Kiedy była ostatnio robiona regulacja zaworów? Nie wiesz, to robisz i nie ma co gdybać. Jak wiesz, kiedy ostatnio ktoś robił to masz w serwisówce co ile km Jak ludzie lubią sobie stwarzać niepotrzebne problemy. Jak w moto już słychać zawory to już jest trochę późno i trzeba zrobić reg jak najszybciej.

Oczywiście tak jak Jaco pisze, a nie dopiero gdy silnik niedomaga (cykanie, problemy z odpalaniem) Regularny serwis pozwala uniknąć wszelkich kłopotów z odpalaniem i innych. W przypadku SV - książka nakazuje co 24 000km.
SV-ka lubi sobie cykać nawet przy prawidłowo wyregulowanych luzach.
Zbyt duże luzy zaworowe to raczej cykanie, a nie stukanie. Gdyby stukało, to na regulację to już pewnie trochę za późno.
Łańcuszki w SV-ce są dwa, po jednym na każdy cylinder (podobnie napinacze), więc czemu miało by stukać tylko z przodu? Równie dobrze może grechotać łańcuszek w tylnym cylindrze.
W Virago jest regulacja śrubowa, reguluje się to trochę częściej. Faktycznie w niektórych motocyklach wystarczy odkręcić dekielki bez zdejmowania pokrywy zaworowej.

jeżeli to zawory słychać, a nie coś innego... ;-)) ale tak czy siak, jak napisalam juz wczesniej zrobilabym regulację, jak coś się podejżanego dzieje - to na pewno nie zaszkodzi. ;-))

a co do łańcuszków, czy napinaczy, to może paść łańcuszek/napinacz tylko na jednym cylindrze, a na drugim być jeszcze ok...

Co do łańcuszków to oczywiste, że mógł paść tylko jeden, równie dobrze na tylnym jak i przednim cylindrze, a spiderman82 pisze, że łańcuszek słychać było by z przodu, co jest błędnym myśleniem.

Właśnie to cykanie i mnie trochę irytuje ale zaczynam się powoli do tego przyzwyczajać bo to urok już tego silnika. Zawory mam ustawione jak w książce, nowe łańcuchy+ślizgi i wymienione od nowszej wersji napinacze. Brat ma Sv-650 z 2007r, ok 10tys przebiegu i jeszcze głośniej cyka niż u mnie.

Cykanie da się dość łatwo wyciszyć - montując przelotowy wydech

"lubię to".!

ja wiem że są dwa łąńcuszki rozrządu ale przeważnie jak coś jest to z przodu.z tym cykaniem to w sumie zgaduje co to moze byc.w przyszłym tygodniu jadę do konkretnego gościa w końcu,nie wiem kiedy regulacja była robiona,od byłego właściciela dowiedziałem się że było robione jakis czas temu ale sami wiecie jak to jest z Polakami.Jadę do gościa sprawdzi kompresje itp itd.mam tylko nadzieje że to nic poważnego nie jest i z zaworami będzie ok i jak się zrobi regulacje plus płytki to będzie ok.pewnie przez to mam mały problem z paleniem na tylni gar.gaźniki zrobione,może to od napinacza łańcuszka.oddaje gosciowi pobada i będe wiedział co i jak. 150 regulacja +płytki(coś około 20 zł) to tanio? drogo?

cena wydaje mi sie przyzwoita ;-))
jak juz moto bedzie po diagnozie i leczeniu, to napisz, co mu dolegalo
zycze szybkiego powrotu do zdrowia motorkowi ;-))

dzięki

W dużym skrócie. Kiedy robić? Zawczasu

Skoro temat już został poruszony, jak polecacie się dobrać do napinaczy? Muszę zdjąć wałki żeby dobrać się do płytek i jedyna opcja jaką widzę to upuścić silnik na ostatniej szpilce zgodnie z serwisówką.
I druga sprawa, jak to goofno potem uszczelnić? Zdjąłem pokrywę tylnego cylindra, całość niby dobrze złożyłem a przy krótkim odpaleniu cieknie spod uszczelki jak ... no strasznie cieknie

Silikon, silikon i jeszcze raz silikon tylko z umiarem (czarny, czerowny nie koniecznie). Zaraz po zkręceniu wytrzyj nadmiar i git Nie bardzo rozumiem o co chodzi z tymi napinaczami. Ja je poprostu wykręcałem i tyle.

Spiderman po regulacji zaworów jeszcze raz trzeba synchro przepustnic zrobić.

Może tylko uszczelka nie zaskoczyła i wystarczy odkręcić pokrywę i przykręcić ponownie.

Z uszczelką będę kombinował. A napinacze są w takich dziwnych miejscach... ten z przedniego cylindra to jeszcze można próbować, ale dojścia do napinacza tylnego cylindra ni cholery nie widzę

wiem wiem z tymi przepsutnicami.zobacze co wyjdzie w przyszłym tygodniu co mi ten gość powie.Mam nadzieje że ustawienie zaorów to lek na całe zło i że będe jezdził i jedził dłuuuuuuugi czas.

witam was.Już mniej więcej wiadomo o co chodzi z moim moto.gaźniki gaźniki i jeszcze raz gaźniki-zrypana śruba czy jakos to się nazywa do regulacji składu mieszanki paliwa-nie da sie wyregulować.Czeka mnie kupno 2ich gaźniczków.Regulacja zaworów niepotrzebna bo jest ok. Powód cykania z tyłu -nieszczelnośc wydechu mam przlotówke i w jenym miejscu w głebi koło cylindra ma przedmuch. kupie gaźniczki 2 gie i będzie gites

no to dobrze, ze problem rozwiazany. ;-))

W mojej bylej 06 juz po pierwszych 800 km zaczela nie mile sie nap_ bijac.

Na szczescie 03 z 25 000 km tego nie robi, ale i tak czas na wiosne zrobic sprawdzenie ( regulacje ). 1500 zl sobie za to licza

ceny odpowiednie do zarobków i poziomu życia najlepiej naucz się sam robić takie rzeczy, samo sprawdzenie zaworów jest bardzo łatwe, a i z regulacją sobie poradzisz, ew. sprawdź, a jak będzie trzeba regulować, to wtedy do serwisu - za samo sprawdzenie już cię skasują odpowiednio, nawet jak nie trzeba będzie regulować. Mój mechanik brał tyle samo za sprawdzenie i za regulację.

Taa odpowiednie do zarobkow chyba jak sie w rzadzie pracuje . Za sprawdzenie i regulacje biora tyle samo, a wiec jak juz im dam do sprawdzenia to trzeba placic