Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

problem z ładowaniem?
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=24&t=736
Strona 1 z 2

Autor:  mikiet [ 6 kwi 2010, o 16:52 ]
Tytuł:  problem z ładowaniem?

No to opiszę mój problem, z którym zmagam się jakiś czas.
Kupiłem motocykl w lipcu i chyba już wtedy był ten problem.
Po przejechaniu ok 200km bateria tak jakby się rozładowuje. Na razie zdarzyło mi się to 3 razy, a przejechałem prawie 900km, więc niewiele. Aku wymieniłem, bo myślałem, że jest niesprawny. Kupiłem niezbyt wysokiej klasy (kosztował jakieś 120zl), ale wcześniej była varta i było to samo.
Objawy są takie:
wyjeżdżam motocyklem po zimie odpalając motocykl od samochodu kablami. Przejechałem się z 20km i dostawiłem moto na 2 tygodnie. Potem odpaliłem, przejechałem i odstawiłem na kolejny tydzień. Teraz przez Święta zrobiłem może ze 100km. Dzisiaj stoję na światłach i nagle motocykl zgasł i nie chciał odpalić. Kontrolki przy rozruchu przygasają, światła gasną. Proszę jakiegoś faceta o pomoc, miał kable, więc dojechałem do domu. Gaszę i próbuję odpalić. NIC, cisza, jest tak jak było, czyli bateria padła.
Wydaję mi się, że jest to związane z długimi światłami, bo jak w tamtym roku jeździłem na krótkich to zostawiłem w garażu sprawny motocykl. No i w tym roku po odpaleniu z kabli dalej bateria była naładowana.
W skrócie to wygląda jak ładowanie telefonu: ładuję to działa, wyładuje się, to akumulator do wtyczki i powtarzamy proces.
Moim zdaniem jest to:
Alternator albo ???
Pomocy potrzebuję;)
THX

Autor:  Carry [ 6 kwi 2010, o 17:14 ]
Tytuł:  Re: problem z ładowaniem?

Regulator napięcia.

Elektryk może to sprawdzić ale na 90% tak będzie. Na zimnym jest git a pochodzi, rozgrzeje się i już kupa.

Na ciepłym silniku zamiast ładować akumulator to "wyciąga z niego prąd".

Wymień regulator na używany z rozbitka, koszt 150-200 zł i po problemie będzie.

Autor:  lasooch [ 6 kwi 2010, o 17:19 ]
Tytuł:  Re: problem z ładowaniem?

Carry napisał(a):
Wymień regulator na używany z rozbitka, koszt 150-200 zł i po problemie będzie.

I kupisz taki sam jak masz teraz. Komuś padł regulator, więc kupił nowy, a zepsuty puszcza na allegro... ;) Jak już okaże się, że regler trzeba kupić, to wolałbym zamiennik, ale nowy.

Mierzyłeś jakie masz napięcie? Sprawdź na wyłączonym silniku oraz na wolnych obrotach i np. na 5tys.

Autor:  Carry [ 6 kwi 2010, o 17:32 ]
Tytuł:  Re: problem z ładowaniem?

lasooch napisał(a):
Carry napisał(a):
Wymień regulator na używany z rozbitka, koszt 150-200 zł i po problemie będzie.

I kupisz taki sam jak masz teraz. Komuś padł regulator, więc kupił nowy, a zepsuty puszcza na allegro... ;) Jak już okaże się, że regler trzeba kupić, to wolałbym zamiennik, ale nowy.

Mierzyłeś jakie masz napięcie? Sprawdź na wyłączonym silniku oraz na wolnych obrotach i np. na 5tys.



Nie przesadzaj, kupiłem używany rok temu i śmiga jak zły. Bardziej bym się obawiał zamienników chińskich;)

Autor:  lasooch [ 6 kwi 2010, o 17:40 ]
Tytuł:  Re: problem z ładowaniem?

