4 rdzenie po ileś ghz to nie to samo co pomnożenie tej liczby.
Są 3 rdzeniowe (np.ATHLON II X3), są i 50

Killer, szczerze mnie rozbawiłeś
Nawet nie wiem gdzie zacząć, więc po kolei:

Zasadniczo (utopijna wizja, ale jednak) tak to powinno działać, wszystko zależy od używanej aplikacji (w niektórych przypadkach, zazwyczaj starszego softu, używany jest tylko 1 wątek/rdzeń). Każdy kolejny rdzeń daje jednak coraz mniejszy przyrost w osiągach, musiał byś tutaj porównać benchmarki na interesujących cię aplikacjach. Specjalistyczny soft zazwyczaj jest dobrze przystosowany do takiej pracy.
ps. Nie mierz wydajności samymi gigahercami, kolejne generacje procesorów potrafią działać 10-15% szybciej przy takim samym taktowaniu (np. PIV->c2d).

AMD robiło takie procki, nic wyjątkowego.

Ad. a - bullshit
Ad. b - gdzieś dzwonią, ale nie wiesz gdzie. Różnica na zwykłych aplikacjach po przesiadce na sprzęt serwerowy była by stosunkowo niewielka, czy wręcz niezauważalna. Ten sprzęt "błyszczy" w zupełnie innych zadaniach.

Bullshit. System faktycznie zachowuje się lepiej jeśli "zawieszony" wątek nie zarzyna jedynego dostępnego jądra. Nie jest to jednak w żaden sposób przyczyną "strat" i trudno tu mówić o "zawieszeniu" całego systemu. Że "niektórzy" w takiej sytuacji natychmiast sięgają po biurko po reset/power albo, o zgrozo, kabel zasilający...

Toshiba jakiś czas temu wypuściła serię markowaną przez Harman Kardon, nawet przyzwoicie to się zachowywało jak na ten "format".

nie skomentuję twoich odczuć dot. poszczególnych marek, kwestia czysto subiektywna. Za to pomysł przeinstalowywania systemu "bo tak" to kolejny idiotyzm. Instalując goły system na tak specyficznym sprzęcie prosisz się o problemy: brak sterowników i funkcji dostępnych tylko przez dedykowane oprogramowanie. Też mam słabe zdanie o części tego softu (np. Lenovo czy Dell cudownie dublujące swoim softem rozwiązania istniejące i działające w windzie), ale tępe wyżynanie tego do cna nie jest dobrym wyjściem.

Z tym pozbywaniem się preinstalowanego windowsa, to czasem jest jedyne wyjście. W moim laptopie oryginalny windows nie obsługiwał mozilli, gg, a co ważniejsze - żadnego z programów "techcznicznych", których używam (autocad, solidworks, catia). Został więc wymieniony na wersję z peb.pl i wszystko śmiga aż miło. Wszystkie sterowniki są zazwyczaj do pobrania ze strony producenta, więc to też nie problem. A finalnie jeszcze dzięki tej operacji powiększyłem użyteczną przestrzeń dysku o 20GB

lasooch, możesz się poczuć wyjątkowy
W 99% przypadków szaremu użytkownikowi polecę jednak z czystym sumieniem zrobienie backupu i przeżycie tych >20GB na partycję odzyskiwania. Nadmiarowe "gadżeciki" da się zazwyczaj bez bólu odinstalować.

PS. ASUS i lenovo uprawiają mistrzostwo ze sterownikami, pod jednym numerem produkują kilka konfiguracji (np. różny chip audio) i potem zgaduj na stronie który sterownik się ciebie dotyczy

Ja jestem za "gołym lapkiem" zazwyczaj są tańsze (na Linuxie) I instalowanie tego co nam jest niezbędne. Ale jak ktoś nie ogarnia to niech robi jak Kacperski mówi i kupuje "gotowca" zaoszczędzi znajomym kłopotu

A co do samego wyboru ile rdzeni jaka podstawka ile ramu jaki ekran,wejścia wyjścia itp itd. ...to temat rzeka. Trzeba dopasować indywidualnie każdemu na czym innym zależy.

