Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest 28 gru 2024, o 18:56



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Kultura jazdy po polskich drogach 
Autor Wiadomość
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22
Posty: 7755
Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
Post Re: Kultura jazdy po polskich drogach
Z tym puszczaniem pieszych na pasach, to mam wrażenie że u nas jeszcze nie jest najgorzej. Pamiętam jak byłem w Londynie, strasznie zdziwiło mnie zachowanie tamtejszych kierowców. Idę pieszo chodnikiem, wchodzę na pasy i co robi samochód? Dodaje gazu, a ja biegiem zwiewam na drugą stronę. Za pierwszym razem pomyślałem, że po prostu idiota, furiat jakiś. Ale jak za drugim, trzecim i kolejnym było to samo, to się nauczyłem, że na jezdnię się wchodzi dopiero, jak na horyzoncie nie ma żadnego samochodu. A przecież nie wpieprzałem się nikomu pod koła na chama, po prostu wchodziłem na jezdnię gdy była jakaś większa luka między samochodami, tak by ktoś mógł swobodnie zwolnić...

_________________
Triumph Tiger 1050 << bikepics


4 mar 2012, o 23:11
Zobacz profil
motorowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2011, o 09:37
Posty: 91
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 2001
Post Re: Kultura jazdy po polskich drogach
Cytuj:
Nie jest jednak dla mnie wytłumaczeniem, że mamy takie czy inne drogi i dlatego mamy takie a nie inne zachowania podczas jazdy.
Ale taka zależność właśnie istnieje. Tak się składa, że miałem do czynienia z obcokrajowcami (Austriak, Anglik, Australijczyk, Amerykanin i Włoch) którzy mieszkali i jeździli po naszych drogach. Jak jednego wiozłem z lotniska raptem 150 km to się chłop szczerze dziwił czemu nie wybrałem autostrady. Na początku nikt z nich nie wierzył, że nie ma autostrad. Na początku jeździli po swojemu: stosowanie się do przepisów itd. po pół roku nie odróżniłbyś gości na drodze od Polaków. Po roku jazdy tylko jeden nie miał kolizji a jeden prawie wcale nie jeździ choć ma auto służbowe i paliwko. Chłop stwierdził, że życie mu miłe. Ja nie usprawiedliwiam chamstwa na drodze. Po prostu próbuje wyjaśnić skąd się wzięło. Dżungla wyzwala prawa dżungli.


4 mar 2012, o 23:18
Zobacz profil
erotoman-gawędziarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:34
Posty: 3871
Lokalizacja: Otwock
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000N 2004
Post Re: Kultura jazdy po polskich drogach
Właśnie też o tym słyszałem od paru osób, że w Londynie to Cie strąbią prędzej niż przepuszczą na pasach ;) Zwłaszcza od kolegi co tam prawie rok siedział w pracy, i twierdził że w warszawie jest dużo bezpieczniej :]

Pamiętam taki sondaż o którym słyszałem w radiowej 3ce z pół roku temu. Mowa właśnie była o przepuszczaniu na pasach i podziale polski na rejony gdzie są najmilsi i najwredniejsi kierowcy. Okazało się że najuprzejmiejsi są we Wrocławiu (najczęściej się zatrzymywali i przepuszczali), a najwredniejsi byli z Olsztyna i chyba Grudziądza. Warszawa, Kraków i Poznań uplasowały się w połowie skali jakoś.

_________________
SVNERWUS


4 mar 2012, o 23:22
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 16:10
Posty: 943
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć: mężczyzna
Moto: MT07
Post Re: Kultura jazdy po polskich drogach
Razor napisał(a):
Właśnie też o tym słyszałem od paru osób, że w Londynie to Cie strąbią prędzej niż przepuszczą na pasach

Spora część rodaków wyjechała do Anglii... :->

_________________
Obrazek
ETZ 251 x2 1993-1996,XL600R 1996-1998,DR800 1998-2005,RF900R 2005-2007,FMX650 2007-2009,SV650S 2008-2010,SV1000N 2010-2015, XR600R 2011-2016, CMX250 2014-2015, DR 350S 2014-..., MT-07 2015-..., DR-Z 400SM 2016-...


5 mar 2012, o 12:23
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:30
Posty: 5353
Lokalizacja: Legionowo
Płeć: mężczyzna
Moto: H2 / RSV4 Factory
Post Re: Kultura jazdy po polskich drogach
mirek napisał(a):
Razor napisał(a):
Właśnie też o tym słyszałem od paru osób, że w Londynie to Cie strąbią prędzej niż przepuszczą na pasach

Spora część rodaków wyjechała do Anglii... :->



Słuszna uwaga :-> :->


5 mar 2012, o 22:38
Zobacz profil
motocyklista
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lut 2012, o 02:18
Posty: 151
Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N gaźnik
Post Re: ACTA-cenzura internetu
Notturno SV napisał(a):
U nas czasem trąbią jak na żółtym nie ruszysz, a nie daj bóg staniesz na strzałce do skrętu. Ale takie chamstwo też jest podejrzewam mocno spowodowane masą przyjezdnych ludzi. Bardzo dużo wsioków przyjeżdża za chlebem, dorabia się, kupuje auto i myśli że jest pan.


Trochę mnie zabolało to co powiedziałeś, bo ja jestem takim "wsiokiem" i jak patrzę jak jeżdżą "miastowi" to mi się żyć nie chce.
Wystarczy mała mżawka, a wszyscy baranieją, wszystkie pasy 30km/h tak ciasno że się mysz nie prześliźnie.
A wszyscy miastowi. No są też cwaniacy, prawdziwi ludzie z miasta którzy są takimi panami miasta że nawet kierunków używać nie muszą.
A o stricte kulturze, to w ogóle słów brak, bo najlepiej jeździć środkiem :killer:

_________________
http://www.bikepics.com/members/matt150/
:forum: :mylove:


6 mar 2012, o 00:34
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 sie 2010, o 17:34
Posty: 1327
Lokalizacja: Kielce
Płeć: mężczyzna
Moto: litr s k5---->
Post Re: Kultura jazdy po polskich drogach
Słoniu napisał(a):
mirek napisał(a):
Razor napisał(a):
Właśnie też o tym słyszałem od paru osób, że w Londynie to Cie strąbią prędzej niż przepuszczą na pasach

Spora część rodaków wyjechała do Anglii... :->



Słuszna uwaga :-> :->



Nie tyle strąbią co rozjadą na pasach normalnie. Zero zatrzymujących się. :killer:

_________________
SV 1000s - Galeryja
operacja upside down
Cyklop
Obrazek

---==Facebook==---


6 mar 2012, o 04:28
Zobacz profil WWW
Mister Budda
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 lut 2010, o 12:22
Posty: 2362
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: VTR RIDER :D
Post Re: ACTA-cenzura internetu
mateo napisał(a):
Notturno SV napisał(a):
U nas czasem trąbią jak na żółtym nie ruszysz, a nie daj bóg staniesz na strzałce do skrętu. Ale takie chamstwo też jest podejrzewam mocno spowodowane masą przyjezdnych ludzi. Bardzo dużo wsioków przyjeżdża za chlebem, dorabia się, kupuje auto i myśli że jest pan.


Trochę mnie zabolało to co powiedziałeś, bo ja jestem takim "wsiokiem" i jak patrzę jak jeżdżą "miastowi" to mi się żyć nie chce.
Wystarczy mała mżawka, a wszyscy baranieją, wszystkie pasy 30km/h tak ciasno że się mysz nie prześliźnie.
A wszyscy miastowi. No są też cwaniacy, prawdziwi ludzie z miasta którzy są takimi panami miasta że nawet kierunków używać nie muszą.
A o stricte kulturze, to w ogóle słów brak, bo najlepiej jeździć środkiem :killer:


Słuchaj, co do miastowych zgadza się. Też się zachowują tak że czasem szkoda słów, natomiast bardzo duża cześć przypadków z jakimi się spotkałem była na obcych blachach, nic nie poradzę na to. Jeśli jesteś pewien że jeździsz kulturalnie i nie utrudniasz życia innym, to ten "wsiok" nie był skierowany do Ciebie. ;)

_________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.


6 mar 2012, o 19:47
Zobacz profil WWW
erotoman-gawędziarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:34
Posty: 3871
Lokalizacja: Otwock
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000N 2004
Post Re: Kultura jazdy po polskich drogach
Ludzie z mniejszych miejscowości nie umieją jeździć po mieście bo nie są do niego przyzwyczajeni - na co dzień nie jeżdżą po wielopasmowych ulicach lub trudnych skrzyżowaniach i wiaduktach. Mi się czasem zdaje, że Ci mający większe odległości do większych miast jeżdżą jak takie konie z klapkami na oczy... patrzą tylko przed siebie i nie wiedza do czego służą lusterka. Nawet jak wyprzedzają to nie patrzą w lewe lusterko, tylko migacz i gaz (wiele miałem takich sytuacji na trasie gdzieś w polsce, a jeżdżę naprawdę dużo).