Allegro to czasem taka forma recyclingu dla starych części motocyklowych ;) Nie mówię, że to norma, ale niestety takie sytuacje zdarzają się dość często... A zamienniki są na szczęście nie tylko chińskie ;)

Autor:  mikiet [ 6 kwi 2010, o 17:52 ]
Tytuł:  Re: problem z ładowaniem?

Dziś jeszcze sprawdzę miernikiem na akumulatorze, nie będę sprawdzał na alternatorze, bo nie mam czasu i wiedzy jak to zrobić.
Ale widzę, że jesteście przekonani...

Autor:  Opal [ 6 kwi 2010, o 18:11 ]
Tytuł:  Re: problem z ładowaniem?

Poszukaj regulatorów z innych maszyn. Ktoś kiedyś pisał, że fajnie działają i są odporniejsze od nowszych rocznikowo Hond i Yamaszek. Podstawą jest, żeby miał tyle samo przewodów.

Autor:  mikiet [ 7 kwi 2010, o 11:37 ]
Tytuł:  Re: problem z ładowaniem?

No to dalsza część historii
Dzisiaj pożyczyłem prostownik (z wbudowanym amperomierzem) by podładować aku i dojechać do mechanika, ale:
podczas podłączania kabli przeskakiwała iskra. Gdy już podłączyłem był spokój, ale amperomierz wskazywał 0. Na podłączonym prostowniku nie dało się włączyć motocykla.
Potem niechcący zostawiłem motocykl na włączonej stacyjce, gdy szukałem miejsca w którym można znaleźć akumulator w mercedesie (nowej C) i nie chu chu. zabudowany dziad, więc od kabli też nie odpalę. Motocykl już potem nawet nie kręcił, nie świeciły się kontrolki. Przy próbie naciśnięcia startera podnosiły się wskazówki zegarów i tylko coś lekko terkotało pod spodem. Takie trrrrrrrrrrrrrrrr (akumulator).
Wniosłem moto do garażu, podłączyłem prostownik i nawet nie przeskakiwała iskra... nic się nie działo.
POOOOMOOOOCCCCYYYYYYYYY
mógł pójść jakiś bezpiecznik? Następnym razem jak będę w domu to zawiozę moto do elektryka, może jakieś zwarcie, czy coś?

Autor:  Carry [ 7 kwi 2010, o 12:05 ]
Tytuł:  Re: problem z ładowaniem?

Mógł, naładuj akumulator, sprawdź bezpieczniki i bezpiecznik główny i powinno grać. Jedź do elektryka i ci powie co i jak.

Autor:  mikiet [ 7 kwi 2010, o 13:00 ]
Tytuł:  Re: problem z ładowaniem?

Dobra, to ja wolę hurtem, gdzie są bezpieczniki i ile kosztuje koszt ich wymiany (wydaje mi się, że to jest to pudełko koło aku, ale wolę spytać). Jak już robię to zrobię kompleksowo.
Jakie wartości mają bezpieczniki i ile ich jest?

Autor:  lasooch [ 7 kwi 2010, o 13:42 ]
Tytuł:  Re: problem z ładowaniem?

Bezpieczniki masz w wanience nad akumulatorem, pod siedzeniem kierowcy. Są podpisane - który bezpiecznik za co odpowiada i jaką ma wartość. Jest chyba 5 czy 6 bezpieczników i ze 2 - 3 zapasowe.

Autor:  Carry [ 7 kwi 2010, o 14:04 ]
Tytuł:  Re: problem z ładowaniem?

Wyjmujesz i sprawdzasz czy wkład jest cały czy przełamany, jeśli przełamany to wymieniasz.

Z tyłu po prawej stronie masz jeszcze główny 30A z tego co pamiętam, ale bez niego to nic by nie chodziło.

Autor:  lasooch [ 7 kwi 2010, o 14:11 ]
Tytuł:  Re: problem z ładowaniem?

