Forum Suzuki SV - SVforum.pl https://suzukisv.com.pl/ |
|
Demontaż baku. https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=25&t=2161 |
Strona 1 z 4 |
Autor: | Tomek [ 20 paź 2010, o 13:31 ] |
Tytuł: | Demontaż baku. |
Cześć. Zima za pasem, także przypomniałem sobie o wgnieceniu na baku i chciałbym się go pozbyć bez użycia grama szpachli. Znalazłem firmę która się tego podejmie, ale muszę sam zdemontować bak. Czy jest to skomplikowana czynność? Mam dwie lewe ręce, komplet narzędzi i sporo dobrej woli. |
Autor: | slayer [ 20 paź 2010, o 13:39 ] |
Tytuł: | Re: Demontaż baku. |
Z przodu odkręcasz 2 śruby imbusowe wkręcane w główkę ramy. Podnosisz zbiornik i odłączasz wszystkie wężyki oraz kostki. Na końcu odkręcasz tylny zawias dzięki któremu można opuszczać i podnosić zbiornik. Tyle. |
Autor: | Tomek [ 20 paź 2010, o 13:45 ] | |||||||||
Tytuł: | Re: Demontaż baku. | |||||||||
Arcyproste. Benzyna nie zacznie wyciekać jak dobiorę się do wężyków? |
Autor: | sad [ 20 paź 2010, o 13:56 ] |
Tytuł: | Re: Demontaż baku. |
Nie zacznie. |
Autor: | I'm not a hero [ 20 paź 2010, o 14:41 ] | ||||||||||||||||||
Tytuł: | Re: Demontaż baku. | ||||||||||||||||||
Ma wbudowaną fajną sprawę... taki zaworek, nie uroni się ani kropelka Choć wypięcie go nie jest proste (ciężko idzie). |
Autor: | radek [ 20 paź 2010, o 14:53 ] |
Tytuł: | Re: Demontaż baku. |
Pochwal się jeszcze jaką firmę znalazłeś, bo u siebie też mam dość dużą wgniotkę. |
Autor: | lasooch [ 20 paź 2010, o 15:23 ] |
Tytuł: | Re: Demontaż baku. |
Żeby nie było, że to aż takie proste, wpierw trzeba odkręcić plastikowe zaślepki pod siedzeniem i siedzenie kierowcy. Dopiero wtedy uda się podnieść bak i odkręcić zawias |
Autor: | Tomek [ 20 paź 2010, o 15:42 ] |
Tytuł: | Re: Demontaż baku. |
Lasooch, to wiem, podnosiłem bak kilkukrotnie. Radek: http://www.chopper-house.pl/index.php/uslugi/63.html Za rady - podziękował. |
Autor: | pm2z [ 20 paź 2010, o 18:08 ] |
Tytuł: | Re: Demontaż baku. |
A na koniec zrób fotę miejsca, gdzie była wgniotka, i może z wgniotką też, bo jestem ciekaw, na ile dobrze robią takie rzeczy |
Autor: | Dono [ 20 paź 2010, o 18:39 ] |
Tytuł: | Re: Demontaż baku. |
A gdybyś miał problemy, zdejmowanie baku na pewno dobrze opisuje serwisówka, wystarczyło zajrzeć |
Autor: | Tomek [ 20 paź 2010, o 18:54 ] |
Tytuł: | Re: Demontaż baku. |
Dono, na to nie wpadłem, choć jestem w posiadaniu serwisówki. Mogę chyba powoli zacząć przymierzać się do robienia doktoratu z lenistwa stosowanego... Pm2z, mam fotkę wgniotki, po naprawie cyknę dla porównania. Jestem wstępnie umówiony na 3 listopada. Edycja, fotka uszkodzonego baku. |
Autor: | pm2z [ 20 paź 2010, o 19:58 ] |
Tytuł: | Re: Demontaż baku. |
No, niestety widzę, że bez malowania się nie obejdzie by zrobić go na cacy Rozumiem, że oni (ta firma) tylko kształtem się zajmie, a z lakierem będziesz się już gdzie indziej bujał. Ile ci zawołali za ten bak? |
