Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

Koszt malowania
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=25&t=2963
Strona 1 z 1

Autor:  flanel81 [ 28 lut 2011, o 13:05 ]
Tytuł:  Koszt malowania

Jestem w trakcie malowania motocykla. Za lakiery na "blachy" i ramę zapłaciłem 180 zł. Maluje u kuzyna, więc niby taniej. Po rodzinie chłopak wyliczył mnie na 800zł. przy czym docieram z nim elementy, myję, pomagam jak mogę. Nie wiem czy to drogo, ale powiedział mi ze od motocykla to policzył by normalnie ok, 2000zl. Targować się za bardzo z nim nie chcę, bo jednak ma jakiś tam warsztat-lakiernię i jakieś wyposażenie.

Wiecie jak kształtuje się taka praca u przeciętnego lakiernika?

Autor:  Toksyczny [ 28 lut 2011, o 13:31 ]
Tytuł:  Re: Koszt malowania

Z tego co się dowiadywałem u siebie, zaśpiewano mi 200/300zł od części/obiektu. Malowanie wszystkich owiewek oscylowało w granicach 1200zł. Same owiewki, bak, zadupek bez malowania ramy itp. Dużo zależy też od farby jaką chcesz malować - jak już się to wtedy liczy, tego nie wiem. Ja myślałem nad perłowym białym, albo czernią.

2000 - sporo, ale napisz co dokładnie malujesz, łatwiej będzie policzyć.

Autor:  flanel81 [ 28 lut 2011, o 14:28 ]
Tytuł:  Re: Koszt malowania

Maluję w zasadzie całą N-kę z ramą i felgami. Kolor właśnie biała perła, rama czarny mat.
Ta perła szła na wcześniej nałożony podkład w trzech warstwach - coś tam białe, baza, klar. Ilość elementów: przedni błotnik, przedłużka, bak, zadupek z czterech kawałków, rama, wahacz, felgi i lagi. Razem 12 części.

Autor:  I'm not a hero [ 28 lut 2011, o 15:09 ]
Tytuł:  Re: Koszt malowania

U mnie malowanie czaszy, zadupka, pługa i błotnika wyszło 500 zł z lakierem włącznie...
Zrobione jest jak na moje wymogi nienagannie, można by się było do kilku spraw przyczepić (jak np. nie zaszpachlowanie części zadupka, ale gość się ze mną o tym konsultował i doszedłem do wniosku że mi to nie przeszkadza),
czyli 125 zł/element z lakierem (a lakier droższy od metalica bo ja mam perłę).

Autor:  lasooch [ 28 lut 2011, o 16:34 ]
Tytuł:  Re: Koszt malowania

Mój znajomy niedawno malował VFRkę: bak, obie owiewki boczne, czacha, zadupek, błotnik. Za lakier i robociznę dał 1000zł. Trzeba było poszpachlować i wyszlifować plastiki, położyć podkład, bazę, nakleić naklejki i na koniec bezbarwny.

Inny kolega z kolei malował horneta. Bak, zadupek i przedni błotnik. Ale nie na jeden kolor, a z pasem po środku, na kształt ducati. Całość na biało i potem środkiem gruby czerwony pas i dwa cieniutkie po bokach. Tak samo trzeba było trochę szpachlować, docierać, położyć podkład, 2 kolory, na to naklejki, bezbarwny. Za wszystko (lakiery + robota) dał 2000zł.

Powyższe ceny są bez znajomości czy innych koligacji rodzinnych.

Autor:  Toksyczny [ 28 lut 2011, o 16:58 ]
Tytuł:  Re: Koszt malowania

No to myślę flanel że drogo ci nie zaśpiewał. Pytanie oczywiście czy będą wszystkie podkłady itp, czy czyste malowanie na świerzaka (fuszerka). Ale pewnie dopilnujesz tam to już, więc nie ma obaw. Wg mnie? tanio. Jak pisałem mi bez ruszania felg, ramy itp. (Wiadomo kupa rozbierania), zaśpiewano 1200zł. Poniekąd o znajomości.

Autor:  flanel81 [ 28 lut 2011, o 19:18 ]
Tytuł:  Re: Koszt malowania

Tak pytam bo nie miałem pojęcia jak to teraz wygląda. A nie dalej jak 3 lata temu ten sam kuzyn pomalował mi MZ za jakieś dwie stówki... to też teraz byłem w lekkim szoku :) Jednak chłopak dorobił się własnej firmy, warsztatu i wyposażenia to się ceni.

Autor:  Dono [ 28 lut 2011, o 23:26 ]
Tytuł:  Re: Koszt malowania

W sumie jeśli wszystko sam rozbiera, z ramą wahaczem też trochę paprania jest to nie policzył tak źle. Marcin lakierował boczne owiewki, czachę, zadupek i chyba błotnik to go gość policzył 600zł.

