Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

klakson sv 1000
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=24&t=7112
Strona 1 z 2

Autor:  lasooch [ 1 cze 2012, o 00:24 ]
Tytuł:  Re: klakson sv 1000

Nie za bardzo wiem, z czym masz problem, bo sprawdzenie przyczyny to dosłownie 5min. Sam klakson sprawdzisz najprościej podłączając go na krótko dwoma kablami do akumulatora. Ale jeśli co jakiś czas działa poprawnie, to raczej nie jest spalony. Jeśli klakson jest w porządku, to miernik w łapę i sprawdź czy na kablach doprowadzających zasilanie jest napięcie. Jeśli nie będzie, to z miernikiem trzeba iść po kablach i szukać napięcia w kolejnych kostkach. Możesz mieć uszkodzony przełącznik, mogą być zaśniedziałe jakieś styki w kostkach czy naderwany kabel.

Autor:  kinio02 [ 1 cze 2012, o 09:15 ]
Tytuł:  Re: klakson sv 1000

ja mam taki sam problem w sv650. Problem zdjagnozowany: klakson blisko chłodnicy i silnika i w gorace dni i przy jeździe w korkach przestaje działać - przegrywał się. Kiedyś wytrzymałem na jakimś forum że można to podregulowac jakąś śrubka z tylu ale nie zagladalem tam jeszcze.

Autor:  slayer [ 1 cze 2012, o 11:12 ]
Tytuł:  Re: klakson sv 1000

U mnie również działa/nie działa. Klakson podłączony na krótko trąbi. Styki włącznika przeczyszczone. Napięcie do klaksonu dochodzi. Regulować nie będę bo wtedy gdy działa to dźwięk jest czysty.
Lasooch, jeśli u mnie napięcie dochodzi do trąbki to jest sens szukać dalej po instalacji?
Sprawdzę jeszcze to co napisał Kinio02. Wydaje mi się że u mnie również działa tylko ''na zimnym''.

Autor:  lasooch [ 1 cze 2012, o 13:02 ]
Tytuł:  Re: klakson sv 1000

To sprawdź czy napięcie dochodzi "na ciepłym", bo podejrzewam, że sprawdzasz miernikiem na postoju :P Kostki od klaksonu są ukryte za chłodnicą, więc gdy chłodnica jest gorąca, to i te kostki się grzeją. Może właśnie tam coś nie styka?

Autor:  Raval [ 1 cze 2012, o 14:15 ]
Tytuł:  Re: klakson sv 1000

W starych moturach, takich jak simsony i inne javki pamiętam, że klaksony miały taką małą śrubkę do regulacji skoku membrany klaksonu (nie wiem czy nie piszę herezji czasem...). Aczkolwiek jak klaksony "pierdziały" albo pstrykały to się tym regulowało.

Autor:  silver [ 1 cze 2012, o 14:28 ]
Tytuł:  Re: klakson sv 1000

Ja nie wiem co jest z tymi klaksonami, u mnie było identycznie :mrgreen: a teraz już w ogóle nie działa i jeżdżę bez od jakiegoś czasu bo nie mam czasu się tym zająć :obity: Może faktycznie kostki w okolicy chłodnicy mają jakąś przypadłość, że od temperatury popuszczają.

Autor:  lpt [ 1 cze 2012, o 14:35 ]
Tytuł:  Re: klakson sv 1000

Mam to samo. Takie wrażenie jakby czasem coś nie stykało. Wtedy podnoszę przyłbicę z karku i rycze na pełnej k*rwie :D

Autor:  slayer [ 1 cze 2012, o 16:48 ]
Tytuł:  Re: klakson sv 1000

To ja się pytam co mam zrobić jeśli mam integrala?
Dzięki lasooch, sprawdzę na ciepłym.

Autor:  dzwonek [ 1 cze 2012, o 16:54 ]
Tytuł:  klakson sv 1000

Haha :) To sporo tych klaksonów... U mnie w bylym sv1000 było tak samo. Czasem działał czasem nie. Wymieniłem klakson ale nic się nie zmieniło i olałem temat w końcu ;) stwierdziłem, że przegazówka jest głośniejsza.