A co do słów Buddy... to ja kiedyś urwałem na Wisłostradzie przed tunelem w Warszawie gościowi lusterko. Był korek na 3 pasy i jechałem sobie spokojnie pomiędzy 2 a 3. Nagle gościu z 2 postanowił wbić się na 3 pas, tyle że najpierw ruszył a potem włączył kierunek. Podczas rozmowy od razu okazało się że gościu z Ostrołęki i po Warszawie to on po raz pierwszy jeździ :|

_________________
SVNERWUS


6 mar 2012, o 22:34
Zobacz profil
Klonowy orator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 kwi 2011, o 04:32
Posty: 839
Lokalizacja: GTA
Płeć: mężczyzna
Moto: nima :)
Post Re: ACTA-cenzura internetu
mateo napisał(a):
Notturno SV napisał(a):
U nas czasem trąbią jak na żółtym nie ruszysz, a nie daj bóg staniesz na strzałce do skrętu. Ale takie chamstwo też jest podejrzewam mocno spowodowane masą przyjezdnych ludzi. Bardzo dużo wsioków przyjeżdża za chlebem, dorabia się, kupuje auto i myśli że jest pan.


Trochę mnie zabolało to co powiedziałeś, bo ja jestem takim "wsiokiem" i jak patrzę jak jeżdżą "miastowi" to mi się żyć nie chce.
Wystarczy mała mżawka, a wszyscy baranieją, wszystkie pasy 30km/h tak ciasno że się mysz nie prześliźnie.
A wszyscy miastowi. No są też cwaniacy, prawdziwi ludzie z miasta którzy są takimi panami miasta że nawet kierunków używać nie muszą.
A o stricte kulturze, to w ogóle słów brak, bo najlepiej jeździć środkiem :killer:


W mojej okolicy jest tak że wszyscy bogaci na wsi mieszkają (bo ziemia jak i podatki od własności są drogie), a tych których nie stać muszą mieszkać w mieście blisko pracy :).
Mieszkałem na wsi jak i w centrum dużego miasta i powiem wam że wolę wieś :). Cisza spokój, nie ma korków, tego całego smogu z duzego miasta.
Z negatywow to dłuższy dojazd do roboty :)


Co do samej jazdy to Polak u którego wysyłałem moje rzeczy do PL mówił mi że za każdym razem gdy przyjeżdża do kraju to przez parę dni jeździ przestraszony aż się przyzwyczai do tego że wszyscy wyjeżdżają i nikt nie czeka na innych.
Myślę że dużo winne są drogi jak i europejskie prawo drogowe które dla ludzi z poza europy nie ma w ogóle sensu, ale przekonam się z pierwszej reki jako że będę jeździł w UK jak i PL już niedługo i podam wam porównanie B)

_________________
Trawa jest zawsze bardziej zielona po drugiej stronie płotu
Ego nihil timeo, quia hihil habeo


7 mar 2012, o 06:46
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:07
Posty: 707
Lokalizacja: Kraków
Płeć: mężczyzna
Moto: Sprint ST
Post Re: Kultura jazdy po polskich drogach
kiler, to nie tak, że europejskie prawo drogowe nie ma sensu dla ludzi z poza... europa ma po prostu zupełnie inną specyfikę jazdy niż stany, wpływ na to ma gęstość zaludnienia, odległości między miastami, infrastruktura drogowa itp... jakbyśmy przenieśli na rodzimy grunt styl jazdy ze stanów bez żadnych modyfikacji, to byłby tu niezły sajgon :)
Tak samo zresztą jak przenoszenie europejskiego stylu jazdy do np Delhi ;)

_________________
Obrazek
SV650S K6


7 mar 2012, o 10:13
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 wrz 2010, o 09:57
Posty: 1957
Płeć: mężczyzna
Moto: 2x 650s K9 ..... 675
Post Re: Kultura jazdy po polskich drogach
Ja myślę, że to nie miejsce zamieszkani czyni z kierowcy wsioka, idiotę,cwaniaka czy kulturalnego. To po prostu stan umysłu. I niestety nic na to nie poradzimy, jedynie trzeba mieć dużo spokoju i opanowania :]