Autor: | Tomek [ 20 paź 2010, o 20:47 ] |
Tytuł: | Re: Demontaż baku. |
Mają mi tylko usunąć wgniotkę i zabezpieczyć przed korozją. Cenę znam jedynie orientacyjną, także nie ma sensu jej teraz podawać. Malować będe cały motocykl, ale to nie wydarzy się w najbliższym czasie. |
Autor: | Dono [ 20 paź 2010, o 20:50 ] |
Tytuł: | Re: Demontaż baku. |
W jaki sposób mają go zabezpieczyć? Zbiornik jest cynkowany, więc nie ma potrzeby zabezpieczania przed korozją. |
Autor: | Tomek [ 20 paź 2010, o 20:53 ] |
Tytuł: | Re: Demontaż baku. |
Nie chcę się spierać Dono, ale zanim maznąłem bezbarwnym zdążył się jakiś taki rudawy, ledwo zauważalny nalot pojawić w miejscu w którym jest najgłębsza rysa. Szczegółów owego zabezpieczenia nie znam, pewnie pokryją podkładem czy jakimś antykorozyjnym ustrojstwem. |
Autor: | Dono [ 20 paź 2010, o 21:04 ] |
Tytuł: | Re: Demontaż baku. |
Być może ocynk zarysował się w tym miejscu do gołej blachy. |
Autor: | acinr_PL [ 21 paź 2010, o 19:31 ] |
Tytuł: | Re: Demontaż baku. |
Może i wyklepią ci te wgłębienia ale coś mi się wydaje, że bez szpachli się nie obędzie. Daj później fotki po wyklepaniu tego baku bo sam jestem ciekawy jak oni ci to zrobią. P.S. jaki to kolor yc2? |
Autor: | selisek [ 21 paź 2010, o 19:49 ] |
Tytuł: | Re: Demontaż baku. |
Nawet jak Ci wyprostują to bez odrobiny szpachli się nie uda. Inaczej nie zrobisz na gładko. Warstwa będzie minimalna, ale gram szpachli się znajdzie. Ocynk to tylko wierzchnia warstwa i chyba o odpowiedniej, określonej normą grubości - gdzieś koło 40 - 100 um, chyba. Dobrze zrobiłeś Tomek - przy takich rysach zacznie rdzewieć. Pozdro |
Autor: | Tomek [ 21 paź 2010, o 19:57 ] |
Tytuł: | Re: Demontaż baku. |
Gram czy dwa szpachli lepszy od pół kilograma. Acinr_PL, nie pamiętam kodu lakieru, ot taka pospolita gejoza niebieskoza. |
Autor: | acinr_PL [ 21 paź 2010, o 20:23 ] |
Tytuł: | Re: Demontaż baku. |
Pytam jaki to kolor, bo mam mały dylemat i już się gubię w tych kolorach. Ostatnio miałem malowany cały ogon motocykla, lakiernik mi się pyta jakim kolorem go pomalować a ja mowie że yc2 (niebieska perła) - czyli oryginalny kolor jaki ma moja suzi (z tym że poprzedni właściciel też ja już malował) i o dziwo ogon wyszedł jaśniejszy, coś podobnego jak twój bak! Więc trochę zgłupiałem i sam się dziwiłem czy moja suzi jest w oryginalnym malowaniu! Ost zakupiłem pług od plastbika i dałem nabić w standoxie 400ml bazy yc2 i sam ten pług pomalowałem sprayem i kolor tego pługu jest w kolorze motocykla! Sam się dziwie o co chodzi, czy baza do pistoletu jest inna jak baza naubijana w spary? W standoxie powiedzieli mi że baza w sprayu posiada więcej pereł niż ta do pistoletu ale odcień jest ten sam! Więc chyba koleś co malował mi zadupek źle dobrał lakier. Ostateczność zostaniem mi porównanie tego koloru z kimś kto ma suzi w oryginalnym malowaniu yc2. Sorry za mały off topic. |
Strona 1 z 4 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |