Syf na feldze jest podobny/większy, można sobie zaoleić oponę, ale łańcuch ma dużo lepiej i na dłużej starczy.

sprawa wymaga przemyślenia ale zawsze to nieduża strata to wyrzucić ja bym chyba jednak myślał nad tym, żeby to maksymalnie ukryć i właśnie skierować na mniejsze koło zębate. A olej o wyższej lepkości może mniej by brudził?

Co do syfu, to jest to kwestia regulacji, rodzaju dyszy podającej olej i chyba plam na słońcu... W każdym razie da się zrobić tak, by olejarka prawie nie brudziła felgi. Co do oleju na oponie, to nigdy nie miałem nawet kropli, tak samo na wahaczu. Jeśli chodzi o zmywanie oleju, to wystarczy ścierka i jeden ruch ręką, tu w ogóle nie ma porównania do czyszczenia klasycznego smaru

wiedziałem, że kolega lasooch będzie miał trochę odmienne zdanie. A co lasooch sądzi o podawaniu oleju na mniejsze koło zębate?

Jak bym nie miał odmiennego zdania, to sam bym nie założył olejarki, tylko dalej bawił się sprayem

Co do podawania oleju na małą zębatkę... Siła odśrodkowa na zębatce jest odwrotnie proporcjonalna do ilości zębów. Jeśli mała ma 15, a duża 45, no to mamy 3x większą siłę wyrzucającą olej z łańcucha. Dlatego też nadmiar oleju ląduje głównie w okolicach wysprzęglika, a nie na feldze Tyle teorii, a w praktyce nie mam pojęcia jak to działa, bo nigdy nie widziałem by ktoś to tak zamontował. Może zamiast na samą zębatkę, to wyprowadzić dyszę nad wewnętrzną stronę łańcucha tuż za zębatką?

Ja mam scota i nie mam problemow z brudzeniem czegokolwiek poza jazda powolna typu gymkhana, gdzie nie ma sil rozprowadzajacych olej a potem sie wszystko zbiera i wylatuje na raz i stad syf na zadubku mi sie bral przy normalnej ekspleatacji jest gicior

Faktycznie siła odśrodkowa jest na mniejszym kole 3 razy większa. Do tego dochodzi taka różnica, że w systemie podawania na tylne koło zębate olej podaje się od wewnętrznej strony łańcucha a przy mniejszym na zewnątrz co jeszcze bardziej zwiększa odrzucanie bo olej nie napotyka bariery w postaci łańcucha. Ale myślę że pomysł z podawaniem na łańcuch tuż za mniejszym kołem zębatym nie będzie złym pomysłem. Na pewno na początek tak będę chciał to wymodzić. Jeśli wyjdzie kaszanka to robię standard. Teraz pytanie jakiego zaworu z tych z allegro użyć bo jest ich masa od małych do dużych a nie wiem który będzie najlepszy

Ten będzie odpowiedni:
http://moto.allegro.pl/elektrozawor-zaw ... 33833.html
Ja podobnego używałem w SV i się sprawdzał bardzo dobrze.

W SV-ce miałem taki - http://www.uni-gas.pl/sklep/details/252 ... altek.html miał akurat wejścia na wężyk 6mm i był dość mały, ale jakoś podrożał strasznie (ponad dwukrotnie).
Z tego co widzę na allegro to ten jest prawie taki sam http://allegro.pl/nowy-elektrozawor-zaw ... 51664.html
A ten jest też fajny bo zajmuje najmniej miejsca http://allegro.pl/elektrozawor-zawor-be ... 26070.html ale wejścia na wężyk 7mm jakieś takie trochę niestandardowe, ale i tak dobrze jest zrobić przejście na 4 czy 5mm wężyk.

dzięki za pomoc, po powrocie do domu będę modził

Jeśli ktoś jest zainteresowany takim urządzeniem to ....
skonstruowałem olejarkę ze sterowaniem elektronicznym.
Krótki opis:
Układ składa się z: zbiorniczka, wężyków toru olejowego, elektrozaworu typu NZ,
dyszy podającej olej na koło zębate i mocowania tej dyszy
oraz sterownika elektrozaworu, który steruje ilością oleju podawanego na zębatkę.
Sterowanie umieszczamy gdzieś na kierownicy i można sterować w czasie jazdy.
Zamontowałem to na swojej RR-ce i jestem b. zadowolony.
Na postoju tez się nic nie wylewa.