_________________
675


7 mar 2012, o 10:25
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:07
Posty: 707
Lokalizacja: Kraków
Płeć: mężczyzna
Moto: Sprint ST
Post Re: Kultura jazdy po polskich drogach
Miejsce zamieszkania może nie, ale doświadczenie na pewno ma wpływ na to jak jeździmy. Jak ktoś 30 lat jeździł tylko do kościoła i do sklepu w sąsiedniej wsi to po prostu nie ma możliwości, żeby pewnie, płynnie i bezpiecznie jeździł w intensywnym ruchu miejskim. Z tym, że takich ludzi chyba jednak za wiele nie ma. To, że ktoś mieszka na wsi, nie znaczy że nie jest dobrym i doświadczonym kierowcą.
Natomiast z tym, że to nie miejsce zamieszkania czyni z ludzi wsioków i idiotów to na szczęście w dzisiejszych czasach truizm :)

_________________
Obrazek
SV650S K6


7 mar 2012, o 10:39
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 maja 2011, o 14:52
Posty: 5631
Lokalizacja: Dęblin-Piaseczno
Płeć: mężczyzna
Moto: suzuki sv 650S 99r.
Post Re: Kultura jazdy po polskich drogach
Dread napisał(a):
Ja myślę, że to nie miejsce zamieszkani czyni z kierowcy wsioka, idiotę,cwaniaka czy kulturalnego. To po prostu stan umysłu. I niestety nic na to nie poradzimy, jedynie trzeba mieć dużo spokoju i opanowania :]


Dużo też zależy od sprzętu w którym taki cwaniak jedzie. Ludzie nieraz baranieją pod wpływem ilości koni które posiadają pod maską. W wielu przypadkach jest tak, że ktoś kozaczy w wielkim suwie zapewne jeszcze nie jego bo to służbowe auto ale wystarczy do takiego delikwenta podejść na światłach (czerwonym) kiedy nas wcześniej np: otrąbił czy zajechał drogę po chamsku to już już w chwili otworzenia jego drzwi możemy zauważyć u niego strach w oczach i wtedy bidulek nie wie jak ma się wytłumaczyć. Dread nieraz na takich kretynów to spokój i opanowanie nie wystarcza :/

_________________
SV 650 S '99/GSX-R 750 K1

www.logo-ratio.pl


7 mar 2012, o 10:54
Zobacz profil WWW
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 wrz 2010, o 09:57
Posty: 1957
Płeć: mężczyzna
Moto: 2x 650s K9 ..... 675
Post Re: Kultura jazdy po polskich drogach
No to racja, że pojazd jakim porusza się delikwent również ma znaczenie- myślą "większy może więcej". Wiadomo, że pełen spokój i opanowanie to ideał, a sam bardzo często bluzgam i w.k.u.r.w.i.a.m. się na innych kierowców :] Ale staram się poprawić ;)

_________________
675


7 mar 2012, o 13:22
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2373
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: CBR600RR PC40
Post Re: Kultura jazdy po polskich drogach
Dread napisał(a):
No to racja, że pojazd jakim porusza się delikwent również ma znaczenie- myślą "większy może więcej".

Prawda jest taka że w droższych autach stosuje się "trochę" inne podzespoły pozwalające na dużo więcej podczas jazdy. Znacznie większe wielotłoczkowe hamulce, lepsze zawieszenia (często adaptacyjne bądź z regulacją), mocniejsze silniki pozwalają na znacznie szybszą jazdę bez obniżania poziomu bezpieczeństwa i tam gdzie kierowcy jadącemu tzw. "zwykłym autem" wydaje się że jedzie szybko, to w mocnym aucie wydaje się jakbyśmy się potwornie wlekli. I jak mi taki mistrz lewego pasa jedzie 80km/h na dwupasmówce bo wydaje mu się że jedzie szybko to sam się wkur...

_________________
Obrazek
Motocykl w przeciwieństwie do auta w zakręcie pochyla się we właściwą stronę.


7 mar 2012, o 13:43
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 kwi 2011, o 10:37
Posty: 1796
Lokalizacja: Dęblin/Piaseczno
Płeć: kobieta
Moto: suzuki sv650s
Post Re: Kultura jazdy po polskich drogach
A propos lewego pasa...mnie wkurza to, że w Warszawie wielu kierowcom (przeważnie "tubylcom", ale też nasiąkniętym manierami stolicy "wsiokom") wydaje się, że lewym pasem jedzie ten szybszy i wszystkie inne z dozwoloną lub nieco większą prędkością jadące auta powinny mu zjechać na pas prawy. Przykładowo...jadę sobie Puławską, na której co chwile są zjazdy, by skręcić w lewo. Zmieniam pas na lewy, jadę jeszcze jakieś ładne kilkaset metrów z dozwoloną na danym odcinku lub nieco większą prędkością i zamierzam skręcić w lewo a tu...dojeżdża mnie jakiś frajer w dajmy na to Q7 i mruga światłami, żebym mu z drogi zjechała...i to się zdarza dosyć często. Rozumiem drogę ekspresową, autostradę...ok., ale na ulicach z kilkoma pasami w mieście, gdzie co chwilę są zjazdy do skrętów to wg mnie przegięcie. A tak btw...niech ktoś, kto mieszka we Wrocławiu, Krakowie, Poznaniu lub innym większym mieście napisze mi, czy tak też jest u Was, czy tylko w Warszawie przypisali sobie lewy pas dla tych "szybsiejszych"?

