1. Pełne pady z ertalonu, mocowane do szpilki fi. 12mm, przechodzącej przez całą ramę. Jest to zdecydowanie najlepsze miejsce do montażu padów, to najmocniejszy punkt ramy. Tego typu crashpady zapewniają bardzo dobrą ochronę motocykla, jednak coś za coś - są duże, więc rzucają się w oczy. Bardzo dobra alternatywa dla kogoś, kto przewiduje częstsze kontakty z asfaltem, np. na torze
Takie pady mogę wykonać do:
SV 650N i SV 650S 1999-2002,
SV 650N i SV 650S 2003-2010,
SV 1000N i SV 1000S 2003-2010.
140zł + ew. wysyłka
______________________________________________
2. Pady z ertalonu i aluminium, mocowane do szpilki fi. 12mm, przechodzącej przez całą ramę. Opcja dla estetów - dzięki aluminiowym tulejkom pady są optycznie mniejsze i lżejsze, ładnie komponują się ze srebrną ramą. Ich długość i średnica jest taka sama jak w wersji pierwszej, jednak wyglądają lepiej. Coś za coś, są minimalnie słabsze. Moim zdaniem to najkorzystniejszy wybór do normalnych, ulicznych zastosowań
Takie pady mogę wykonać do:
SV 650N i SV 650S 1999-2002,
SV 650N i SV 650S 2003-2010.
135zł + ew. wysyłka
______________________________________________
3. Pady na wsporniku , zaprojektowane specjalnie do wtryskowej SV 650S z bocznymi owiewkami. Cała konstrukcja jest mocowana do ramy w dwóch punktach - do szpilki fi. 12 oraz do śrub fi. 10 przedniego cylindra. Wspornik jest wycinany laserowo ze stali i ocynkowany. Dopiero do tej konstrukcji przykręcany jest normalny crashpad na tulei dystansowej. Wymiary całości są tak dobrane, by aluminiowa tuleja przechodziła przez fabryczny otwór w bocznych owiewkach, a crashpad był tuż za owiewką.
Te pady mogę wykonać do SV 650S 2003-2010 z bocznymi owiewkami.
250zł + ew. wysyłka.
______________________________________________
4. Pady na wsporniku , zaprojektowane specjalnie do SV 1000S z bocznymi owiewkami. Cała konstrukcja jest mocowana do ramy w dwóch punktach - do szpilki fi. 12 oraz do śrub fi. 10 przedniego cylindra. Wspornik jest wycinany laserem ze stali i malowany proszkowo na czarno. Dopiero do tej konstrukcji przykręcany jest normalny crashpad na tulei dystansowej. Wymiary całości są tak dobrane, by aluminiowa tuleja przechodziła przez fabryczny otwór w bocznych owiewkach, a crashpad był tuż za owiewką.
Te pady mogę wykonać do SV 1000S 2003-2010 z bocznymi owiewkami.
250zł + ew. wysyłka.
______________________________________________
5. Crashpady na wahacz, przy okazji spełniają funkcję rolek do podnośnika. Pady ze śrubą M8 będą pasować do wszystkich modeli suzuki, ale mogę też dorobić pady pod motocykle innych firm, wizualnie będzie to samo, jedynie śruba będzie zmieniona, np. dla kawasaki jest 10x1.25.
60zł + ew. wysyłka.
______________________________________________
6. Pady na przednią oś, będą pasować jedynie do SV 1000N i SV 1000S. Litr ma drążoną oś przedniego koła, w 650tce oś jest pełna i trzeba by było ją nawiercić, co niestety osłabiłoby znacznie konstrukcję.
60zł + ew. wysyłka.
______________________________________________
Wszystkie oferowane przeze mnie crashpady zostały zaprojektowane z myślą o konkretnym modelu motocykla. Wykonane są z ertalonu - jest to mocne tworzywo konstrukcyjne z grupy poliamidów. Charakteryzuje się dużą odpornością na obciążenia mechaniczne, dobrze tłumi energię i jest odporne na ścieranie. Dzięki temu pad przy uderzeniu o asfalt nie łamie się i dobrze wyhamowuje ślizgający się motocykl. W końcówki z tworzywa sztucznego wciśnięte są stalowe tuleje, chroniące przed kontaktem z gwintem śruby. Śruby stosowane do montażu staram się dobierać z klasy 10.9 lub 8.8, zależnie od modelu motocykla, długości śruby, rodzaju podparcia, szpilki są dorabiane z kalibrowanych prętów z wzmocnionej stali gatunku 45.
Przez ostatnie lata sprzedało się kilkaset kompletów padów, głównie do SV i różnych modeli VFR. Kilkudziesięciu kolegów miało okazję sprawdzać jak moje pady współpracują z asfaltem. Począwszy od drobnych parkingówek, kończąc na poważnych ślizgach przy dużej prędkości z lądowaniem w rowie... Z otrzymanych informacji wynika, że pady wyszły z tych zdarzeń obronną ręką. Nie zdarzył się jeszcze klient, który napisałby mi, że z towaru jest niezadowolony. Mam nadzieję utrzymać ten stan jak najdłużej
Należy pamiętać, że ŻADNE crashpady nie są w stanie zapewnić 100% ochrony. Czasem się udaje, że motocykl po glebie wychodzi bez rysy, ale tu oprócz dobrych padów, potrzeba trochę szczęścia. Podstawowym zadaniem jest ochronić najcenniejsze elementy motocykla przed uszkodzeniem (dzięki czemu możliwy będzie np. powrót do domu) i zminimalizować koszty naprawy. Nie dam Wam gwarancji, że motocykl z każdej gleby wyjdzie bez ryski, bo każda gleba jest inna, a jeśli jakikolwiek producent daje taką gwarancję, to jest idiotą, ew. swoich klientów traktuje jak idiotów. Jedyne, co mogę zapewnić, to że żaden polski (i zagraniczny chyba też) producent nie robi mocniejszych padów niż moje, a temat zbadałem bardzo dokładnie
Możliwy jest odbiór w Pruszkowie lub wysyłka pocztą.
Wszelkie pytania, więcej zdjęć, zamówienia:
Najlepiej poprzez PW <- klik