Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest 27 gru 2024, o 14:05



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Suzuki SV650S K2 Grey -Projekt na zimę 2010/ 2011 malujemy! 
Autor Wiadomość
rowerzysta

Dołączył(a): 7 lip 2010, o 20:58
Posty: 26
Lokalizacja: Wołomin
Płeć: mężczyzna
Post Suzuki SV650S K2 Grey -Projekt na zimę 2010/ 2011 malujemy!
Witojcie!
Rzadko się udzielam, ale to głównie żeby nie stać się forumowym trollem, no i nie zawsze mam czas ;-) no ale skoro już się odzywam to znaczy, że mam coś do opowiedzenia ;-) i chcę przekazać tą wiedzę ku potomnym. Jak najrzetelniej, bo poradników na forach jak lakierować jest dużo, ale dobrego nie znalazłem ani jednego. Nikogo chyba nie muszę przekonywać o tym, że prawdziwe pytania pojawiają się dopiero jak już weźmiemy się do pracy.

Nie będę ukrywał, że w moim guście, kolor szary SV 650 S K2 to hmmm.... no nie podoba mi się, a że wieczory teraz długie to jest czas żeby coś z tym zrobić!

Projekt realizuję we współpracy z wieloletnim kumplem (pozdrawiam Grifter!) Nasze doświadczenie w mechanice jest spore, swap silnika z Calibry Turbo (c20let) do Astry Classic (cały czas w eksploatacji) niech będzie na to dowodem, drobniejszych napraw typu uszczelka pod głowicą nie wymieniam bo dużo tego, a nie o tym ma być post. Oczywiście wszystko własnym sumptem w garażu ;]
Nasze doświadczanie blacharsko lakiernicze powiedziałbym że zerowe, o ile nie ujemne :D

Plan jest taki:
rama i wahacz w czarny pół mat, reszta (plastiki, bak, felgi i lagi etc) w biały gładki, najbielszy jaki da się kupić w sklepie z lakierami samochodowymi. Niektórzy mówią, że to Dubai style... inni że JDM style... a ja 1 listopada zauważyłem, że Policja też tak maluje motocykle :D

Zakupy:
Lakier kupiłem akrylowy, nie wymagający już kładzenia klaru. Pod ramę i wahacz "czarny" podkład acrylic filler uniwersalny (lekko wyrówna nierówności powstałe w trakcie odlewania elementu). Na plastiki odpowiedni podkład uelastyczniający. Na bak, lagi i felgi acrylic filler tylko że "biały". Do przycierania/ matowania odradzam papier ścierny zwłaszcza ze względu na skomplikowany kształt ramy i wystające spawy, można sobie narobić biedy ;-). Są do kupienia hmmm nie wiem jak to się nazywa, jest to taśma szerokości 10cm grubości około 1 cm z ostrej gąbki, nie wymaga dociskania przy tarciu, jest mega skuteczna i mega wydajna... 20 cm wystarczy do przytarcia samochodu wielkości Renault Clio (autentyk). Do odtłuszczania wstępnego i domycia wystarczy zwykły rozcieńczalnik ekstrakcyjny. Przed malowaniem warto przetrzeć rozpuszczalnikiem silikonowym, ponieważ jest mniejsza szansa że zrobimy cytrynkę. Konieczny będzie też odpowiedni rozcieńczalnik do lakieru który kupiliśmy, nie działa z nitro ani z ekstrakcyjną ;-), zwykle daje radę "rozcieńczalnik uniwersalny do lakierów samochodowych" dostaniemy z lakierem ale trzeba o nim pamiętać. Nitro albo aceton potrzebujemy do mycia narzędzi, naczyń i rąk. Dobrze kupić belkę ręczników papierowych, koszt nie duży a ułatwia życie, dla jeszcze lepszego efektu można nabyć nie pylącą szmatkę i używać jej do odtłuszczania przed malowaniem, ale można również zdmuchnąć pyłki sprężonym powietrzem, więc bez perwersji. dobrze mieć miarkę która pozwoli nam dobrze zmieszać proporcję lakieru i utwardzacza w pojemniku z płaskim dnem. Pasta Tempo grubościerna i szmatka flanelowa do wykończenia po

Narzędzia: kompresor z regulacją ciśnienia, lub pistolety z regulacją ciśnienia, co najmniej dwa, inna dysza dla podkładu inna dla lakieru.

