Mam jakiegoś pecha.

Niedawno odnalazł się a dziś skubnęli mi ponownie.
Z garażu podziemnego.
Jakby coś się działo dzwonić do mnie 500276612
Tym razem skradzione:

- Suzuki SV 650S
nr ramy JS1VP53AX62102299
nr silnika P507153247
kolor niebieski
jeszcze nie zarejestrowana
Znaki szczególne - poobdzierana naokoło, wgnieciony bak z lewej strony dość mocno. (na zdjęciach widać jak i gdzie).





- Honda CBR 600RR
nr ramy JH2PC370X5M201764
nr rejestracyjny BI 757H
Znaki szczególne - wersja z USA - odblaski po bokach, założone z przodu kierunki na samej owiewce (nie odstają), założona zakrywa siedzenia pasażera o lekko innym odcieniu czerwieni, założone tylne kierunki rizomy:





I kierunki z CBR:

Stary współczuję, pecha masz nieprzeciętnego, ale teraz pomyśl jak się karta odwróci ile szczęścia Cię spotka.

Mam nadzieję, że najpierw odnajdą się motocykle, a potem ci kretyni, którzy je ukradli, żeby mogli ponieść konsekwencje tego, co zrobili. Trzymam za to mocno kciuki. Niech im łapy uschną.

Ja pierdole masakra .

No to nie dobrze zaczął się ten rok A może ci sami przyszli o których wcześniej wspominałeś, tylko zrobili ci pozostali, których nie zatrzymali jeszcze http://www.policja.pl/portal/pol/1/7133 ... waczy.html

Aż się wierzyć nie chce... Mam nadzieję, że i tym razem policja będzie skuteczna!

Poprzednia kradzież była pod Olsztynem, teraz w Białymstoku. Więc kozik raczej to inna ekipa.
Wyraźnie widać w garażu, że moto CBR był ciągnięty do prawdopodobnie busa. Jakieś 6 metrów. Miał założoną blokadę na tarczę Abusa granit 69.

Współczuje... Stary się odzyskał to zaraz 2 powinęli. Może jest tam jakiś monitoring ... (?)

Ja pierdole... To jakaś masakra- może jakaś ekipa się uwzięła specjalnie na Ciebie? Pozabijałbym kurestwo! Współczuję.

Ku*wa, chłopie, paskudna sprawa
Co za pojebany kraj. Wszystko ukradną *uje i nie ma na nich bata.
Oby złapali tych sk**wieli.
I przykro mi, naprawdę, szczerze współczuję, że znowu musisz przez to przechodzić

Co jak co ale na takim parkingu to monitoring powinien być, a jak go nie ma to bym zrównał osobę odpowiedzialną z ziemią.
Mi antenę radia ukradli z samochodu to zrobiłem awanturę że jak płacę za parking to oczekuje że monitoring działa, a nie jak się okazało kamery są ale nie nagrywają

Naprawdę współczuje, ja to bym chyba zamontował gps do śledzenia moto i później wybił wszystkich tych skur...

Ja bym porozglądał się po twoich "kumplach" i "znajomych" bo takie akcje się nie dzieją przypadkiem kolego. Osobiście mnie martwi i to kurewsko to co się dzieje - kilka dni temu jeden motocykl kumpla - teraz twoje dwa. To jest zorganizowana akcja, osoby które to robią siedzą na forach motocyklowych i czytają. Chore.

Kurde, aż nieprawdopodobne. Szczerze współczuję pecha...
Nie zabezpieczałeś niczym moto po poprzednich przeżyciach??

Wyjąłeś mi to z ust.

Czytając podobne informację doszedłem do wniosku, że już nigdy nie będę trzymał moto na otwartym (tzn. wielostanowiskowym) parkingu. Cały sezon 2010 tak robiłem, ale zawsze z sercem w gardle wchodziłem tam, nie będąc pewnym, czy moto będzie stało, czy nie... Najgorsze, że chyba nawet najgrubszy łańcuch nie powstrzyma takich gości.
Nie było tam żadnego monitoringu?

Jakaś plaga kradzieży w Białymstoku współczuje.

Się nie chce wierzyć... tyle ile ja moto zostawiałem to teraz chyba je po schodach do łóżka wciągnę, bo w tym kraju tylko to co trzymasz pod swoją ręką to ci nie ukradną. Współczuje i wierzę, że oba wrócą szybciej niż zostały skradzione

No takiego numeru jeszcze nie widziałem... szczerze współczuję

daamok wiesz coś więcej? bo wygląda na to że memu koledze jak i tobie - mogła jebnąć motocykl ta sama ekipa. Ponoć kradną radia samochodowe, felgi itp no i zobaczyli że motocykle też można. U ciebie nie było jakichś kamer? znalazłeś jakieś poszlaki? cokolwiek?

+1