Autor |
Wiadomość |
allay
motorowerzysta
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:24 Posty: 60
|
Przewody hamulcowe w oplocie - czy warto?
Witam, mam pytanko do użytkowników suzuki sv, którzy zmienili przewody hamulcowe na te oplocie. Czy różnica jest znacząca? Zauważyliście jakieś szczególne pozytywy po wymianie?
Nie wiem czy warto inwestować te 200 zł...
Dzieki
|
24 lut 2010, o 12:31 |
|
|
Owca007
spamOWCA
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 10:38 Posty: 7686 Lokalizacja: Wrocław i Tłustomosty (granica opolskiego i ślaskiego)
Płeć: mężczyzna
Moto: BMW + szpera :)
|
Re: PRzewody ham. w plocie-czy warto?
Jeżeli twoje przewody mają więcej niż 5 lat to warto bo guma traci swoje właściwości i przewody mają tendencję puchnąć. Po zmianie przewodów na te w oplocie są one po pierwsze na amen już masz lepsze wyczucie hamulca i sprawność hamulców rośnie iż przewody w oplocie nie puchną. Na początku dziko jakoś ale po kilku hamowaniach nabierasz zaufania i jest naprawdę lepiej więc warto .
_________________ Jak czegoś dusz pragnie to gg 1487770
|
24 lut 2010, o 12:54 |
|
|
mprzyby2
motocyklista
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 15:46 Posty: 185 Lokalizacja: WE - wspólny emiter? :-D
|
Re: PRzewody ham. w plocie-czy warto?
Co to znaczy dziko? Napisz coś więcej. Jeszcze jestem przed zmianą ale takie informacje że dziko to aż mnie peszą. Spodziewałem się że w codziennej jeździe nie będzie różnicy. Tor to jedyne miejsce gdzie żałuje się jak brak oplotu.
_________________ eN jak Niebieska K3:-D
|
24 lut 2010, o 13:57 |
|
|
sirmariano
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:21 Posty: 635
|
Re: PRzewody ham. w plocie-czy warto?
Ja tez jestem przed wymiana ale jak dla mnie to on miał na myśli, że będzie ostrzej - niekoniecznie mocniej czy słabiej ale ostrzej - bez niewielkiej bezwładności wynikającej z puchnięcia przewodów.
_________________
SV650S K1
|
24 lut 2010, o 14:13 |
|
|
hubert
motorowerzysta
Dołączył(a): 24 lut 2010, o 13:50 Posty: 70 Lokalizacja: Warszawa
|
Re: PRzewody ham. w plocie-czy warto?
Przewody hamulcowe, tak jak inne gumowe elementy trzeba wymieniać okresowo. Książka serwisowa mówi tutaj o okresie 4 lat. Więc jeśli masz przewody starsze niż 4 lata to wymienić warto.
_________________ - - - Pozdrawiam, Hubert - - - SV 650N K6
|
24 lut 2010, o 14:16 |
|
|
Owca007
spamOWCA
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 10:38 Posty: 7686 Lokalizacja: Wrocław i Tłustomosty (granica opolskiego i ślaskiego)
Płeć: mężczyzna
Moto: BMW + szpera :)
|
Re: PRzewody ham. w plocie-czy warto?
O właśnie o to chodziło, klamka hamulca inaczej reaguje na naciskanie nie jest taka "gumowa" łatwiej jest wyczuć moment blokowania koła no ja tak mam nie wiem jak inni. Natomiast co do tyłu to często koło blokowałem nawet o tym nie wiedząc .
_________________ Jak czegoś dusz pragnie to gg 1487770
|
24 lut 2010, o 14:20 |
|
|
allay
motorowerzysta
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:24 Posty: 60
|
Re: PRzewody ham. w plocie-czy warto?
A jak teraz zachowuje się tył? Czy można wyczuć blokowanie?
|
24 lut 2010, o 15:35 |
|
|
Owca007
spamOWCA
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 10:38 Posty: 7686 Lokalizacja: Wrocław i Tłustomosty (granica opolskiego i ślaskiego)
Płeć: mężczyzna
Moto: BMW + szpera :)
|
Re: PRzewody ham. w plocie-czy warto?
Tak naprawdę prawie nigdy nie używam tylnego hamulca bo Sv pięknie silnikiem hamuje. Normalnie ledwo dotkniesz i ładnie hamuje pojeździ się trochę i wyczuwasz wszystko, to kwestia przyzwyczajenia .
_________________ Jak czegoś dusz pragnie to gg 1487770
|
24 lut 2010, o 16:09 |
|
|
Montana
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:47 Posty: 2660 Lokalizacja: Bjaczystok
Płeć: kobieta
Moto: Trufel 675
|
Re: PRzewody ham. w plocie-czy warto?
Wyczucie momentu zablokowania tyłu to jedno, panowanie nad moto w takiej sytuacji to drugie Czasem nie warto bać się blokowania, wystarczy trochę poćwiczyć i okaże się to notabene fajną zabawą taki "tańczący tył"
_________________ Suzuki SV 650s 2006 -> Honda VTR 1000 SP1 2001 -> Triumph Street Triple 675 2012
|
24 lut 2010, o 16:32 |
|
|
lasooch
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
|
Re: PRzewody ham. w plocie-czy warto?