W gaźnikowym wszystkie bezpieczniki są koło akumulatora, z tyłu nic nie ma. We wtryskowym za to bezpieczniki są z tyłu właśnie, pod siedzeniem pasażera, koło lampy.

Autor:  Owca007 [ 7 kwi 2010, o 14:19 ]
Tytuł:  Re: problem z ładowaniem?

No i lasooch główny bezpiecznik jest w kostce na akumulatorem pod siedzeniem kierowcy.

Autor:  Montana [ 12 kwi 2010, o 23:33 ]
Tytuł:  Re: problem z ładowaniem?

Za długo było miło fajnie i przyjemnie. Teraz Suza zaczyna strzelać fochy.

Replay:
Zimę aku trzymałam w domu, ładowałam co 3-4 tyg. Pierwsze odpalenie poszło gładko. Ale z czasem się porobiło. Któregoś dnia moto odpala mi z zająknięciem. Pojeździłam po mieście, zatrzymałam się na przejeździe kolejowym (szlaban), wyłączyłam silnik i po 3 minutach odpalam a ona mi za drugim razem dopiero załapała! Taka sama sytuacja jak na 10 min zatrzymałam się na kawę. Myślę "Aku pada?" W sumie oryginał jeszcze, Yuasy.
Rano idę do garażu i moto nie pali. Dopiero po chwili pod prostownikiem ma na tyle mocy żeby ruszyć ten złom. Trochę polatane po mieście i potem miernikiem pomierzone napięcie. Aku na jałowym ma jakieś 12,5-12.8 , jak dodam gazu to ponad 13 chyba. Po odłączeniu akumulatora na pracującym silniku jest napięcie ok 12,5-13 więc znaczyłoby że alternator daje prąd.
Dziś rano przed wyjazdem znowu ładowanie (choć moto wczoraj jeżdżone) bo nie odpala. Po 3-godzinnym postoju pod uczelnią zapala bez marudzenia.

Więc co jej nie gra? Regulator napięcia? Aku już stary? Może jednak alternator?

Autor:  lasooch [ 13 kwi 2010, o 00:02 ]
Tytuł:  Re: problem z ładowaniem?

Co to u Ciebie znaczy, że motocykl nie odpala?
Naciskasz starter i :
1) cisza absolutna
2) słyszysz tylko przekaźnik rozrusznika
3) rozrusznik próbuje kręcić, ale nie ma siły ?

Autor:  Montana [ 13 kwi 2010, o 01:04 ]
Tytuł:  Re: problem z ładowaniem?

W sensie starter (pompa) działa, rozrusznik kręci (raz lepiej raz gorzej) ale jakby aku był za słaby żeby silnik załapał.

Autor:  Carry [ 13 kwi 2010, o 08:38 ]
Tytuł:  Re: problem z ładowaniem?

Za niskie jest to napięcie na moje oko, tzn ładowania. Sprawdzić trzeba akumulator bo może warto go wymienić i regulator napięcia.

A bezpiecznik główny w starych jest z tyłu z przekaźnikiem :)

Autor:  DaN [ 13 kwi 2010, o 08:46 ]
Tytuł:  Re: problem z ładowaniem?

Ja odpowiem za nią, rozrusznik nie ma siły rozkręcić silnika, czasem jest tak że przewali tłoki, chwila ciszy, później znowu przewali i już jakoś silnik rozbuja, a czasem jest tak że tylko troche przewali tłokami i koniec.

Autor:  Carry [ 13 kwi 2010, o 08:51 ]
Tytuł:  Re: problem z ładowaniem?

Alternator bym zostawił w spokoju, te nowoczesne są praktycznie dożywotnie.

Sprawdźcie czy klemy są dobrze podpięte bo może luźne, na ciepłym silniku na moje oko jest za słabe ładowanie a to że po postoju pali znaczyłoby że aku jest jeszcze zdrowy.

Naładować, na ciepłym i zimnym i różnym zakresie obrotów sprawdzić ładowanie aku. Powinno być około 14V.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/