Technika lakierowania:
Lakierowanie jest łatwe jak kobiety ;-) Najwięcej pracy i uwagi potrzebujemy żeby dobrze przygotować element do malowania i to tak naprawdę w dużej mierze determinuje efekt końcowy.
Przygotowanie (oprócz oczywiście oddzielenia od reszty) polega na doczyszczeniu elementu z całego syfu (rozcieńczalnik ekstrakcyjny), zmatowienia go wyżej wymienioną gąbką. Tak przygotowany element wieszamy tak, żeby mieć do niego swobodny dostęp z każdej strony i żeby sam nam się nie przekręcał w trakcie malowania. Teraz dokładnie usuwamy już rozpuszczalnikiem silikonowym pył i resztki tłuszczu, za pomocą powietrza omiatamy z pyłków i przechodzimy do nakładania podkładu.

Podkład mieszamy w tej kolejności: podkład+rozcieńczalnik+utwardzacz. Podkład z rozcieńczalnikiem powinien mieć konsystencje gęstego mleka. Jak będzie za gęsty to pistolet będzie pluł, zauważymy od razu ;-)
Podkład nakładamy jak lakier, wieloma cienkimi warstwami, nie ma co bać się "mokrego wyglądu" ale pamiętajcie, że lepiej 5 cienkich warstw niż 2-3 grube.

Zanim przejdziemy do nakładania lakieru musimy poczekać aż solidnie wyschnie (12 godzin w temp pokojowej), usunąć wykusz/zmatowić (pisownia fonetyczna, wykusz to pył z podkładu który osiadł w trakcie malowania) poprzez przytarcie gąbką ścierną i ponownym odtłuszczeniu lepszym rozpuszczalnikiem. Podkład kładziemy z ciśnieniem około 3 atmosfer (chyba, że na puszce kazali inaczej)

Lakierowanie polega na tym samym co położenie podkładu tylko pistolet ma mniejszą dyszę (1,4) i używamy wyższego ciśnienia, pierwsza warstwa 3,5-4 atmosfery a ostatnia 5 atmosfer. Zostawić na kilka godzin w cieple i można przenieść. Pamiętajmy, że pełna twardość powłoki nadejdzie po kilku dniach w cieple, więc element można wziąć w rękę ale nie można stuknąć, ani położyć na twardym podłożu.

Wykończenie polega na spolerowaniu pastą Tempo grubościerną i flanelą, ale to dopiero po kilku dniach i dobrze to robić uważnie i ręcznie. Dopiero wtedy uzyskamy właściwy glanc, usuniemy wykusz powstały przy malowaniu, a także wszelkie cytryny i zacieki, mi udało się uniknąć, a to potwierdza początkową tezę, że to naprawdę proste ;-) Nie bójmy się polakierować rzeczy których nie wolno - z pomocą na koniec przyjdzie aceton - na przykład na bieżnie łożysk w główce ramy...

Dzień pierwszy:
prac to tak naprawdę rozebranie motocykla w mak, i schowanie do kartonów. Warto podzielić to jakoś logicznie i wszystkie śrubki i drobne elementy do zamykanej skrzynki albo w słoiki. To trochę potrwa, a drobne elementu uwielbiają podróże ;-)) Pierwszego dnia próbowałem polakierować wahacz, ale z tragicznym skutkiem kiepski pistolet+kompresor bez regulacji ciśnienia=marny efekt ;-( nie ma się co oszukiwać, bez narzędzi to słaby pomysł. A poniżej kilka zdjęć ;]

http://img15.imageshack.us/i/dsc05817me.jpg/
http://img52.imageshack.us/i/dsc05824l.jpg/
http://img708.imageshack.us/i/dsc05825r.jpg/
http://img140.imageshack.us/i/dsc05822.jpg/
http://img214.imageshack.us/i/dsc05813o.jpg/
http://img573.imageshack.us/i/dsc05830.jpg/
http://img535.imageshack.us/i/dsc05831c.jpg/