Tak żeby się chociaż zaznajomić z tematem http://www.komputerswiat.pl/testy/sprze ... ookow.aspx
http://www.notebookcheck.pl/

Ja tam mam lenovo i nie miałem problemu z dobraniem sterów (czy to pod win7-32 czy 64). Asusa koleżance robiłem z linuxa na 7 i też jakoś poszło, owszem faktycznie trochę mają namotane ale dla chcącego nić trudnego. Co do tego czy bez windy czy z, to odpowiedź jest prosta: jak się znasz albo masz kogoś co coś kuma to nie ma sensu bulić 400stów ekstra. Jak posiadana wiedza ogranicza się do obsługi przeglądarki to radzę zakup z win.

Taki byl moj zamiar Tak sobie pomyslalem ze dzisiaj chce rozbawic Kacperskiego



Przez straty mialem na mysli to ze polowa z rdzeni nie wykazuje aktywnosci podczas niektorych zadan i jest to drazniace . Jezeli sie placi za 6 rdzeni to sie chce aby wszystkie 6 pracowalo caly czas a nie polowa sie opier...nicza
Gdy komp jednak reaguje zbyt dlugo reset jest poprostu najszybszym wyjsciem, oczywiscie ze przewaznie da sie system odwiesic ale za duzo z tym zachodu .


Acer, Msii compaq jakie uzywalem mialy tragiczne glosniki. Szwagier ma toshibe i rzeczywiscie glosniki sa lepsze ale po za tym nie widze plusow w tej satelicie


Przeinstalowanie czesto jest wygodnym wyjsciem .
Odinstalowanie probnych programow zawsze zostawia jakis syf , w program files w rejestrze i nawet po wyczyszczeniu tego i tak dziala wolniej niz po swierzej instalacji. Ze sterami nigdy nie mialem problemow , sa dostepne na stronie producenta. Jedyny czas kiedy mialem problemy ze sterami to gdy zakupilem ta nieszczesna viste x64 dzien po premierze. Przez pol roku malo co na niej dzialalo


NIe jestem specem komputerowym i nie proboje nim byc , chociaz kompy wole sobie sam skladac niz kupowac systemy. Takie hobby z czasow szkoly, teraz mam inne duzo fajniejsze hobby ( nie mowie o moto )

Powietrze aż gęstnieje od ironii
Więc następnym razem zamiast "rozpoznania bojem" skonfrontujesz najpierw swoją wiedzę z googlownicą?

Kilerpl, jak jeszcze dawno temu robiłem jako admin/helpdesk, to na takich jak Ty mówiliśmy użyszkodnicy - wydawało im się że coś tam wiedzą i grzebiąc w kompach tylko bardziej psuli wszystko, nie mając pojęcia co robią. I też mieli swoje teorie na wszystko typu: najprościej jest wcisnąć reset czy przeinstalować system :-)

Kup se della refabliszed marku - albo maca. Albo takiego z gwarancją nbd. Po co Ci parametry, skoro będzie Ci to leżeć 3tyg. w serwisie w razie problemu, bateria po roku będzie Ci trzymać 15 minut, obudowa z plastiku, najtańsze komponenty, ale ładne statystyki, które nijak się mają do wydajności. Swojego paścia mam 3 lata, bateria trzyma 4.5 godziny, matryca matowa, dell e4300 - nigdy nic mu się nie stało. I to nie pierwszy mój dell
Jak potrzebujesz sprzętu do grania to w tej kasie nie dostaniesz nic co będzie wytrzymałe i dobre - to są co najwyżej półśrodki.

A że Ci to przytoczę cechy powyższego linku:
"8GB pamięci operacyjnej RAM DDR3" - jakiej firm? krzak?
"Napęd:DVD+/-RW DL" - to samo pytanie. czyje podzespoły?
"Bateria:Litowo-Jonowa 6-cell, 5200mAh" oł ryly? a ogniwa czyje? Jak myślisz ile taka bateria będzie trzymać po 3 miesiącach?
2.6kg - powodzenia. oczywiście waga bez baterii.
Gwarancja: 24 miesiące door to door, ASUS PL - na następny dzień, czy bierze kurier, jedzie do serwisu, serwis ma 14 dni i takie tam dalej sranie w banie?
"WiFi IEEE 802.11b/g / N" - kto tą kartę zrobił? bo wątpię że np. Intel.
"Wbudowana kamera wideo i mikrofon" jaka rozdzielczość kamery, i znajdź laptopa bez mikrofonu.
"nVidia GeForce GT520MX 1024MB" - na czyich podzespołach? bo nVidia to baaardzo ogólnikowe stwierdzenie.
"500 GB , (5400 rpm), SATA" - jaka firma dysku? czujnik antywstrząsowy? Padnie dysk to masz calutką oszczędność w dupie.
Klawiaturka podświetlana mam rozumieć? Przydaje się fest.
Porównaj sobie sam wśród kolegów jak wyglądają ich laptopy po 3 lata - sprawdź jak wyglądają Mac-i, Dell, Asusy, Acery (o ile te dotrwają do tych 3 lat), HPki (czy dyski jeszcze działają ), Samsungi, Lenovy, Toshiby.

