W skrocie:
- To nie jest okazja, chcesz kupic "igle, nic nie stuka, nic nie puka" to szukaj gdzie indziej, moze za jakis czas tez bedziesz mial do sprzedania 'sprawdzone moto'
- Moto kupione w maju 2009, sprowadzone z Anglii w 2008
- Przebieg na 99% oryginalny: 32000km
- Stan techniczny: bardzo dobry
- Stan wizualny: z odleglosci kilku metrow bardzo dobry, z bliska dobry minus , wczesniej moto bylo czerwone i to widac pod przetarciami wychodzi czerwony kolor, dodatkowo 'charakteru' dodaje mala wgniotka w baku i lekko peknieta czacha, sklejona od spodu, ale pekniecie widac (nad prawa lampa, i przy prawym tylnym mocowaniu), do tego przetarte crashe i podnozki
- Sprzedaje bo od dwoch lat prawie wcale nie jezdze (pracuje w domu i na moto wsiadam tylko co jakis czas, zeby je przewietrzyc)
- Wczesniej regularnie jezdzilem po Warszawie, wtedy tez udzielalem sie troche na forum i z moich postow mozna wyczytac nieco historii moto

- Cena: 9500zl
- Kontakt do mnie na PW lub tel 697733994

- Fotki: Aktualna galeria



Nieoryginalne czesci
- To juz bylo gdy kupilem moto:

• Akcesoryjne sety - sa zamocowane troche wyzej niz oryginalne, wiec mniej wygodne dla kogos wysokiego (chociaz ja mam 184cm i dawalem rady), stan sredni, pare razy je przetarlem (kladac moto), plus jest taki ze nawet jesli sie podnozek urwie przy wywrotce to wystarczy wymienic srube (trzeba tyko poszukac twarszych z lepszej stali)
• Tlumik - jakis no-name, ale brzmi swietnie i miesci sie w przepisowym zakresie glosnosci, trzeba tylko dopilnowac zeby mierzyli przy prawidlowych obrotach (polowa mocy maksymalnej - 4500/min), zazwyczaj kaza krecic do 6000, a wtedy juz sie w normie nie zmiescimy
• Plug - w tym modelu to jest konieczne, bez niego wyglada lyso
• 'Fender eliminator' - wywalony paskudny blotnik z tylu, kierunki wymienione na malutkie (ale widoczne) zarowkowe (chociaz wygladaja troche jak ledy)
• Crash pady - bardzo fajny model, mocowany na dwie sruby, wiec rama jest bezpieczna, dzialaja idealnie, ale sa juz nieco przetarte, dla charakteru

- A to juz zrobilem sam:

• Przednie kierunki byly przeniesione do lampy, zamiast pozycyjnych, a otwory po nich byly zaslepione. Ale to zmienilem bo wole byc widoczny na drodze. Zaslepki mam, wiec jak ktos chce to moze sobie przeniesc spowrotem.
• Filtr powietrza K&N - do moto dodam jeszcze troche preparatu do czyszczenia, na kilka razy starczy
• Przednie zawieszenie: sprezyny RaceTech - oryginalnie moto bylo bardzo miekkie i czesto dobijalo, teraz jest ladnie. Sprezyny dobrane na 95kg, jesli wazysz mniej to bedzie zbyt twarde.
• Klamki/dzwignie hamulca i sprzegla - sportowe krotkie klamki, kupione od kolegi z tego forum. Oryginalne oddaje razem z moto, ale te sa swietne, duzo ladniejsze i wygodniejsze.
• Przewody hamulcowe w oplocie, HEL - caly komplet
• Skrocony rollgaz - 'quick throttle' - wlasnorecznie dorobilem pierscien, mozna go w kazdej chwili zdjac

Eksploatacja

• Olej - uzywalem Castrol Power Racing 10w50 - teraz bedzie do wymiany, w tym roku przejechalem ledwie 200km, wiec wymiane zostawie nabywcy, tak samo plyn hamulcowy czas bedzie juz zmienic
• Opony wymienione w 2010, ostatnio malo jezdzilem, jeszcze wystarcza na sezon albo dwa, w zaleznosci od przebiegow
• Lancuch wymieniony przy 25k km, jeszcze troche pojezdzi
• Regulacja zaworow robiona przy 25k km, wedlog ksiazki robi sie co 24k, wiec jeszcze dlugo
• Lozysko glowki ramy wymienione przy 25k - stare jeszcze bylo dobre, bo przebieg nieduzy, ale dalem sie namowic mechanikowi (jak juz robil pare innych rzeczy to od razu to tez poszlo)
• Akumulator wymieniony w zeszlym roku na wiosne, poprzedni byl chyba oryginalny i juz nie dal rady

Troche historii:

Moto kupilem w maju 2009 jako "bezwypadkowa igla, nic nie stuka, nic nie puka". Bylem mlody i glupi, moto bylo sliczne a sprzedawca pokazal co SV potrafi na krotkiej przejazdzce - ze mna na plecaku rozpedzil moto do 200km/h.
Troche niepokojacy byl tylko przebieg: 8000km - malo jak na 3 letnie moto.
Dopiero pozniej sie okazalo, ze moto wczesniej bylo czerwone, i najprawdopodobniej mialo szlifa na prawa strone (i pewnie dlatego wymienione byly sety i tlumik). Ale trzeba przyznac ze calkiem ladnie zostalo zrobione, bo przez 4 lata uzytkowania nie mialem problemow, poza tym ze musialem wymienic lampe (byla angielska) i srube mocujaca tylny wahacz.
Przebieg jest na 99% oryginalny, moto po szlifie troche pewnie stalo w warsztacie, a przy okazji robienia zaworow mechanik stwierdzil ze silnik nie byl wczeniej nigdy otwierany (nikt wczesniej nie musial robic zaworow).
W sumie nie zaluje zakupu, moze tylko tego ze troche przeplacilem wtedy.

Wszystkie mankamenty estetyczne to efekty mojej nauki, moto pare razy lezalo, troche sie przy tym poocieralo, zarobilo wgniotke na baku (widoczna na zdjeciach) i pekniecia na owiewce. No ale i tak wyglada slicznie z odleglosci kilku metrow
Zadnych powazniejszych uszkodzen nie bylo, nie musialem wymieniac zadnych czesci (tylko sruby od podnozkow i crash padow).