Dzień drugi:
Tu z pomocą przyszli koledzy, ogromne dzięki Wiessio i Murek - więc mamy dostęp do pistoletów, do kompresora z płynną regulacją ciśnienia i butlą 200litrów a także do wiedzy!!! i żegnaj papierze ścierny... na chu.. się nadajesz, gąbką ścierna rulezzz.... ;-)
Jak widzicie w tle koledzy też ambitnie idą ;-)

http://img715.imageshack.us/i/dscn1655w.jpg/
http://img683.imageshack.us/i/dscn1658c.jpg/
http://img87.imageshack.us/i/dscn1659w.jpg/
http://img534.imageshack.us/i/dscn16660.jpg/
http://img143.imageshack.us/i/dscn1670d.jpg/
http://img831.imageshack.us/i/dscn1671t.jpg/

Dzień trzeci:
Nie napracowałem się mówiąc szczerze, wystarczyło przetrzeć gąbką żeby usunąć wykusz i zmatowić, dobrze wytrzeć ręcznikami i rozpuszczalnikiem silikonowym i przystąpiliśmy do lakierowania. Nie jest to super proste ze względu na skomplikowany kształt ramy, ale nie było tragedii. Efekt nie jest końcowy, jeszcze pasta, ale dopiero za kilka dni ;-)

http://img87.imageshack.us/i/28112010001g.jpg/
http://img574.imageshack.us/i/28112010003.jpg/
http://img257.imageshack.us/i/28112010004.jpg/
http://img833.imageshack.us/i/28112010b.jpg/
http://img16.imageshack.us/i/28112010006.jpg/
http://img214.imageshack.us/i/28112010007.jpg/
http://img88.imageshack.us/i/28112010008.jpg/
W kolejce do malowania:
http://img16.imageshack.us/i/28112010005.jpg/
Efekt prawie końcowy w wysokiej jakości:
http://img408.imageshack.us/i/dsc0593601.jpg/

Na dzień dzisiejszy tyle... będę aktualizował, ale następna sesja za dwa tygodnie ;-)

_________________
Suka ajjj ;-)

Obrazek


28 lis 2010, o 22:24
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:59
Posty: 3102
Lokalizacja: Warta, łódzkie
Płeć: mężczyzna
Moto: różne
Post Re: Suzuki SV650S K2 Grey -Projekt na zimę 2010/ 2011 malujemy!
Gąbka o której piszesz, zapewne masz na myśli włókninę ścierną np. http://www.klakiernik.pl/index.php?prod ... prod_id=71
Co do akrylu, wydaje mi się że baza + klar są nieco trwalsze, ale to już ktoś bardziej doświadczony musiałby się wypowiedzieć.
Co do sprzętu, to dobrze mieć filtr + odolejacz powietrza, albo przynajmniej pamiętać, żeby spuszczać skroploną wodę ze sprężarki, bo będzie buba.
Polerowanie po dobrym doschnięciu lakieru, na powietrzu w temp pokojowej to ja bym odczekał co najmniej tydzień. Co do samego polerowania, ja to robię, ogólnie papier ścierny 2000, 2500 (czasem grubszy, zależy jak wyjdzie), potem pasta G3 grubościerna, a na koniec to już jakieś pasty lekkościerne czy tam mleczko, co kto ma pod ręką. Czasem i bez polerowania się obejdzie ;)


29 lis 2010, o 00:21
Zobacz profil WWW
rowerzysta

Dołączył(a): 7 lip 2010, o 20:58
Posty: 26
Lokalizacja: Wołomin
Płeć: mężczyzna
Post Re: Suzuki SV650S K2 Grey -Projekt na zimę 2010/ 2011 malujemy!
Dono masz rację w tym co piszesz, ale nie do końca ;-) użycie papieru ściernego na ramie z mocno wystającymi spawami wymaga nie lada biegłości w sztuce lakierniczej. Tego typu wzniesienia łatwo (laikowi zwłaszcza) przetrzeć do żywego a to oznacza ponowne lakierowanie, ja już odpuszczam papier, i z końcem tygodnia (zgodnie zresztą z Twoją radą) wypoleruję tylko pastą.

Co do lakieru to jak już kupiłem lakier na który nie kładzie się klaru to (chyba) muszę się tego trzymać, ale faktycznie im powłoka grubsza tym trwalsza.

Jeszcze przyszedł mi do głowy jeden punkt. Warto do składania pooklejać ramę, na przykład taśmą papierową, głównie zewnętrzne/ widoczne elementy, ale to ważne bo nie zrobimy krzywdy powłoce w trakcie składania.