Siła hamowania chyba wzrośnie od zmiany przewodów. Przy tej samej sile przyłożonej do klamki uzyskujemy większe ciśnienie płynu, więc większą siłę na tłoczkach hamulcowych. Ale przede wszystkim klamka będzie "twardsza" i łatwiej będzie wyczuć hamulce. Różnica jest nie tylko na torze, ale i na zwykłej drodze, bo hamulce robią się wyraźnie bardziej czułe
_________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
|
24 lut 2010, o 16:41 |
|
|
allay
motorowerzysta
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:24 Posty: 60
|
Re: PRzewody ham. w plocie-czy warto?
O to mi chodziło, dzieki lasooch. Tył mi się blokuje jak chce w tej chwili.
|
24 lut 2010, o 16:55 |
|
|
Dono
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:59 Posty: 3102 Lokalizacja: Warta, łódzkie
Płeć: mężczyzna
Moto: różne
|
Re: PRzewody ham. w plocie-czy warto?
Miałem spytać o to samo co Allay, ale wolałbym usłyszeć opinie tych którzy zmienili przewody i mogą powiedzieć coś z własnego doświadczenia, a nie tych którzy powtarzają zasłyszane opinie Moje przewody mają 5 lat, ale kasy na wymianę trochę szkoda biednemu studentowi
|
24 lut 2010, o 19:02 |
|
|
d4ce
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:46 Posty: 827 Lokalizacja: Płock
Płeć: mężczyzna
|
Re: PRzewody ham. w plocie-czy warto?
Zastanów się kolego bo warto w HEL przewody do SV ponad 300 PLNów
_________________ without him
niebieska SV 650S '99
|
25 lut 2010, o 00:33 |
|
|
lasooch
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
|
Re: PRzewody ham. w plocie-czy warto?
300 to cena hurtowa dla sklepów i serwisów, w detalu komplet kosztuje 390
_________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
|
25 lut 2010, o 00:37 |
|
|
Dono
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:59 Posty: 3102 Lokalizacja: Warta, łódzkie
Płeć: mężczyzna
Moto: różne
|
Re: PRzewody ham. w plocie-czy warto?
Wiem, że to okazja tylko nie wiem czy ta okazja jest mi naprawdę potrzebna Czy nie lepiej zostawić te pieniążki na coś innego, a lista wydatków spora. Hamulce tylko raz mnie zawiodły, już w sumie odstawiałem moto ale klamka robiła się mięciutka. Z tym, że było kilka(naście) mocnych hamowań z ponad 200 do 60 we dwójkę, a normalnie w takim tempie nie jeżdzę.
|
25 lut 2010, o 01:02 |
|
|
Dzikus
degustator whisky
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:42 Posty: 1305 Lokalizacja: Toronto
|
Re: PRzewody ham. w plocie-czy warto?
...przed tym przewody w oplocie Cie nie uchronią, tu raczej płyn lepszy i klocki się kłaniają. Chociaż i tak coś dziwnego się działo, czesto w trakcie zabaw się heblowało do zera z grubo ponad 200 i to z ładnym stoopie i klamka nie robiła się miękka, pierwsze co wymień płyn na jakiś lepszy. Pewnie się zagotował i pojawiły sie w nim pęcherzyki powietrza.
_________________ BIKEPICS-DZIKUS
|
25 lut 2010, o 01:13 |
|
|
Dono
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:59 Posty: 3102 Lokalizacja: Warta, łódzkie
Płeć: mężczyzna
Moto: różne
|
Re: PRzewody ham. w plocie-czy warto?
Podejrzewam że układ był wtedy trochę zapowietrzony, po tym zdarzeniu wymieniłem płyn i więcej coś takiego mi się nie przytrafiło.
|
25 lut 2010, o 01:16 |
|
|
Dzikus
degustator whisky
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:42 Posty: 1305 Lokalizacja: Toronto
|
Re: PRzewody ham. w plocie-czy warto?
No właśnie nie zawsze się zapowietrza, to są mikropęcherzyki które powodują mniejsze ciśnienie w układzie i po ostygnięciu układ wraca do normy
_________________ BIKEPICS-DZIKUS
|
25 lut 2010, o 01:25 |
|
|
lasooch
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
|
Re: PRzewody ham. w plocie-czy warto?
Ale też nie można zapomnieć, że wraz ze wzrostem temperatury gumowe przewody najnormalniej w świecie puchną, a stalowe praktycznie nie.
_________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
|
25 lut 2010, o 01:28 |
|
|
Dzikus
degustator whisky
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:42 Posty: 1305 Lokalizacja: Toronto
|
Re: PRzewody ham. w plocie-czy warto?
Tyle że jak puchną przewody to płynem już dawno można zalać kawę
_________________ BIKEPICS-DZIKUS
|
25 lut 2010, o 01:29 |
|
|