Jeśli drugi uczestnik to wytknie, "panie władzo oślepiło mnie to jego światło", to sprawa się troszkę komplikuje, ze współudziałem do przeniesienia winy włącznie.

Witajcie ja mam zamiar wpakować 2 Xeony do SV H4 tyko myślę gdzie opchnę przetwornice, macie jakiś pomysł? pozdrawiam

Wodson spokojnie tego dokonasz ja w N-ce se poradziłem więc Ty w S-ce dasz rady kup tylko wersję slim i pod czachę je daj nikt nie będzie widział, a miejsca jest tam aż zanadto.

A zrobisz może zdjęcie jak to zamocowałeś?? bo ja jeszcze nie wiem jak za to się zabrać bo owiewki mam w malowaniu i jeszcze nie patrzyłem, a xenony mam starszy typ. Przymocowałeś je do stelaża czy do ramy?

Ja miałem N-kę i przetwornicę schowałem za lampą, a żarnik i cewkę do lampy zmieściłem. Ty masz S-kę mam dużo łatwiej jak już pisałem masz dużo miejsca po bokach na dole, spokojnie dasz rady i nie trzeba się martwić .

hmmm tak sobie czytam i chyba będę miał coś do powiedzenia Tak się składa że jeżeli będzie w moto lampa od angola (a moto będzie brało udział w kolizji) to może a nie musi być problemu, podobnie rzecz ma się z bi xenonem który jest w soczewce a soczewka jest homologowana Wiem coś o tym bo aukcja z pierwszego postu jest moja więc jeśli ktoś ma ochotę mieć taką lampę to wiadomo co ma zrobić

P.S. dla osób z forum przewiduję rabat i porady bez płatne rzecz jasna

Tu macie stronkę gdzie można taniej kupić soczewki kpl.
Już z nimi rozmawiałem jakiś czas temu bo też mnie interesowało ale zeszło jakoś.......... i dupa
Jak ktoś jest z poznania to mógłby tam podjechać i zobaczyć na żywo co i jak i zdać relacje
http://www.xenonowe.pl/oferta/soczewki-bixenon

Być może soczewka tak ale nie lampa ona też musi mieć homologacje

Jestem właśnie na etapie przerabiania swojej lampy na identyczną jak w pierwszym poście (chyba zresztą mój) i będzie w pełni legalna ponieważ po założeniu soczewek sam klosz nie musi być homologowany (klosze od xenonów nie są "pocięte" bo nie muszą, soczewka "strumieniuje" światło).
Powyższe info na temat legalności takiego rozwiązania zaczerpnąłem od diagnosty ze stacji diagnostycznej, pokazałem mu co i jak jest a jak będzie wyglądać. Rozwiązanie jest w pełni legalne pod warunkiem że soczewki mają właśnie homologację a lampa/reflektor jest wyposażony w regulację horyzontalną i wertykalną. Krótko mówiąc w SVs po założeniu soczewek do wewnątrz lampy można to normalnie wyregulować i mamy legal.

Jedyny problem jak jest na dzień dobry (ale to mały offtop) to to, że lampy włączają się po przekręceniu kluczyka w pozycję zapłon i to trzeba zmienić bo aku za długo nie pociągnie. I tu pytanko do twórcy reflektora z pierwszego postu. Jak to rozwiązujesz?
Mi przyszło do głowy aby dać przekaźnik, który odpali lampy dopiero gdy odpalimy silnik. nie mam ochoty na montowanie dodatkowych włączników. Ponadto zastanawiałem się jak rozwiązać problem możliwości włączenia samych świateł pozycyjnych ale to już inna bajka, jest zima więc jest czas na przemyślenia.
Pozdrawiam

Na alledrogo są w sprzedaży przekaźniki do samochodów, które sterowane są napięciem w instalacji. Na wyłączonym silniku mamy ok. 12,5V, po odpaleniu silnika powiedzmy 13,5V - wtedy dopiero załączają się światła. Koszt chyba ok. 30zł.

