Odwinę tyle, ile będę potrzebował - do końca, 3/4, do połowy. W SV-ce odwiniesz do końca i...? Jakoś tam przyśpiesza, a Tobie akurat potrzeba trochę więcej i jest



Oczywiście



Głupoty gadasz. Lecisz w zakręcie powiedzmy 140. Jakie masz możliwości wyboru biegu? Tylko dwie. Na 4 silnikowi braknie pary, żeby sobie fajnie zebrać zakręt. Na 3 Jakoś tam da radę, tyle że w szczycie zakrętu wejdziesz na odcinkę. Nie można w nieskończoność redukować. 150 konną maszyną nie będziesz miał tego problemu, możesz wejść na 2, 3 lub 4 i będzie fajnie. Poza tym - może to tylko moje odczucia - nie wachluje się bigami w zakręcie, ale starasz się dobrać bieg przed zakrętem. Czasem zdarzy się źle dobrać bieg i trzeba coś zmienić już w winklu i raczej nie uważam tego za zbyt przyjemne i bezpieczne.



Dokładnie jak pisze B2RT - to są wolne tory, tam liczy się zwinność i łatwość prowadzenia. Chyba nie muszę pisać, jak sytuacja wyglądała by na drodze lub na torze poznań?

Chciałbym zobaczyć jak to robisz na litrze, tak tylko przypomnę że mówimy o szczycie zakrętu gdy jeszcze jedziesz w pełnym złożeniu i dopiero odwijasz i prostujesz moto.



Owszem, bieg dobieram przed zakrętem, ale zaraz po minięciu szczytu odwijam i wrzucam kolejne biegi, poza tym nie bardzo mam gdzie latać po winklach z prędkościami powyżej 160-170 a dopiero wtedy w SV-ce zaczyna brakować mocy. Ale plan jest żeby się przesiąść na rzędową 600, a tam granica jest już sporo wyżej.


250 by nie wystarczyło ale idę o zakład że 600 objechałaby spokojnie te litry :-)

SV-ce zaczyna brakować dużo wcześniej, z przeskoczeniem 3 biegu tj. ok 140km/h.


A to już będzie zależeć od kierowcy, a nie od maszyny.

Dzięki za podpowiedź!!!

Myślałem że takiego moto jak mój zakazali w tym kraju, a tu artykuł na ścigaczu i w dodatku Wojtek:
http://www.scigacz.pl/Motocyklem,w,Alpy,w,krainie,agrafek,17665.html

Niby wszyscy wiemy, co to za moto, ale że miałem kiedyś na takiego chrapkę, to napisz, jak się tym lata

Myślisz że jakby jechali na cbr250 to by ją dogonili?
Nie każdy dobiera swój kolejny motocykl tylko pod względem mocy i osiągów, co nie zmienia faktów że często jest mocniejszy. Każdy ma swoje predyspozycje dla jednych żeby był zwinny i łatwo się przekładał w zakrętach, dla innego jest to duży moment żeby obładowany kuframi na autostradzie przy 250 łatwo wyprzedził prosiaka dla innego będzie to zapierdalacz od świateł do świateł a dla innych musi łączyć po ileś % wszystkie cechy. Dlatego niech każdy dobiera co tam sobie chce byle był On zadowolony a nie koledzy z baru.

Moto bardzo ciekawe, trzeba go zobaczyć na żywo jest piękny, jeździ też się ok tyle że dopiero mam 1kkm najechany.. i kiepsko coś opowiadać. Koleś w artykule ma KR więc w województwie już są dwa takie

Słuchaj twój motocykl mimo wszystko jest popularny. Po prostu czegoś mu zabrakło (według opinii) aby był hitem

Moto bardzo ciekawe, trzeba go zobaczyć na żywo jest piękny, jeździ też się ok tyle że dopiero mam 1kkm najechany.. i kiepsko coś opowiadać. Koleś w artykule ma KR więc w województwie już są dwa takie


Myślę że to prawda i należy nam się spełnianie marzeń, byle z głową

Tyle że ten moto jest zajebiaszczy i bardzo tani jak na swoje walory okolice ceny sv i dalej nikt go nie chce..

muszę pokazywać go chyba na jakiś zlotach żeby było zainteresowanie, nawet nie ma ich rozkręconych na all o używkach nie wspomnę. Tak jak LANCIA THESIS ostatnio chciałem nabyć, ale auto nieodsprzedawalne, siedziałem w takim za 11 000zł z 2004 w niesamowitym wyposażeniu, silnik fiata zawieszenie alfa 156 i tak się nie sprzedaje.. Polacy nie lubią indywidualnego podejścia do projektowania.