Chcesz grać - kup se stacjonara, bo na lapku za 2500 nie pograsz.

Apple i ich "profesjonalne" rozwiązania, tam możesz spodziewać się podzespołów najwyższej klasy ... Zresztą kolega wyraźnie napisał o pracy w cadzie, bez windy na pokładzie sprzętu nawet nie bierze pod uwagę.
Z reszty twojego rzygania, gwarancja nbd ma sens.

Kolego lpt: aż z ciekawości zerknąłem na stronkę della, uuuu i co się okazało także nie znalazłem info odnośnie producenta grafiki czy choćby wypomnianego hdd. Nie oszukujmy się producenci laptopów w 99% nie podają takich info chyba że na prośbę klienta. O dokładnej specyfikacji dowiadujemy się po zakupie. Dell faktycznie robi dobre laptopy, ale żeby aż tak jechać po innych producentach??? Rozumie że testowałeś wszystkie inne marki?? A i czytanie tematu się kłania, to nie do gier lapek.

Jak laptop do poważnych zastosowań to tylko i wyłącznie Lenovo z serii Thinkpad a nie jakieś wynalazki od Della. Pracowałem na laptopach praktycznie wszystkich liczących się firm w biznesie i tylko do tej firmy nie mam zastrzeżeń. Teraz mam trzeciego z kolei Thinkpada (obecnie X220) i nie wiem co to jest awaria laptopa.

Ja w sumie z DELLem miałem dobre przejścia. Miałem takiego laptopa chyba 7 lat, procesor bodajże P3 ok. 1Ghz - szatan Po tych 7 latach bateria trzymała ok. godziny. Jedyne, co się w nim zepsuło, to ten gumowy guzik na środku klawiatury do nawigowania myszą. Ześwirował tak, że kursor uciekał cały czas w lewy górny róg. Naprawa była nieopłacalna, więc komp wylądował na dnie szafy. Obecnie mam ACERa. Za miesiąc minie równe 3 lata, jak go użytkuję i nie wiem co to awaria

Aż ciekaw jestem Waszej krytyki odnośnie laptopów Sony Vaio. Firmy nawet nikt nie wymienił a ja tymczasem jestem posiadaczem drugiego z rzędu Vaio i mi pasi

Vaio jest bardzo ok, aczkolwiek zawsze kojarzyło mi się bardziej z multimediami i prywatnym zastosowaniem niż biznesem, a z tego co wyczytałem tutaj, to chodzi CAD czyli czysto biznesowe zastosowanie :-)

Mam matrycę Vaio Premium, matowa, 1920x1080, 16,4 cala, myślę że do CADA na laptopie w sam raz. W razie czego jest HDMI. Kolor czarno szary więc też biznesowy Bateria może nie trzyma 7h, tylko 2. Jest czasem głośny.. ale za to wydajny, bardzo.

Dodam jeszcze zdjęcie, ten model wyglada na klasę biznes:

Romek, ale ja nie mówię ze się nie nadaje, tylko że tak mi się Vaio zawsze kojarzyły :-)
Z drugiej strony 16.4 to już niewiele ma wspólnego z laptopem, to raczej ładny i drogi desktop replacement :-)

Student, architekt potrzebuje lapka do kreślenia budynków w cadzie a wy tutaj wyjeżdżacie z biznesem. Popłyneliście chłopaki

Jakoś pominąłem posta o targaniu lapka na uczelnię, i skoro miał być do AutoCADa to znaczy że biznes. Chyba się starzeję i opcje typu szkoła/uczelnia w toku rozumowania nie są brane pod uwagę :-)