Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest 28 gru 2024, o 19:08



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Krzywe lagi w sprzedanym motocyklu 
Autor Wiadomość
motorowerzysta

Dołączył(a): 23 sie 2011, o 16:17
Posty: 93
Płeć: mężczyzna
Moto: brak
Post Re: Krzywe lagi w sprzedanym motocyklu
Witam,

tym kupujacym zaskoczonym trosze taka niemila niespodziewajka jestem ja.
Z racji iz postanowiles opisac przypadek to pozwole sobie wtracic pare slow.

Motocykl zakupilem tydzien temu, a w serwisie na duzym przegladzie wyladowalo we wtorek wraz z wzmianka o cieknacej prawej ladze i prosba o wymiane uszczelniaczy i oleju na swiezy od razu.

Wczoraj wieczorem dostalem malo przyjemny telefon z info o wyniklym problemie - krzywe lagi.
Podjechalem obejrzec i rzeczywiscie po rozebraniu przedniej zawiechy widac podczas krecenie lagami odchyly w osi i ruch goleni na boki o jakis 1cm.

Uwagi typu, ze szukam frajera, bezczelny cwaniak itd. bo sam gdzies przydzwonilem czy sie wyrznalem prosilbym sobie darowac nie znajac sytuacji.

Motocyklem nabilem ostatecznie 175km (po dojezdzie na serwis), a laga prawa zaczela cieknac po przejechaniu okolo 10-15 km (robilem postoj).

Przy zawieraniu umowa kupna-sprzedazy chronione sa dwie strony.
Kupujacy jak i sprzedajacy jednak pewne zapisy nie ograniczaja dalszych sankcji prawnych (konsultowalem sie z prawnikiem) chroniacych obie strony.

Kuba wydaje sie byc osoba szczera i nie kretaczem, ale czemu goscia ktory kupil motocykl z krzywimi lagami (jakby nie patrzec wada ukryta, ktorej nie stwierdzisz bez rozebrania zawiechy) nazywacia naciagaczem i domniemanie, ze sam sobie zrobil kuku, a sprzedawce od razu rozgrzeszacie z czystym sumieniem.

Troszke to stronnicze, ale kto mowil, ze swiat jest piekny.

Konsultowalem sie rowniez z prawnikiem jak wyglada tego typu sprawa i tu rowniez jak rozmawialismy stety niestety (wolalbym wogole nie miec do czynienia z ta sytuacja) jest punkt zaczepienia, ktorego jak najbardziej moge sie trzymac i dochodzic swoich praw kupujacego.


Na moto ciulalem 2 lata, aby odlozyc kase i pewnie wiekszosc kupujacych sprzet bylaby niemilo zaskoczona taka niespodzianka zwlaszcza, ze nic tego nie rokowalo.

Fajnie Kuba jakbys majac do konca odwage cywilna napisal, ze Cie niczym nie strasze, tylko zadzwonilem do Ciebie, aby spokojnie porozmawiac jak dwoje doroslych ludzi (chyba nie inaczej?) o zaistnialej sytuacji. Na spokojnie naswietlilem Ci temat jak wyglada sprawa i ze troszke jestem brzydko mowiac w dupie z tym fantem i czy widzisz jakies rozsadne honorowe wyjscie z tej sytuacji.

W zadnym momencie nie podnosilem glosu, ani nie uzywalem kolokwializmow poniewaz z reguly jestem osoba bezkonfliktowa, a Ty jak juz zaznaczylem sprawiasz wrazenie osoby otwartej.

Informowalem Cie jedynie, ze zostaly przedstawione mi takie, a takie koszty naprawy (bylo to po 19:00) wiec srednio moglem skonfrontowac z innymi warsztami. Jesli zadzialalem impulsywnie to sorry, ale mysle ze kazdy z nas przejawil by taka slabosc wydajac ciezko zarobione pieniazki na mala kinder niespodzianke (prosze nie zrozum mnie zle, bo motocykl nie uwazam za zloma, a jedynie ten jeden element jest takim ziarnem grochu . . . ).
Koszta rozebrania przedniej zawiechy po ponownej rozmowie z serwisantem (wraz obydwoma polkami, sztyca, goleniami i lagami), jej wyslanie do Poznania (w pieknym miescie Szczecin nikt nie ogarnia tego za dobrze) wyprostowaniem lag, ewentualnie polek ( wyjdzie w praniu, bo na oko tego sie nie stwierdzi), zgraniem tego do kupy, przyslaniem z powrotem, poskladaniem przedstawiono mi na okolo 600 zl (z zalozeniem ze lagi sie nadaja). Do tego koszta uszczelniaczy i oleju tez sa.