Generalnie każda dyskusja na temat moto powinna się kończyć właśnie takim wnioskiem. Lepsze, dobre, dla każdego znaczy co innego.

Ja bym powiedział że to auto dla snobistycznego geja. Co z tego co w nim siedzi jak wygląda nieładnie
To że auto jest ciekawe i orginalne dizajnersko, to nie znaczy że będzie schodzić z salonu jak świeże bułeczki ze sklepu. I nie tylko tak jest w Polsce.
Chociażby ta starsza Multipla - cholernie funkcjonalne auto, ale paskudne z wyglądu

Osobiście lubię nieprzeciętne pomysły desingu i odważne projekty.
Auto pomijając tylną ogrzewaną kanapę, tv i dvd.. w podłokietniku z tyłu masz między innymi odsuwanie przedniego fotela jakieś pierdoły szok, wygląd niesamowity - nie jakieś bmw, merc, prawdziwe drewno doskonała jakość V6, 4cyl turbo.. Cena śmieszna jak za działający samochód tak młody.

Multipla to niewypał był i podobno jest, złe rozmieszczenie foteli. Mam grand scenica i uważam że tylko takie funkcjonalne powinny jeździć samochody.

Kto Ci tak powiedział? Siedziałeś w niej choć raz? Mogę powiedzieć że "wychowałem" się na mulipli, toteż ją dobrze znam.
Rozmieszczenie foteli jest wręcz idealne. Każdy ma taki sam duży fotel, w pełni regulowany. Fotele można składać i wyciągać. W środku przy tym jest dużo miejsca, jest też normalnych rozmiarów bagażnik, a nie coś malutkiego jak w tych nowych, 7 miejscowych vanach.
Jest to bardzo funkcjonalne auto, w dobrej cenie, choć obecnie ciężko znaleźć porządny egzemplarz. Wiem coś o tym bo szukałem i nie znalazłem.


Apeluję przy okazji żeby nie zmieniać tematu!! To wstyd żeby tu pisać o samochodach

Kalesony zamiast tapicerek w multipli - gratis
Grand scenic - super auto, bardzo ładne i dość awaryjne.

O przepraszam, faktycznie to nie temat o puszkach.

Wygląd - gust jest jak dupa, każdy ma inną i o tym się nie dyskutuje.
Silniki Fiat MJTD - bardzo udana seria, nie powiem.

ale zawieszenie fiatowskie a wiem, bo jeżdżę od 2002 różnymi modelami...

I jeszcze jedna rzecz: jakkolwiek to nie zabrzmi - to Alfa i Lancia są autami klasy premium (wyższa średnia).
i jak przychodzi do zakupu części - to ich cena też jest klasy premium...

Kupić nie sztuka - utrzymaj to w dobrym stanie.

Co tu dużo mówić o f800s...poprostu jest piękny.

Zawieszenie ma alfy 156, jak ją widziałem pierwszy raz oniemiałem, to było to co chciałem mieć.. ale wejściu z powrotem do matrixa kupiłem focusa.. Gscenic do sprzedania .

To bmw f800s jest naprawdę piękne, jak po nie jechałem to tak raczej dla marki, bo zdjęcia jakoś mnie nie przekonywały (niezawodności, niskiego spalania, dobrej mocy/Nm i bajerów). Bo tak to przecież plastiki mają 100000 malowań itd.. a ten miał jeden kolor w dodatku żółty i to nie metalik, moja jak go zobaczyła, to że taki stary jakiś-malowanie, pewnie rozbity był i ktoś go tak pomalował.. Zrobiła pierwszą trasę i powiedziała że to jest najlepszy moto na jakim jechała/tylko plecak/. Zobaczymy się na jakimś zlocie to sobie go oblukacie, pierwszy na jaki się wybiorę to pewnie Częstochowa 14-15 kwietnia /założyłem wątek osobny/.

Pewnie zobaczymy się w Częstochowie to chętnie oblukam małego brata mojego K