a moj podpis?:>

Oponka będzie o 5% wyższa co oznacza w praktyce "dłuższe" boki co z kolei przekłada się na lepsze trzymanie przy złożeniach, po prostu jest większa powierzchnia styku opony z nawierzchnią podczas maksymalnych przechyłów. Profil "60" występuje przeważnie tylko w modelach opon typowo sportowych.

Niestety jednocześnie zmienia się geometrie, co może mieć ujemny wpływ na prowadzenie. Sprzęt może mieć większą tendencję do prostowania się w zakręcie itp. zjawiska.

Co do PR2 ja polecam w 100%. Zjechałem na nich parę tyś km (tył wytrzymał ponad 13tyś przód zapewne drugie tyle )i jak dla mnie spełniały oczekiwania. Na suchym jak i na mokrym nie mam zastrzeżeń Z Z6 nie miałem do czynienia więc milcze

Ostatnio przepatrzyłem dział opon motocyklowych na allegro i znalazłem komplet opon Shinko Verge F011 za ok 620zł i na pierwszy rzut oka cena wydaje mi się niezła jak za komplet. Miał już ktoś jakieś doświadczenia z tymi oponami?. Przepatrzyłem cały wątek i znalazłem jedynie opinie ale na temat modelu F009.

Nie widziałem nawet na żywo modelu 011, ale daleki byłbym od wyciągania wniosków, że jeśli 009 jest dobra, to inny model tej firmy też będzie... Kumpel założył do siebie shinko 005 (chyba ten model, głowy nie dam, coś bardziej idące w sport) i okazały się te opony totalną porażką. Niby sportowy model, a trzymały się gorzej na każdym asfalcie (suchym, mokrym, zimnym czy ciepłym) niż turystyczne(!) 009.

Wzór bieżnika tych shinko 005 bardzo podobny do michelin pilot sport ale to tylko wzór

Ja jakiś czas temu kupiłem te Shinko Verge F011 za 650 zł komplet. Obecnie leżą w pokoju i czekają na nowy sezon. Nie mam pojęcia jak będę się sprawowały. Do zakupu zachęciła mnie głównie cena i pozytywne opinie na temat Shinko 009.

czy taką opona nadaje sie do użytku?

Do naprawy i można jeździć, choć ja osobiście bym ją do kosza wywalił.

W żadnym wypadku, opona z takim uszkodzeniem kwalifikuje się tylko do śmieci, nie ma możliwości naprawy. Po założeniu nie będzie trzymać powietrza.

Gdzie kupiłeś te F011 ?

Na allegro, nie pamiętam czy od tego sprzedawcy ale cena praktycznie taka sama:
http://allegro.pl/kpl-120-60zr17-160-60 ... 91615.html

Przyszedł czas na wymianę laczków. Do tej pory jeździłem na bridgestone'ach i średnio mi się to podobało. Kilka razy miałem uślizg tylnego bucika, a raz przedniego. Jeżdżę dość wolno, właściwie ciągle się uczę motocykla. Nie interesują mnie winkle i tory, raczej dość spokojna turystyka (100 kmh) Przeczytałem wątek od deski do deski i opinie przeróżne i trudno wyciągnąć jednoznaczne wnioski. Na moje potrzeby wystarczyłyby shinko raven 009 ale trudno znaleźć coś w przyzwoitych pieniądzach. Mam dojście do nowych pirelli diablo 651pln za komplet + flaszka. Pytanie: brać pirelli, ewentualnie dajcie jakiś link na shinko 009 w podobnych pieniądzach.

http://allegro.pl/120-70-17-180-55-17-michelin-pilot-road-2011-i2096690133.html a co myślicie o tych?

Które Diablo? Strada, Rosso, Rosso Corsa, Supercorsa czy może Superbike? :-)
Strada i Rosso na 100% lepsze niż Shinko, a pozostałe to na tor :-)

Chyba pytał o zwykłe Diablo, ja mam takie u siebie. Bardzo dobrze kleją. Nic Im nie mam do zarzucenia.

A racja, jest zwykłe Diablo, tylko już nie produkowane.

Znajomy zalorzył takie do Bandita 1200 albo do dużego SV i jeździł bez większych problemów. Ja mam wersje 2 składnikową ( PR3 na przodzie i PR2 na tyle ) i sobie chwalę. W deszczu dobrze trzymają a na suchym nie miałem żadnych problemów. Zrobione około 5 tyś od nowości i nie widać aby im coś dolegało.

lepsze, będą od diablo na deszczu? Mają podobną cenę. Przy czym zakładam jazdę głównie prosto