Wiem zakupiłem już taki ale jest trochę lipa, musi być inny bo lampy odpalają się już w czasie "kręcenia". Dwa razy zakręcisz i aku siądzie.
I coś mi się zdaje że po odpaleniu jak się pojedzie powiedzmy tylko 10km i znowu odpali i powtórka powiedzmy 10 km to aku nie zdąży się naładować. Muszę to sprawdzić.

Ale masz Tiger problem. Podpinasz pod kontrolkę ładowania lub ciśnienia oleju i po kłopocie

A co do przekaźnika to ten za 30zł to jest to samo co taki zwykły za 5 zł tylko ma kabelki i instrukcje podłączenia.

Mój kosztował 2,99
Jaco problemu nie mam, chcę aby było fachowo i tyle Trochę to cholerstwo na rozruch prądu zjada. Myślałem żeby zrobić na wzór fazera, jedna lampa świeci a druga tylko na długich.

No i właśnie wychodzi, że mówimy o zupełnie różnych przekaźnikach
Za 5zł w porywach do 3zł jest zwykły najprostszy przekaźnik - 5 styków, 2 do sterowania i 3 łączone lub rozłączane parami. Jeżeli na stykach sygnałowych pojawi się napięcie, przekaźnik puszcza prąd w obwód świateł. Czyli światła zapalają się już wtedy, gdy zaczyna kręcić się rozrusznik.
Natomiast w tym ustrojstwie za 30zł, o którym ja piszę, włączenie obwodu świateł następuje dopiero po przekroczeniu jakiegoś progu napięcia. Jeżeli styki sygnałowe są pod napięciem 12V - nic się nie dzieje. W czasie kręcenia rozrusznikiem (gdy napięcie w instalacji jeszcze spada) - nic się nie dzieje. Gdy silnik już zaskoczy i napięcie w instalacji wzrasta (13,5-14V) przekaźnik puszcza prąd do świateł.

Dokładnie tak zdjagnozował problem, kumpel, który mi pomaga to zamontować i dlatego nie panikuję tylko czekam na inny przekaźnik. Ale że nie jestem pewny czy to rozwiąże problem to nic nie wspominałem. Będę miał to sprawdzę.

Dobrze a gdzie samopoziomowanie, oraz gdzie zamontujesz spryskiwacz?? bo z tego co pamiętam to tez chyba było wymagane przy samochodach

Trochę mnie dziwi wasze rozważanie na temat poboru prądu przez palniki. Z tego co się orientuje to pobór prądu przez xenony jest dużo mniejszy od zwykłych żarówek H4?

A tutaj znalazłem niedrogi zestaw soczewek z palnikami

http://allegro.pl/bi-xenon-soczewki-ang ... 15732.html

Palnik xenonowy gdy się już rozgrzeje, to ciągnie mniej prądu od żarówki halogenowej, to fakt. Proste przeliczenie - 35W xenon to niecałe 3A prądu, żarówka 55W halogenowa to 4,5A. Niestety palnik xenonowy wpierw się musi rozgrzać i wtedy pobór prądu jest o wiele wyższy. Stąd problem jeśli połączymy start xenonów z rozrusznikiem.

Dokładnie! Zanim zaskoczy mi ten palnik to muszę odpalić silnik i wkręcić go na 4tyś obrotów i wtedy przestaje migać i zaskakuję. Na samym akumulatorze nie ma szans żeby zaskoczył nawet jak go dobrze naładuję. Nawet przy odpalaniu auta przez kable zalecane jest żeby utrzymać te 4tyś bo przy tych obrotach mamy największy power.

Ja w swojej paliłem z lampami czasami xenon zgasł ale miałem zamontowany dodatkowy pstryczek i jak zgasł to po prostu pstryk na off znowu na on i świecił . I nie miałem problemów z akumulatorem, że nie kręcił czy padał po czasie.