A propos składania, ma może ktoś z forumowiczów Haynes'a do SV650S K2? przydałby mi się, może być po angielsku ;)

_________________
Suka ajjj ;-)

Obrazek


29 lis 2010, o 10:46
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:59
Posty: 3102
Lokalizacja: Warta, łódzkie
Płeć: mężczyzna
Moto: różne
Post Re: Suzuki SV650S K2 Grey -Projekt na zimę 2010/ 2011 malujemy!
Racja, łatwo jest przetrzeć papierem spawy itp, dlatego takich miejsc papierem nie szlifuję, tylko pastą. W sumie dobrze położonego akrylu nie ma potrzeby polerować papierem, wystarczy pasta, czasem nawet i to jest zbędne. Ale bezbarwny ładniej wygląda po polerce.
Na akryl też możesz położyć bezbarwny, jeśli chcesz, ale nie jest to konieczne. Wystarczy zmatować papierem 1200 (nie drobniejszym), miedzianą włókniną 3M lub są też specjalne pasty matujące.


29 lis 2010, o 16:49
Zobacz profil WWW
rowerzysta

Dołączył(a): 7 lip 2010, o 20:58
Posty: 26
Lokalizacja: Wołomin
Płeć: mężczyzna
Post Re: Suzuki SV650S K2 Grey -Projekt na zimę 2010/ 2011 malujemy!
No po długiej przerwie, ale w końcu miała miejsce druga sesja malowania! a będzie jeszcze trzecia... :/

Tym razem w ramach utrudnienia sobie życia szpachlowałem przed malowaniem. Bak miał małe wgniecenie kiepsko zaprawione i kilka odprysków, prawa owiewka bliznę po spawaniu pęknięcia, tylne plastiki z pod siedzenia były pokaleczone.

Pierwsza cenna informacja dla świeżaków to taka, że używamy innej szpachli na blachę a innej na plastiki, koszty są niewygórowane.
Druga cenna informacja to załatw sobie źródło mocnego światła, np lampę halogenową.
Trzecie, najcenniejsza informacja, szpachlowanie jest proste jak je...nie ;-)

Najpierw matujesz szpachlowany element, jeśli to blacha i są oznaki korozji to zdzierasz jak najgłębiej. Solidnie odtłuszczasz i odpylasz, nakładasz szpachlę (jeśli masz prosty kształt to metalowa szpachelka, jeśli masz obłości to załatw sobie gumową) i robisz to z nadmiarem, parę razy wciskając ją w ubytki. Odczekaj aż stwardnieje, 30-40 minut, może szybciej jak masz 35 st.C. w powietrzu. Potem papier 80 i nadajesz kształt z lekkim naddatkiem, potem papier 320 i wykańczasz na gotowo.

Nie ma się co przejmować, w razie czego czynność można powtórzyć. Ja to robiłem pierwszy raz, bez przygotowania i dałem radę, więc każdy da ;-P

O malowaniu już nie będę się rozpisywał bo jest w poprzednim poście, przypomnę tylko, że na plastiki najpierw nakładamy natryskowo uelastyczniacz (lub też "herbatkę") i po 15-20 minut przechodzimy do nakładania podkładu ;-)

Przy okazji, ktoś z większym doświadczeniem może mi napisać czy dużej biedy sobie narobiłem myląc proporcję podkładu, dałem dwa razy za dużo rozcieńczalnika i o połowę za mało utwardzacza.


http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/78656f98e34cd1e1.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1acf2a1f483fe463.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e8b99887b4dec2e0.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/851202fec1f8b5b2.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/548053c80ac4be29.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b3af062710cf92fc.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2b0f9211bcefaa0e.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dd4ca64a268c66e8.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f0ac347ce3647f1d.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f4de7817f47084fa.html

_________________
Suka ajjj ;-)

Obrazek


17 sty 2011, o 12:08
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lut 2010, o 11:35
Posty: 512
Lokalizacja: Kalisz Pom
Płeć: mężczyzna
Moto: sv650s'00
Post Re: Suzuki SV650S K2 Grey -Projekt na zimę 2010/ 2011 malujemy!
A co to za bolid z laminatu tam stoi?? Jak dało się szlifować podkład i nie zapychał papieru to nie powinno być krzywdy :P Najwyżej odpadnie :P