Autor:  murek [ 28 lut 2011, o 23:38 ]
Tytuł:  Re: Koszt malowania

Ja właśnie oddałem wszystko co ma lakier z mojego moto (czasza, błotnik, bak, zadupek cały, uchwyt i dodatkowo pług) cena - 500 za całość razem z materiałem u kolesia który robi motocykle cały czas - kolor czarna perła w oznaczeniach producenta :)

Autor:  bratek [ 3 mar 2011, o 14:24 ]
Tytuł:  Re: Koszt malowania

flanel81 napisał(a):
T....Jednak chłopak dorobił się własnej firmy, warsztatu i wyposażenia to się ceni.


Z pełnym szacunkiem do kuzyna, ale już wiesz dlaczego się dorobił... dużo i tyle, nawet jak na standardy "mazowieckie".

Właśnie lakieruje nadkole i nakładka ze szpachlowaniem, lakierem, etc. po 150 od elementu :spoko: a będę się targował jeszcze :hmm:

Autor:  Fredro [ 3 mar 2011, o 15:14 ]
Tytuł:  Re: Koszt malowania

U mnie idzie czacha na zaprawki (oryginalny kolor srebrny), zadupek, rączka pasażera i dwie boczne owiewki (czerwony z perłą) - 400zł z lakierem już

Autor:  jaco1509 [ 3 mar 2011, o 16:31 ]
Tytuł:  Re: Koszt malowania

bratek napisał(a):
...po 150 od elementu :spoko: a będę się targował jeszcze... :hmm:

Nie tylko będziesz się targował, ale pewnie nawet nie odbierzesz i zostawisz do poprawki, bo za tyle to nikt obcy w dobrym warsztacie nawet palcem nie kiwnie. A jak nie od razu to za jakiś czas się przekonasz czy było warto.

Autor:  bratek [ 3 mar 2011, o 18:32 ]
Tytuł:  Re: Koszt malowania

jaco1509 napisał(a):
bratek napisał(a):
...po 150 od elementu :spoko: a będę się targował jeszcze... :hmm:

Nie tylko będziesz się targował, ale pewnie nawet nie odbierzesz i zostawisz do poprawki, bo za tyle to nikt obcy w dobrym warsztacie nawet palcem nie kiwnie. A jak nie od razu to za jakiś czas się przekonasz czy było warto.


HEHE, ano pewnie odbiorę, bo człowiek sprawdzony i nigdy nie popsuł jeszcze :)
a 300 i więcej to bierze lakiernik za element typu drzwi, błotnik w samochodzie a nie w motorze, litości...

Niestety ale zauważyłem już dłuższy czas temu, że jak ludzie trochę zarobią i mają dużo roboty to nie znają umiaru ile brać za robotę :smutas:

Autor:  lpt [ 3 mar 2011, o 21:11 ]
Tytuł:  Re: Koszt malowania

Jestem na bieżąco - po znajomości samo malowanie całego sprzęta (półki rama sety wahacz, bak, owiewka, lampa, dekle, pokrywy) - 200 + farby podkłady i inne takie... Samo psikanie pistoletem - resztę robię ja. Teraz to trzeba k*rwa poskładać... :/
Jak masz cenę 800 za robociznę która wlicza przygotówki itp. to całkiem spoko wg. mnie.

Autor:  Dono [ 3 mar 2011, o 21:28 ]
Tytuł:  Re: Koszt malowania

Tylko że psikanie pistoletem to najlepsza robota, sama przyjemność. Najgorsze jest przygotowywanie, a mianowicie szlifowanie szpachlówek, podkładów, polerowanie lakieru... Już trzeci wieczór siedzę z papierkiem w ręku i szlifuję, a matka klnie, że jej całą łazienkę zabrudziłem :wtf:

Autor:  lpt [ 3 mar 2011, o 22:06 ]
Tytuł:  Re: Koszt malowania

Pasta BHP i benzyna ekstrakcyjna Ci się śni? ja to znammm... ;)

Autor:  Słoniu [ 4 mar 2011, o 01:15 ]
Tytuł:  Re: Koszt malowania

Ja dopiero na wiosnę oddaje sv do malowania - błotnik, cała czasza, lusterka, zbiornik i lewy boczek zadupka bo jakieś małe rysy są. Co do ceny to jeszcze nie znam, ale za samą robociznę myślę, że wydam 500zł. Maluję u speca, który zajmuje się tylko motocyklami.

Autor:  _Wilq_ [ 6 kwi 2011, o 19:22 ]
Tytuł:  Re: Koszt malowania

Słoniu, u kogo malujesz? Ja muszę pomalować dwie boczne owiewki, obtarcie na przedniej owiewce i obtarcie koło zadupka. Ciekawe ile za coś takiego by policzył.

Autor:  lemon [ 6 kwi 2011, o 22:42 ]
Tytuł:  Re: Koszt malowania

W P-niu 300pln od elementu - dodam - naprawdę dobry lakiernik.
Jak dla mnie 800 za robociznę to całkiem dobra cena.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/