Bylem ostatnio u mojego kumpla ktory pracuje w Suzuki w lodzi jakos mechanik i poruszylem temat filtrow K&N powiedzial ze to zabojstwo dla silnika ze filtracja na tym filtrze jest zadna a oni tylko maja robote z zatartymi silnikami wlasnie przez ten filtr. Oczywiscie nie dzieje sie to natychmiast ale z czasem. Wiem ze teraz zacznie sie dyskusja ze "gowno prawda" i takie tam ale ja nikomu nie karze w to wierzyc tylko powtarzam slowa mechanika z Suzuki. Pozdrawiam

To że mechanik pracuje w ASO jeszcze nic dobrego o nim nie mówi....

To że mechanik pracuje w ASO jeszcze nic dobrego o nim nie mówi....

Dokładnie. Ostatnio robiłem jeden motocykl, silnik coś nie chodził tak jak powinien, wcześniej był w jednym z serwisów Yamahy w Toruniu, męczyli się tam biedacy, w końcu powiedzieli, że "nie da się nic zrobić". A jednak się dało

miałem przyjemność tam być kiedyś jak szukałem butów, gość pytał się mnie jaki mam mototcykl. Jak mu powiedziałem, że suzuki to miał minę jakbym jego żonę bardzo blisko znał ostatecznie nic nie kupilem

Nie zrozumcie mnie źle, w niektorych ASO sa naprawde spoko mechanicy

To akurat była Yamaha, na której teoretycznie powinni się znać

pytanko: gdzie kupić ten środek do płukania i nasączania K&N?

mają go praktycznie wszędzie, w każdym sklepie z akcesoriami, w sklepach wysyłkowych, na allegro, na bajzlu - sprawdź gdzie taniej