_________________
Oddam za PLN-y https://www.svforum.pl/viewtopic.php?f=27&t=22945


17 sty 2011, o 19:42
Zobacz profil
rowerzysta

Dołączył(a): 7 lip 2010, o 20:58
Posty: 26
Lokalizacja: Wołomin
Płeć: mężczyzna
Post Re: Suzuki SV650S K2 Grey -Projekt na zimę 2010/ 2011 malujemy!
Tam stoi Nova, taka wydumka kumpla, dzięki którego uprzejmości mam w miarę profesjonalne warunki do lakierowania. Stoi to na podwoziu od garba, silnik, skrzynia i przeniesienie napędu subaru wrx to tak bazowo. Większość rzeczy robi sam. Nadwozie kupił gotowe. To już drugi taki jego projekt, najpierw wydłubał buggy'ego (tak samo podwozie garb, gotowy laminat, silnik skrzynia golf 1.8). Ale to można by oddzielny watek o tym napisać ;-)

Wiesz, przed położeniem lakieru przecierałem tylko włókniną ścierną, ale ścierał się. Długo mi ten podkład sechł strasznie, chyba ze 2 godziny w 400 stopniach. No i fakt, najwyżej odpadnie, ale pomalowanie plastików jeszcze raz to już będzie lekkie pierdniecie ;-)

_________________
Suka ajjj ;-)

Obrazek


17 sty 2011, o 22:17
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 paź 2010, o 23:12
Posty: 657
Lokalizacja: ZLO/ZS
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S '99
Post Re: Suzuki SV650S K2 Grey -Projekt na zimę 2010/ 2011 malujemy!
Super, podoba mi się robota :)
Ja malowałem swoją Suzi na czarny mat, ale też amatrka. Wiem jakie zmagania miałeś :)
Tu link to mojego dzieła..viewtopic.php?f=25&t=927&start=20

_________________
SV 650S '99
e-mail: albin@svforum.pl


18 sty 2011, o 15:19
Zobacz profil
rowerzysta

Dołączył(a): 7 lip 2010, o 20:58
Posty: 26
Lokalizacja: Wołomin
Płeć: mężczyzna
Post Re: Suzuki SV650S K2 Grey -Projekt na zimę 2010/ 2011 malujemy!
No tak ;-) ale to człowiek rozumie jak już się zabierze, w pierwszej wersji miało mi to nie zająć więcej niż 3 weekendy :D

_________________
Suka ajjj ;-)

Obrazek


18 sty 2011, o 17:48
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:59
Posty: 3102
Lokalizacja: Warta, łódzkie
Płeć: mężczyzna
Moto: różne
Post Re: Suzuki SV650S K2 Grey -Projekt na zimę 2010/ 2011 malujemy!
jaskier0 napisał(a):
O malowaniu już nie będę się rozpisywał bo jest w poprzednim poście, przypomnę tylko, że na plastiki najpierw nakładamy natryskowo uelastyczniacz (lub też "herbatkę") i po 15-20 minut przechodzimy do nakładania podkładu ;-)


A tego za bardzo nie rozumiem, chyba mylisz pojęcia? Na plastik nakładamy podkład zwiększający przyczepność, po 15 minutach akrylowy z uelastyczniaczem. Do lakieru też warto dodać uelastyczniacza.

jaskier0 napisał(a):
Przy okazji, ktoś z większym doświadczeniem może mi napisać czy dużej biedy sobie narobiłem myląc proporcję podkładu, dałem dwa razy za dużo rozcieńczalnika i o połowę za mało utwardzacza.


Rozcieńczalnik to nie problem, po prostu był rzadszy, warstwa cieńsza. Ale jak z utwardzaczem to nie wiem dokładnie, ale raczej powinien się w miarę utwardzić.