_________________
marta26-->>SV650S

www.logo-ratio.pl


7 mar 2012, o 17:12
Zobacz profil WWW
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2373
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: CBR600RR PC40
Post Re: Kultura jazdy po polskich drogach
Marta, ta sama zasada obowiązuje też w mieście, nie ma rozgraniczenia w przepisach że w mieście możesz jechać lewym. Oczywiście jak we wszystkim potrzebny jest zdrowy rozsądek bo jak masz niedaleko do skrzyżowania to nikt nie każe uciekać na prawy, poza tym jak wrzucisz kierunek sygnalizując skręt to nikt normalny światłami migał nie będzie (idiotów drogowych pomijamy w dyskusji)

A swoją drogą lektura do poczytania na ten temat:
http://www.dzienniklodzki.pl/artykul/37 ... l?cookie=1

I jeszcze krótki wyciąg z przepisów dla przypomnienia:
Cytuj:
Kodeks Drogowy

Rzdział 3: Ruch pojazdów
Oddział 1: Zasady ogólne
Art. 16.

1. Kierującego pojazdem obowiązuje ruch prawostronny.
2. Kierujący pojazdem, korzystając z drogi dwujezdniowej, jest obowiązany jechać po prawej jezdni; do jezdni tych nie wlicza się jezdni przeznaczonej do dojazdu do nieruchomości położonej przy drodze.
3. Kierujący pojazdem, korzystając z jezdni dwukierunkowej co najmniej o czterech pasach ruchu, jest obowiązany zajmować pas ruchu znajdujący się na prawej połowie jezdni.
4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa.

Rozdział 3: Ruch pojazdów
Oddział 3: Prędkość i hamowanie
Art. 19.

2. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
1. jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym;

Rozdział 3: Ruch pojazdów
Oddział 6: Wyprzedzanie
Art. 24.

10. Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7:
1. na jezdni jednokierunkowej;
2. na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku.

_________________
Obrazek
Motocykl w przeciwieństwie do auta w zakręcie pochyla się we właściwą stronę.


7 mar 2012, o 17:21
Zobacz profil
spamOWCA
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 10:38
Posty: 7686
Lokalizacja: Wrocław i Tłustomosty (granica opolskiego i ślaskiego)
Płeć: mężczyzna
Moto: BMW + szpera :)
Post Re: Kultura jazdy po polskich drogach
Przepisy przepisami, a tak naprawdę większość na nie zlewa po tym co widać na naszych drogach.

_________________
Jak czegoś dusz pragnie to gg 1487770


7 mar 2012, o 17:28
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 kwi 2011, o 10:37
Posty: 1796
Lokalizacja: Dęblin/Piaseczno
Płeć: kobieta
Moto: suzuki sv650s
Post Re: Kultura jazdy po polskich drogach
No tak Skwaro, ja to wiem. W moim poście napisałam
Cytuj:
Zmieniam pas na lewy, jadę jeszcze jakieś ładne kilkaset metrów z dozwoloną na danym odcinku lub nieco większą prędkością i zamierzam skręcić w lewo

Kierunku nie włączałam, bo do mojego skrętu był jakiś niecały kilometr, poza tym po drodze jest jeszcze skręt na posterunek policji, więc zmyliłabym jadącego za mną. Zawsze jeżdżę prawym pasem, zmieniam tylko wtedy, gdy skręcam. Czasem na lewym pasie ustawiam się troszkę wcześniej, ale tylko wtedy, gdy mam sporo miejsca i widzę, że dalej jedzie sporo aut i ciężko będzie mi się wbić, by skręcić w lewo.
Zgadzam się z Tobą, we wszystkim mile widziany jest zdrowy rozsądek, ale niektórym kierowcom to właśnie jego brakuje najbardziej.

_________________
marta26-->>SV650S

www.logo-ratio.pl


7 mar 2012, o 17:42
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by STSoftware.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL