Kozik cos mi tu dziwnie pachnie, przeciez zmieniajac tylko wysokosc motocykla nie zmieniasz odleglosci siodla od setów, a codo tracych butów to musial bys miec 48 aby same z siebie przy poprawnej pozycji stopy tarły

Sorry, że się wtrącę (w końcu chodzi też i o mój motocykl), ale mam 160cm wzrostu, SV-ka jest obniżona naprawdę konkretnie i jak patrzę na Kozika w czasie jego jazdy (pozycja) to nie dziwi mnie to, że tu narzeka. Poza tym Notturno...mam nadzieję, że będziesz miał okazję na żywo obejrzeć naszą SV-kę. Siodło u nas nie jest seryjne, to płaska decha obszyta skórą...dosłownie. Jakby nie było, w tym przypadku odległość siodła od setów drastycznie traci kilka cm.

Yupi!! Moja SV- ka dziś zostałą obniżona ( założyliśmy kości dłuższe o 1,5 cm co dało mi potrzebne 5 cm, i 1,7 cm została wpuszczona na lagach) teraz jest po prostu WYŚMIENICIE!!!! Co zaowocowało pierwszą moją jazdą na Niej i wiem, ze dam radę ;-)))))
BYŁO "EMEJZING"

Marta nie boli Cię pupa jak jeździsz? Tego siedzenia prawie nie ma! Ale to zdjęcie faktycznie trochę wyjaśnia kwestię zmiany pozycji oraz ewentualnego bólu bioder itp.

Sami życzę miłego użytkowania obniżonej SVki!

Dla kogoś kto wcześniej jeździł normalnymi motocyklami to pomimo wzrostu 166cm jazda na takim jednośladzie momentami staje się uciążliwa.

Pa. Marta ma miękką pupę