18 sty 2011, o 18:57
Zobacz profil WWW
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lut 2010, o 11:35
Posty: 512
Lokalizacja: Kalisz Pom
Płeć: mężczyzna
Moto: sv650s'00
Post Re: Suzuki SV650S K2 Grey -Projekt na zimę 2010/ 2011 malujemy!
Rozcieńczalnik odparuje i tyle. Spróbuj wbić paznokcia, jak się uda i wejdzie głęboko to trzyj i jeszcze raz :P Podkład papierem na gąbce 1000 na mokro tylko uważaj żeby się nie przetrzeć do szpachli bo ona nie lubi strasznie wody.
edit: niezły burdel jak na lakierowanie :)

_________________
Oddam za PLN-y https://www.svforum.pl/viewtopic.php?f=27&t=22945


18 sty 2011, o 20:46
Zobacz profil
rowerzysta

Dołączył(a): 7 lip 2010, o 20:58
Posty: 26
Lokalizacja: Wołomin
Płeć: mężczyzna
Post Re: Suzuki SV650S K2 Grey -Projekt na zimę 2010/ 2011 malujemy!
Dono napisał(a):
jaskier0 napisał(a):
O malowaniu już nie będę się rozpisywał bo jest w poprzednim poście, przypomnę tylko, że na plastiki najpierw nakładamy natryskowo uelastyczniacz (lub też "herbatkę") i po 15-20 minut przechodzimy do nakładania podkładu ;-)


A tego za bardzo nie rozumiem, chyba mylisz pojęcia? Na plastik nakładamy podkład zwiększający przyczepność, po 15 minutach akrylowy z uelastyczniaczem. Do lakieru też warto dodać uelastyczniacza.

Tak przyznaję się do błędu. Uelastyczniacz i "herbatka" to dwie różne rzeczy. Szkoda, że zdobyłem tą wiedzę już po pomalowaniu.

Więc korygując:

PZP, podkład zwiększający przyczepność, który u mnie w Beeftownie w mieszalniach nazywają "herbatką" nakłada się na malowane plastiki, żeby zwiększyć przyczepność. Chociaż tutaj: http://lakierowanko.info/viewtopic.php?t=4386 twierdzą, że pzp kiedyś nie było i też dało się polakierować plastiki tylko trzeba było dobrze zmatowić.

Uelastyczniacz to już inna sprawa, jego nie dodałem wcale ;-) Nie wiem jeszcze czy jest to powód do zmartwienia ale w mieszalni mówiłem wyraźnie że będę ten biały kładł na plastiki i nie dostałem uelastyczniacza tylko PZP, wiec albo już mi go domieszali albo uznali, że jest zbędny. Liczę się z tym, że będę malował plastiki jeszcze raz :D

gonzo911 wczoraj sprawdzałem, powłoka jest już twarda, wbicie paznokcia nie pozostawia żadnego śladu.

_________________
Suka ajjj ;-)

Obrazek


19 sty 2011, o 10:56
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 cze 2010, o 01:58
Posty: 683
Lokalizacja: Kraków
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S'02/'04
Post Re: Suzuki SV650S K2 Grey -Projekt na zimę 2010/ 2011 malujemy!
jaskier0 napisał(a):
A propos składania, ma może ktoś z forumowiczów Haynes'a do SV650S K2? przydałby mi się, może być po angielsku ;)

Posiadam Haynesa w wersji książkowej. Przymierzam się do spedeofowania go, ale to chwilę potrwa.

_________________
Slow down, Be aware, Take care, Survive
ObrazekObrazekObrazek

Obrazek

!!! SUZUKI SV650 & SV650S '99 to '08 - HAYNES SERVICE & REPAIR MANUAL - Download !!!


22 sty 2011, o 16:24
Zobacz profil
rowerzysta

Dołączył(a): 7 lip 2010, o 20:58
Posty: 26
Lokalizacja: Wołomin
Płeć: mężczyzna
Post Re: Suzuki SV650S K2 Grey -Projekt na zimę 2010/ 2011 malujemy!
Odświeżam wątek :]

W między czasie udało mi się pomalować felgi, ale już nie rozpisywałem się na ten temat, bo nie było szczerze mówiąc nic do dopisania.

Zacząłem składać i pojawiło mi się pytanie za 100 punktów:

Do czego jest pojedyncza czarna wsuwka (kabelek czarny z białym paskiem) prezentowana na poniższych zdjęciach??? Uprzejmie proszę o podpowiedź bo nie mam już pomysłu.

Obrazek
Obrazek

Zasadniczo składanie nie przysparza zbyt wielu trudności. Powoli spokojnie, zastanawiając się dwa razy nad każdą śrubką. Wczoraj pół dnia, dziś pół dnia i etap jest następujący (oczywiście najpierw przemyślane zakupy, oprócz nowych olei i filtrów i co tam się chce wymienić, smar do łożysk tocznych loctite lub c-80 do gwintów).