---
I am here: http://tapatalk.com/map.php?pjan3z

Autor:  silver [ 1 cze 2012, o 17:44 ]
Tytuł:  Re: klakson sv 1000

Zdaje się, że znaleźliśmy bolączkę tego modelu którą śmiało można zaliczyć do "typowych usterek" :)

Autor:  lpt [ 1 cze 2012, o 18:02 ]
Tytuł:  Re: klakson sv 1000

Rozwiązanie - kup se kask szczękowy ? :P

Autor:  slayer [ 3 cze 2012, o 14:49 ]
Tytuł:  Re: klakson sv 1000

lpt napisał(a):
Rozwiązanie - kup se kask szczękowy ? :P

Odpada. Nie pasuje do właściciela supersporta SV 1000S ;)

Autor:  zuczek33 [ 3 cze 2012, o 14:55 ]
Tytuł:  Re: klakson sv 1000

Ja to samo mam jak zgrzeje sie pod 100 stopni w cieple dni. W tamtym roku mialem przypadek ze koles sie zatrzymal przed skrzyzowaniem malo uczęszczanym z kierunkiem w lewo. Czekalem az wykona manewr a koles wsteczny i dzida na mnie. Probowalem trąbic ale ze to byl gorący dzien to klakson poprostu nie dzialal. Dobrze ze zauwarzyl mnie w pore i sie zatrzylal - 10 cm ode mnie :D

Autor:  lpt [ 3 cze 2012, o 21:22 ]
Tytuł:  Re: klakson sv 1000

slayer napisał(a):
lpt napisał(a):
Rozwiązanie - kup se kask szczękowy ? :P

Odpada. Nie pasuje do właściciela supersporta SV 1000S ;)

Faktycznie hipersportowe mamy te litry ;) Ja jezdze i se chwale, bo jest to wygodne, poza hałasem który jest wiadomo troche większy.

Autor:  lewar84 [ 6 lip 2012, o 18:34 ]
Tytuł:  Re: klakson sv 1000

u mnie to samo tyle że jak próbuję trąbić to trąbi bardzo cichutko, muszę sprawdzić czy na zimnym to samo.

Autor:  kaziu14-14 [ 8 lip 2012, o 17:24 ]
Tytuł:  Re: klakson sv 1000

dzisiaj gorąco że hej aż sie zdziwiłem bo klakosn u mnie działa ;D czasem jak jest gorąco działa raz nie, wydaje mi się że gorączka gorączce jest nie równa xD

Autor:  DIVERS [ 26 lip 2012, o 18:55 ]
Tytuł:  Re: klakson sv 1000

założyłem 2 klaksony type r... jakbym grał na dudach i jakby wiecznie coś nie stykało ... za małe napięcie czy jak ?

Autor:  111290PL [ 29 lip 2012, o 17:50 ]
Tytuł:  Re: klakson sv 1000

Ja też tak mam że w ciepłe dni jak temp dojdzie do ok 100st C to klakson przestaje działać jak moto ostygnie to znowu działa dopóki nie osiągnie ok 100st C. Troche to wkurzające :/

Autor:  radex11 [ 14 kwi 2014, o 23:15 ]
Tytuł:  Re: klakson sv 1000

Wiem, że odgrzewam (mea culpa :wstyd: ), ale mam podobny problem jak Panowie powyżej. Na zimny ładnie działa, na gorąco DU*A :mur: Ktoś wybadał konkretną przyczynę tych zależności od temperatury? Albo co komu pomogło i na 100% rozwiązało problem? :flaga:

Autor:  kinio02 [ 15 kwi 2014, o 07:51 ]
Tytuł:  Re: klakson sv 1000

Regulacja śruby mi pomogło i z innych postów wynika, że u innych to samo rozwiązanie dało radę.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/