Tu sie przyznam, ze bedac nieco zamroczonym sytuacja przekalkulowalem sie bo niecaly 1000 wychodzi wlasnie juz ze wszystkim, a za olej i uszczelniacze nie chce sie klocic, bo uwazam to za rzecz eksploiatacyjna.

Zatem tutaj musze Cie przeprosic, bo koszt maksymalny naprawy bylby okolo 600 zl w serwisie w ktorym przebywa moj motocykl.
Dzisiaj jest kolejny dzien i podzwonilem tu i tam w tym do polecanego na paru forach

http://www.tecrol.bielsko.pl/

Koszta przy zalozeniu ruszania dolnej poly i sztycy przedstawiaja sie w granicach 320zl brutto nie liczac kosztow przesylki.

Nikogo nie naciagam ani nie skladam komus innemo motocykla.
Z serwisu mam oswiadczenie/protokol mowiacy o wykrytej usterce i nikomu nie dawalem 100zl w lape :/


Zadzwonilem do Ciebie, aby wybrnac jakas z sytuacji, bo Ty jako sprzedajacy oczywiscie masz teraz problem, a takze ja jako kupujacy.

Rozmowa chcialem dojsc do sensownego porozumienia i znalezienia sposobu rozwiazania zaistnialej sytuacji.

Dzisiaj lagi w komplecie z polkami itd. ida do Poznania, gdzie zostanie przeprowadzona ich naprawa (nie wiem jak polki) na co dostane kwity i protokol naprawy.

POmiajac dyskusyjnosc prostowania lag (z czym sie dlugo zastanawialem, bo zdrowie mam jedno i troche glupio przyoszczedzic pare stow majac w glowie, ze moze na nastepnym zakrecie cos sie stac, bo prostowane, a nie wymienione, ale po konsultacji z dwoma innymi mechanikami postanowilem naprawic.


W przyszlym tygodniu jak przyjda naprawione lagi z polkami i pomiarami bede znal ostateczne koszta naprawy oraz jej zakres.

Mysle, ze bede z Toba w kontakcie.

Bez wzgledu na zaistniala sytuacje
Pozdrawiam ze Szczecina . . .


16 mar 2012, o 14:58
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:30
Posty: 5353
Lokalizacja: Legionowo
Płeć: mężczyzna
Moto: H2 / RSV4 Factory
Post Re: Krzywe lagi w sprzedanym motocyklu
Trzeba przyjąć też wersję, że kupujący nie jest cwaniaczkiem co chce wyciągnąć kasę, tylko normalnym gościem, który czuje się trochę oszukany. Moim zdaniem warto się dogadać i zapłacić połowę kosztu prostowania lag, napewno nie jest to 500zł za jedną lagę, tylko sporo mniej.

Pozatym kupującemu należy się pojazd, że zabiera ze sobą specjalistów, którzy krzywych lag nie zauważyli.

A może gościowi wydaje się, że ma krzywe lagi? A uszczelniacz puścił bo puścił i zaraz drugi też zacznie przeciekać?


16 mar 2012, o 15:10
Zobacz profil
motorowerzysta

Dołączył(a): 23 sie 2011, o 16:17
Posty: 93
Płeć: mężczyzna
Moto: brak
Post Re: Krzywe lagi w sprzedanym motocyklu
No raczej cwaniaczkiem to ja nie jestem i jak najbardziej chce wlasnie zalatwic sprawe polubownie.
Rowniez proponowalem Kubie, aby wlasnie podzielic koszty naprawy na pol jako forma kompromisu w tej sytuacji.
Jak juz wyzej pisalem po weryfikacji cen z innymi warsztatami i spokojnym przeliczeniu kosztow polowa kwoty naprawy bedzie mniejsza niz 500zl (za co tutaj przeprosilem).

@Sloniu nie wiem czy ze mnie dupa czy z mechanikow w Szczecinie, ale wedlug zapewnien zaden z nich nie bylby stanie stwierdzic takiego "dosc malego" skrzywienia (kolo nie opiera sie o chlodnice oraz bylo tak ustawione, ze moto jechalo prosto) bez rozbierania zawiasu (odpiecia cliponow - sorry jesli zle pisze - i krecenia laga).
Takze mowia, ze ta usterka nie wyszlaby podczas normalnego gruntownego badania jakie dokonalem podczas zakupu motocykla.

P.S. lagi nie maja wzerow ani widocznych zarysowan na powierchni roboczej.
Po prosto obydwie maja bicie w osi (lekko skrzywione).

Nie uwazam siebie ani Kuby (sprzedajacy) za cwaniaczka, a jedynie jak juz zaznaczalem chcialbym wybrnac sensownie dla obu stron z tej sytuacji.