Obrazek

Co prawda byłoby już złożone gdyby nie wymieniona wyżej wsuwka oraz szpilka pozostała po prawym crashpadzie, wkręcona w blok pierwszego cylindra i zapieczona tak, że nawet przyspawanie do niej nakrętki spowodowało ukręcenie w połowie, a w gnieździe nawet nie drgnęła....

EDIT: Jeszcze pytanie za 200 punktów ;-) Jak jest mocowany czujnik stopu tylnego hamulca?! :] nie ogarnąłem również, będę bardzo bardzo wdzięczny jak uda się komuś zrobić fotki, albo podesłać plansze serwisowe jak to podesłać. Mam książki z http://sv650.info/ ale nie znalazłem tam tego.

_________________
Suka ajjj ;-)

Obrazek


6 mar 2011, o 19:10
Zobacz profil
motocyklista

Dołączył(a): 29 lis 2010, o 22:06
Posty: 135
Płeć: mężczyzna
Moto: -
Post Re: Suzuki SV650S K2 Grey -Projekt na zimę 2010/ 2011 malujemy!
Siema, ten kabelek to najprawdopodobniej masa, podłącza się go to przykręconej do termostatu wsuwki.


6 mar 2011, o 20:05
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:59
Posty: 3102
Lokalizacja: Warta, łódzkie
Płeć: mężczyzna
Moto: różne
Post Re: Suzuki SV650S K2 Grey -Projekt na zimę 2010/ 2011 malujemy!
Pytanie za 1000 punktów: czemu sety i lagi nie są czarne? :hmm:


6 mar 2011, o 20:52
Zobacz profil WWW
rowerzysta

Dołączył(a): 7 lip 2010, o 20:58
Posty: 26
Lokalizacja: Wołomin
Płeć: mężczyzna
Post Re: Suzuki SV650S K2 Grey -Projekt na zimę 2010/ 2011 malujemy!
Dono, w planie faktycznie było pomalowanie lag (setów nigdy nie było w planie) ale nie bardzo mogłem się zdecydować czy lagi białe czy czarne, nie przemawiała do mnie żadna opcja, więc nie pomalowałem i szary stał się trzecim kolorem :] Nawiązuje to do czarno białych malowań Suzuki gdzie lagi zostają srebrne: http://www.driver-seat.ca/photo.asp?photo=294

_________________
Suka ajjj ;-)

Obrazek


7 mar 2011, o 10:52
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 lut 2010, o 00:23
Posty: 570
Lokalizacja: Koszalin/Gdańsk
Płeć: mężczyzna
Moto: 650S gaźnior
Post Re: Suzuki SV650S K2 Grey -Projekt na zimę 2010/ 2011 malujemy!
Jaskier, ja Ci za tydzień pokażę, czemu sety i lagi powinny być czarne. Odbiorę motura i wstawię zdjęcia.

_________________
Michał, 600 295 016
Obrazek
http://svforum.pl/viewtopic.php?f=9&t=922


7 mar 2011, o 11:49
Zobacz profil ICQ
rowerzysta

Dołączył(a): 7 lip 2010, o 20:58
Posty: 26
Lokalizacja: Wołomin
Płeć: mężczyzna
Post Re: Suzuki SV650S K2 Grey -Projekt na zimę 2010/ 2011 malujemy!
Wiesz, zdjąć i pomalować to chwila* ;-) Wstawiaj, bardzo chętnie zobaczę jak to wygląda! I tak decyzje podejmę dopiero jak skończę składać i obajerzę jak to wygląda, oraz minie trochę czasu od ostatniego lakierowani bo obecnie mam dosyć prac lakierniczych.




*- weekend

_________________
Suka ajjj ;-)

Obrazek


7 mar 2011, o 15:12
Zobacz profil
rowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 paź 2010, o 21:15
Posty: 42
Lokalizacja: KCH
Płeć: mężczyzna
Moto: Yzf 600R
Post Re: Suzuki SV650S K2 Grey -Projekt na zimę 2010/ 2011 malujemy!
Jaskier0 mógłbyś wrzucić te zdjęcia na picasaweb.google.com ? O wiele lepiej się tam przegląda zdjęcia :)
A projekt zacny i powodzenia.

_________________
"Jeden ślad, wiele dróg"


7 mar 2011, o 16:59
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by STSoftware.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL