądy w instalacji... |
diody Zenera stosuje się najczęściej jako stabilizatory napięcia. Ale jeśli dwie to pewnie chodzi o ogranicznik przeciwprzepięciowy (częściej transile). Przy radiu może ma to sens z punktu widzenia zabezpieczenia radia, chociaż z drugiej strony takie proste zabezpieczenia są już raczej wbudowane w odbiornik. |
Autor: | Raval [ 26 kwi 2012, o 21:21 ] | ||||||||||||||||||
Tytuł: | Re: Diody led i w efekcie dziwne prądy w instalacji... | ||||||||||||||||||
Masz racje ale napięcie przebicia złącza pn jest na tyle duże dla odpowiednio dobranej diody, że w motocyklu zadziała to tak jak opisałem wyżej separując odpowiednio obwody. Dodam jeszcze że wykorzystując diody zenera w taki sposób można nawet zbudować wyświetlacz biegów (do mz etz kiedyś z kolegą taki zrobilem). A upieram się przy diodzie zenera tylko dlatego, że już je kiedyś wykorzystywałem w podobnych sytuacjach, ale równie dobrze może to być dioda innego typu o podobne charakterystyce prądowo napięciowej. Tylko po co stosować np coś co świeci (dioda led) tam gdzie jest to nie potrzebne
W moim przypadku nie chodziło o zabezpieczenie radia tylko o to że mam prądożerne radio. Nie chciałem po stacyjce załączania wiec zrobiłem przełącznik w schowku. Potem chciałem zrobić jednocześnie po stacyjce oraz poprzez przełącznik, albo to albo tamto. Tyle że po zmostkowaniu przewodów po włączeniu przełącznika w schowku załączał się zapłon w aucie bez kluczyka. Zastosowanie diody zenera na kablu z napięciem +12v po stacyjce rozwiązało problem. Pozdrawiam |
Autor: | lebiodek [ 26 kwi 2012, o 22:02 ] |
Tytuł: | Re: Diody led i w efekcie dziwne prądy w instalacji... |
Raval wiem już o co chodzi. W Twoim układzie spokojnie wystarczy dioda prostownicza, ponieważ i tak zenera zastosowałeś na charakterystyce przewodzenia. Zastosowanie diod powinno pomóc w rozwiązaniu problemu lasoocha. Tylko ja wrzuciłbym jednak diody prostownicze. Ale w mojej opinie najlepiej rozkręcić lampę i jeśli to możliwe to przelutować (przeorganizować) połączenie led-ów w dwa niezależne obwody pozdrawiam offtopic (sorry): uszkodziłem przednią tarczę i zacisk Może ktoś z moich okolic chce sprzedać? Długi weekend a ja będę siedział na sofie |
Autor: | kaCZi [ 26 kwi 2012, o 22:07 ] | |||||||||
Tytuł: | Re: Diody led i w efekcie dziwne prądy w instalacji... | |||||||||
i ja też jestem tego zdania, tylko ciekawi mnie czy twórca owej lampy był tak obczajony żeby na jednym segmencie ledów zrobić taki układ ? |
Autor: | lebiodek [ 26 kwi 2012, o 22:10 ] |
Tytuł: | Re: Diody led i w efekcie dziwne prądy w instalacji... |
może szeregowo wrzucił rezystor, który bocznikuje z chwilą wciśnięcia stopu i już będzie się rozjaśniało. Tylko takie rozwiązanie jest do bani, rezystor będzie się niepotrzebnie grzał. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |