dzieki za propozycje ale tak kombinuje by samemu to zrobić dla wprawy po prostu, poza tym mam zaślepki więć będę to wymieniał (innymi słowy raczej rzadko używał).

Jakiś konkretny typ papieru ściernego czy jak?

W zaleznosci od tego jak "profesjonalnie" podejdzesz do tematu ... mozesz za 15 zeta kupic czarny spray , pomalowac i osrac wgnioty ktorych i tak nie bedzie widac.
albo
zeszlifowac papierem sciernym nie za grubym, takim ze 160-200, trysnąć to szpachla natryskową ( ktora wyrównuje nierówności do 1mm ) , potem zmatowic to papierem sciernym wodoodpornym 2000-5000 na mokro ( w razie przetarcia sie przez szpachle powtórzyć natrysk ), odtłuścić ... no i potem przetryskać kolorem który sie wybrało ... baza lub baza perłowa+bezbarwny lub baza candy + kilka warstw bezbarwnych itd.

dzieki,

gdzie kupić papier ścierny wodoodporny?

i wstyd zapytać ale jak się odtłuszcza?

W kazdym sklepie z lakierami samochodowymi ... w warszawie np. na rogu Marsa i Żołnierskiej u Pawła Makowskiego kupisz wszystko co potrzeba ... kiedys lakierował a teraz tylko sprzedaje lakiery i całą pozostałą chemię i akcesoria do lakiernictwa.


Najlepiej odtłuszcza sie rozpuszczalnikiem nitro ... na recznik papierowy i powycierac dobrze, bo tam gdzie tłuszcz zostanie to lakier sie nie bedzie trzymał ( zrobi sie oczko , albo zaciek )
Mozna też odtłuszczać spirytusem - zwłaszcza elementy, które mogą z nitrem wejść w reakcje. Spirytus jest łagodniejszy.

Jak masz pisać bzdury to lepiej nie pisz wcale, swoje "genialne" rady zachowaj dla siebie.

No to moze w takim razie ty napisz znawco

Nitro to możesz użyć sobie do mycia pistoletu. Jest zbyt silne, gdybyś chciał używać do odtłuszczania, kiedyś się zdziwisz jak Ci razem z brudami zniknie lakier. Najlepiej kupić zmywacz antysilikonowy, który kosztuje grosze, ew. umyć element w ciepłej wodzie z płynem do naczyń, wysuszyć i przetrzeć benzyną ekstrakcyjną. Choć nie wszystkie powłoki można potraktować wodą. Ze spirytusu to lepszy pożytek będzie, jeśli zrobisz jakąś nalewkę.

Szpachli natryskowej uczepiłeś się już w temacie lakierowania kasków, cholera wie po co. Fikol pisze, że uchwyt jest poobijany jakby od młotka, ja bym użył normalnej szpachli, zaciągnął, wyszlifował do równości. Na to kładzie się podkład akrylowy i dopiero lakier. Nie daje się lakieru na szpachle, bo czasem mogą dziać się dziwne rzeczy z tym. Po to jest podkład, o którym nawet nie wspominasz - wnioskuję, że nawet nie wiedziałeś o czymś takim.

Pod lakier nie szlifuje się papierem drobniejszym niż 1200 !! Najlepiej 800 lub 1000 na mokro. 2000? 5000? Przyczepność lakieru będzie żadna przy tak gładkiej powierzchni, będą odchodzić całe płaty. Tak szczerze to nie widziałem jeszcze papieru drobniejszego niż 2500, więc nie wiem skąd wziąłeś 5000. 2000 przyda się, gdy będziesz chciał ściąć syfki na bezbarwnym, jeśli takie się pojawią. Jeśli kiedykolwiek weźmiesz do ręki papier 2000 i go użyjesz, to zrozumiesz o czym mówię.

Tak więc: nie masz pojęcia = nie pisz. Przy takiej technice efekt będzie mniej więcej taki jak przy użyciu sprayu za 15zł, tylko wzrosną koszty i nakład pracy.

dobra, to mam jaśność, dzięki Panowie!!

Dono: SZACUN

Ja widziałem 4000 Bodajże Abralon z mirki ale to już prawie jak polerka

a ja nie widzialem papieru wodoodpornego... oswiedzcie mnie chodzilo mu o wodny?

Papier wodny czy wodoodporny?jedna i druga opcja jest poprawna.

A może macie kogoś do polecenia do połatania plastików a później pomalowania? Głównie to pęknięcia, jedynie z tyłu jest większa dziura od pięty mojego buta. Bak nietknięty, choć podejrzewam że trzeba będzie całość pomalować tak aby nie było różnicy w kolorze.

Orientujecie się na jaki mniej więcej koszt musiała bym się przygotować?

Witam a macie pomysł co zrobić z takim bublem i czy warto coś robić ( trochę łapie rdze). z góry dzięki
pozdrawiam

jedno czego nauczyła mnie praca nad starymi autami to oczyść rdze i pomaluj jakąkolwiek farbą aby nie korodowało (najlepiej od razu po powstaniu przecierki)..

coś z tym muszę zrobić ale chyba udam się do fachowca, chciał bym tez uniknąć sytuacji że przy sprzedażny ktoś będzie jęczał że całe moto malowane.
pozdrawiam

zawsze ktoś będzie jęczał... i to nie ważne czy malowałeś tylko bak czy całe moto rzuciłeś na aerograf. Zrób zdjęcie przed i po malowaniu - to chyba najlepsze wyjście i przy sprzedaży pokazujesz co było i co zrobiłeś.

nie dawno ogladalem "fani 4 kolek" na discovery, ten duzy, spec od mechaniki uzywal pasty polerskiej do lakieru G3, http://www.klakiernik.pl/Pasta_Polerska ... LA-32.html
ja jej nie uzywalem ale to co widzialem w tv bylo niesamowite mysle ze jest to wiele lepsze wynalazek od automax czy tempo.

Farecla jest całkiem dobra i dość mocna ale jej najwieksza wada to chlapanie Nam amatorom trudno utrzymać minimalną ale wystarczajacą wilgotność i dla bezpieczeństwa daje sie wiecej wody. Jak ktos polerował i potem czyscił elementy gumowe i różne zakamarki wie o co chodzi. Ostatnio przerzuciłem się na 3m i niebo na polerce hehehe:D Poza tym po farecli zostaja konkretne hologramy dobrze widoczne w słońcu:) Z 3m trzeba kupić dwa korki i ewentualnie jakieś mleczko na koniec i mamy ideał. Podobno jeszcze lepsze sa pasty firmy menzerna (szybsze), ale nie miałem jeszcze okazji wypróbować.

G3 jest faktycznie dość ostra, po niej trzeba jeszcze zastosować G10.
3M są lepsze tak jak Jaco pisze, tylko weź się połap w tych kolorowych oznaczeniach...