Witajcie.
Z uwagi na zakup litra przyszedł czas na sprzedaż mojego sprzęta.
Gdybym miał miejsce na zimowanie dwóch motongów, to pewnie by mi było trochę żal, niestety żona musi gdzieś parkować swoje auto
Moto kupiłem na początku 2015r z bliżej nieustalonym przebiegiem, gdyż poprzedni właściciel (pojawiał się na forum przez chwilę w 2011r) miał licznik tylko po to, żeby moto przedzedł przegląd.. ale bez paniki. Fabryczny napęd na początku naciągu, fabryczna opona z przodu i ogólny stan wskazywał, że jest przed trzydziestką.
Moto miało (i dalej ma) już crash pady od Lasucha, które raz się przydały
, oraz soczewkowe reflektory (drogowe+ mijania)
Kalendarium:
2015:
- nowa opona Pilot Road2 przód
- rolki wahacza
- przewody w oplocie przód
- nowy olej motul 300V z filtrem
- nowy filtr powietrza
- półka od wersji N, szeroka kierownica, pompa od wersji N - (mogę dorzucić półkę od S razem z pompą i zbiornikiem, w razie jakby ktoś chciał sobie pomajsterkować)
- regulacja luzów zaworowych i sprawdzenie rozrządu.
- nowy licznik
- nowe sety kierowcy (stare były hm - nazwijmy to "pospawane")
najechałem około 4k km
2016:
- nowa opona Metzler Z8 tył (stara była zdrowa, ale z 2009r)
- amortyzator tył od ZX14
- czarne krótkie klamki
- nowe klocki hamulcowe przód - EBC HH (stare klocki też były jeszcze zdrowe, ale chciałem nowych wrażeń)
- nowe aku (stary okazał się sprawny, nie łączył czujnik spręgła)
- nowy olej motul 300V z filtrem
- nowy napęd (stary łańcuch nie był wyciągnięty, ale niektóre oringi zniknęły - wymieniłem komplet z zębatkami) (stary do wglądu)
- nowy komplet świec irydowych (4 szt.)
- owiewka puig
- manetki barracuda
- wydech high mount scorpion
- dystanse setów pasażera
- nowa lampa tylna z kierunkowskazami
- snorkel od SV1000
- stompgripy
więcej grzechów nie pamiętam.
Dbałem bardziej niż o żonę
Nie piłowałem do odcinki, nie gumowałem.
w tym sezonie nakręciłem już 5k km.
Przez cały czas użytkowania ani raz mnie nie zawiódł.
Moto ma na ramie, chłodnicy i deklach ślady po swoich przygodach - takie już kupiłem.
Nie umniejsza mu to zajefajności - leci 215 i nie marudzi, dobrze hamuje i skręca
Nie pije oleju, nie kopci, ani nie poci się w żadnym miejscu.
http://olx.pl/oferta/suzuki-sv-650n-k8- ... hlsKN.html