Sterownik zamontowany na kierownicy wygląda tak:


A tak zamontowałem dyszę:

Wygląda niczego sobie.
Jakbyś jeszcze mógł napisać pare słów o kosztach łącznych i czasie przyrządzania. Dodatkowe fotki też mile widziane.
PS Dlaczego zastosowałeś sterowanie elektroniczne na kierownicy? Regulujesz to w czasie jazdy (tzn na skrzyżowaniu skręcasz a na prostej odkręcasz - chyba raczej nie), czy do kalibracji. Bo ja tak sobie obmyśliłem aby regulację schować pod tylnym siedzeniem.

Przede wszystkim mam wizualna kontrolę że układ działa (LED-y).
Łatwy i szybki dostęp sprzyja korektom regulacji.
Po pierwszym wyregulowaniu układu, korekty mogą wynikać ze zmian temperatury otoczenia.

Koszty ... u mnie 250zl za całość, czas montażu od 1 do 3 godz, zależy od motocykla i od czasu znalezienia najlepszego miejsca na moto na elementy instalacji (chodzi o zbiorniczek i elektrozawór).

Jak chcesz zrobić sam to z zastosowaniem "technik MacGuyvera" powinno się udać poniżej 100zl

Masz moze jakis schemat tego? Oraz spis podzespolow? Jesli tak to byl bym wdzieczny za info.

Kamyk

Na allegro pojawiła się ostatnio nowa olejarka. Budowa mniej więcej podobna do motooilera, tylko koszt mniejszy. Okazuje się natomiast, że jej producentem jest Bartek, którego część z Was może kojarzyć z naszego forum. Jeździł czarną gaźnikową SV650S, później przesiadł się na aprilię caponord. Masa osób z tego forum ma jego podnośniki pod wahacz, bo wcześniej tym się trudnił Podrzucam stronkę Bartka z olejarką:

http://www.wilkuj.cba.pl/

Normalnie kosztuje to ok. 250zł (na allegro). Być może przy zebraniu większej grupy i pominięciu kosztów allegro, Bart mógłby zaproponować korzystniejszą cenę "dla swoich"

Właśnie przymierzałem się do zakupu Motooilera, ale propozycja olejarki ze strony Bartka też wydaje się ciekawą propozycją a na pewno tańszą. Jeśli wchodziłby w rachubę zakup grupowy, chętnie sie przyłączę.

Mam jednak kilka pytań/wątpliwości, które postaram się wyjaśnić (napiszę do autora olejarki), np:
- w Motooiler mamy regulację częstotliwości otwarcia elektrozaworu (co 30s lub 60s) oraz długość otwarcia (regulowana płynnie "wielkość kropli") - w projekcie Wilku, mamy "Ilość kropli oleju podawanych w czasie zależy od charakteru jazdy oraz od temperatury otoczenia, której to zmiana uwzględniana jest automatycznie", charakter jazdy regulowany jest pokrętłem ale z automatycznie uwzględnioną temperaturą otocznia - to juz ciekawe???

Tak czy inaczej cena jest OK.

Cena 250zl to podstawowy zestaw bez sterowania. W sterowaniu nie znajduje sie jakos duzo elementow, wiec sadze, ze mozna sie samemu zamknac w kwocie 150zl za wszystko. A tutaj ladnie wykonane urzadzenie za 400zl w sumie jest.

Kamyk

O której olejarce piszesz? Bo się trochę już pogubiłem

Źle doczytał

Kamyk 250 peelenów masz za całość


P.S. Do "grupowego" to może i ja bym się przyłączył


Pzdr,
km

Ja też się piszę na grupowy ... jakby co