Mam zamiar kupić, ale nigdy w domu nie miałem, dlatego nie mam pojęcia o tych machinach. Nie chce wydawać niewiadomo ile, powiedzmy 400-500zł. Znajomi mi polecają tylko 50l, bo mniejsze podobno są kłopotliwe, np przy malowaniu. Nie będzie chodził cały czas, tak tylko do doraźnych prac domowych, jakieś malowanie, pompowanie itp. Możecie mi polecić jakieś firmy? Na allegro jest tego trochę. Nie podaje na razie konkretnych. Niektóre maja zastawy " lakiernicze". Wiem że do malowania się nie nadają, ale wolałbym z takim zestawem bo będzie już czym dmuchać

Ja mam kompresor Bass Polska, tylko że 100 litrowy, dwutłokowy, oczywiście V-ka Narazie fajnie dmucha, jest ok. 50 l to takie minimum do malowania, chociaż wfm-kę 25 litrowym pomalowałem i też się dało. Ten 25 litrów nie pamiętam jakiej firmy, ma ze 3 lata, dmucha, ale już gubi olej. Do pompowania kół samochodowych czy przedmuchania gaźnika 25 litrów daje radę. A 50l to taki kompromis. Te zestawy mogą się przydać, do pompowania kół czy przedmuchiwania, a pistolet co najwyżej do podkładu

Ja mam 50 litrów. Firma jakaś badziewna macafer czy coś takiego. Odradzam ze swojej strony tą firmę. I hałasuje jak opętany.

Ja mam kompresor 24 lub 25 litrów, nie pamiętam dokładnie firmy Black Decker. Na razie ogarnia temat, na wiosnę chcę pomalować płot to zobaczymy jak się sprawdzi w warunkach bojowych...

U mnie przy jakimkolwiek używaniu nawet jak mało dmucham tym powietrzem to długo pompuje. Czyli wyjdzie na to, że będzie ciągle pracował podczas tego malowania i chyba nie będzie nadążał nabijać butli. Będziesz musiał robić co chwilę przerwy. Tak przynajmniej mi się wydaje.

Oby nie bo się okaże, że dłużej wyjdzie malowanie kompresorem niż pędzlem

Będę trzymać kciuki

Pędzla zostaw w spokoju, ma wystarczająco nerwów w temacie z oponami

A co polecacie za rozsądne pieniądze aby zdołać pomalować owiewki od SV beż żadnych skaz?


P.S Jestem bardzo ciekawy jak by malowanie owiewek wyszło czymś takim: http://allegro.pl/zestaw-malarski-pisto ... 64690.html
Jest też filmik w aukcji.

Ja bym sobie to odpuścił raczej Poza tym dysza 1.8, trochę za duża.
Jak będziesz robił metalikiem, to dobrze jakbyś miał też reduktor ciśnienia, żeby w miarę stałe ciśnienie utrzymać, bo jak będziesz w jednym miejscu dmuchał ciśnieniem 7 bar, a w drugim 4 bar, to może wyjść nieciekawie. Ale wtedy to na jedną taką robotę to nawet kompresor 25 litrów da radę, najwyżej poczekasz chwilę, zanim nabije zbiornik.

Kuzyn lakiernik mówił to samo. Jak się postarasz to wielkość kompresora nie jest taka ważna.

Najlepiej brać kompresory Włoskiej produkcji, dobre jakościowo i wytrzymałe, warto do tego zainwestować w dobry reduktor wyjściowy najlepiej z dwoma wyjściami zakończonymi szybkozłączkami, wtedy wszelkie prace stają się miłe i przyjemne bez zbędnych nerwów

No dobra, a teraz z trochę innej beczki:
czy taki kompresor http://allegro.pl/kompresor-mini-aerogr ... 07086.html
da radę by podpompował opony w motocyklu?
Pozdro

Jeśli nie pompujesz więcej niż 4atm to myślę, że da radę

Witam mam maly dylemat . Zima za pasem i kazdy chce wprowadzic jakies zmiany lub poprostu poprawic wyglad swojej maszynki i tutaj pojawia sie pytanie odnosnie malowanie ( felg , plastikow ,ramy itp...) zastanawiam sie czy warto kupic taki zestaw (http://allegro.pl/mini-kompresor-ma-200 ... 88487.html czy moze lepiej ze zbiorniekiem http://allegro.pl/mini-kompresor-spreza ... 63874.html + pistolet itp..... i wydac jakies 450zl i miec juz cos kąkretnego , czy malowac wszystko farbami w puszcze.....? felgi specialna farba do felg ale w puszce , plastiki ale farba w puszcze i moze rame ale tez farba w puszce... sprzetu tego typu uzywam zadko , pomalowac jakiesz szafki raz na ruski rok , jakis element znajomemu itp...
załozylem ten tamat poniewaz slyszalem ze malowanie proszkowe jest znacznie lepsze i długotrwałe ( co za tym idzie bardziej ekonomiczne w skali lat ) nom i mysle takze ze lepsza estetyka. Co o tym sadzcie? Nie chce dawac do lakiernikow bo poniekad tez chce sie czegos nauczyc.... moze metoda prob i bledow ale powoli do celu

Prosze o opinie drodzy koledzy

jak masz wprawę to plastiki pomalujesz farbą nabitą w spray-u i potem na to lakier z utwardzaczem też kupisz w spray-u

jeśli chodzi o elementy metalowe czy aluminiowe to najlepiej malować proszkowo (lakier jest twardszy odporniejszy na zarysowania) i koszty takiego malowania wcale nie są duże

czyli warto wybulic teraz to z 350 zl i miec na dłuzej , czy zostac przy spryach? wiadomo jak bym kupil butle 9l to moze przydac sie do wielu rzeczy

Zacznijmy od tego, że malowania proszkowego nie da się uskutecznić u siebie w garażu. To jest lakier wygrzewany w piecu, więc zostaje Ci tylko specjalistyczna firma.
Jeśli natomiast chodzi o malowanie plastików, to zapomnij o takim mikro kompresorze. To jest dobre do aerografu i modeli, nie do pistoletu Żeby w ogóle lakier miał jakąkolwiek estetykę, potrzebne jest stałe ciśnienie podczas malowania. A do tego niestety potrzebna jest duża butla. Więc raczej rozejrzałbym się za takimi 50-100 litrów, nie 9-10
Sprayem też można coś pomalować, ale powłoka będzie bardzo cienka i mało odporna na zarysowania...

hmm a butla 24l a wydajnoscia 205 l/min to juz chyba cos tam dala rade.... ale siasiedzi to mnie z piwnicy widlami wypier.... xD
nom aerografem tez chcialem sie co jakis czas pobawic.... bo z tego co mowisz Lasooch to ten kompresor daj my na to z butla 24 litrowa przy normalnym pistolecie 1,0-1,3 bedzie sie co chwile właczał tak??

http://allegro.pl/nowy-kompresor-spreza ... 04678.html

dokładnie tak jak mówi Lasooch, ten mały kompresor to tylko do aerografu ale też nie do końca, a przt 24litrach będziesz musiał sobie co chwilę przerwy robić, aż dobije ale niewielkie elementy da rade nim całkiem ładnie pomalować, dużą rolę odgrywa ustawienie soczewki, wydatku i ciśnienia, jak te parametry dobrze sobie ustawisz to 24l dadzą radę.