16 mar 2012, o 15:17
Zobacz profil
rowerzysta

Dołączył(a): 11 paź 2011, o 12:12
Posty: 22
Lokalizacja: Piaseczno
Płeć: mężczyzna
Moto: GSX-R 600 K1
Post Re: Krzywe lagi w sprzedanym motocyklu
Artur, może źle się wyraziłem z tym straszeniem, ale sam mówiłeś, że jeżeli nie dojdziemy do porozumienia, Twój prawnik wyśle do mnie pismo... Ja doskonale rozumiem, że zbierałeś na motocykl dwa lata, ja również za darmo go nie dostałem. I tak zeszliśmy z pierwotnej ceny 600 zł, dla mnie nie byłoby problemem sprawdzić motocykl w serwisie, wystarczyło poprosić, więc jeżeli chodzi o to możesz mieć pretensje tylko do siebie. Sprawialiście wrażenie, że o motocyklach macie pojęcie większe niż ja, dlatego sądziłem, że wszystko jest jasne.


16 mar 2012, o 15:28
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:30
Posty: 5353
Lokalizacja: Legionowo
Płeć: mężczyzna
Moto: H2 / RSV4 Factory
Post Re: Krzywe lagi w sprzedanym motocyklu
nase napisał(a):
@Sloniu nie wiem czy ze mnie dupa czy z mechanikow w Szczecinie, ale wedlug zapewnien zaden z nich nie bylby stanie stwierdzic takiego "dosc malego" skrzywienia (kolo nie opiera sie o chlodnice oraz bylo tak ustawione, ze moto jechalo prosto) bez rozbierania zawiasu (odpiecia cliponow - sorry jesli zle pisze - i krecenia laga).
Takze mowia, ze ta usterka nie wyszlaby podczas normalnego gruntownego badania jakie dokonalem podczas zakupu motocykla.


No tak, skrzywienie skrzywieniu nie równe. Myślałem, że to coś w stylu skrzywienia na wysokości uszczelniacza tak, że uszczelniacz zostawia lekkie ślady.
Do Ciebie nie miałem pretensji w moim poście, że Ty tego nie mogłeś zauważyć :>


16 mar 2012, o 15:30
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 wrz 2010, o 09:57
Posty: 1957
Płeć: mężczyzna
Moto: 2x 650s K9 ..... 675
Post Re: Krzywe lagi w sprzedanym motocyklu
Nase przykro mi ale masz nikłe szanse na wygranie sprawy. Skubany udostępnił Ci motocykl i mogłeś go przebadac jak i gdzie chciałeś i wiedziałeś co kupujesz. To czy naprawdę Skubany nie wiedział o lagach to już sprawa jego sumienia. I nie piszę tego z mojej głowy tylko w porozumieniu z członkiem rodziny, który jest sędzią sądu cywilnego. Przykro mi, że taka sprawa Cię spotkała- tak mógł trafic każdy z nas. Ale lepiej naprawic to samemu niż ciągac się po sądach, bo może Cię to duzo więcej kosztowac.. Może się uda dogadac i Skubany może coś dorzuci. Pozdro

_________________
675


16 mar 2012, o 18:45
Zobacz profil
mundrek
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:50
Posty: 1758
Lokalizacja: Rybnik
Płeć: mężczyzna
Moto: sv1k/ 748SP
Post Re: Krzywe lagi w sprzedanym motocyklu
Powiedz chłopu żeby to wysłał do bielska, a Ty mu upieczesz ciasto. Zapłaci 200zł z przesyłkami i ma gwarancje. My nie wiemy czyś wiedział, czyś nie wiedział - ale prawnie to jesteś w lepszej sytuacji.

_________________
I wy, o których zapomniałem,
Lub pominąłem was przez litość,
Albo dlatego, że się bałem,
Albo, że taka was obfitość...


16 mar 2012, o 19:21
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59
Posty: 1840
Lokalizacja: skądinąd
Płeć: mężczyzna
Moto: PW50, CBR600, CR125
Post Re: Krzywe lagi w sprzedanym motocyklu
nase, fajnie, że się odezwałeś w temacie. Mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy, i z kolegą z forum i z moto.

Skrzywienie lagi o 1 cm to już sporo, dosyć, żeby moto ciągnęło w bok. W swojej cebrze miałem 1,3 cm i jednak nie szła prosto :/

Na przyszłość, może się przyda przy kolejnym sprzęcie: do znalezienia krzywizny lagi nie musisz rozbierać zawiechy, chyba coś wspominałeś, ale napiszę: ściąga się przednie koło (moto musi być na jakimś podnośniku), wkładamy oś (bez koła), tak żeby przechodziła przez jeden otwór i nie wchodziła w drugą lagę, luzujemy lagę w półkach i kręcimy lagą. Jeśli jest prosta, to nic się nie dzieje, jeśli krzywa, to koniec lagi będzie się zbliżał i oddalał od krawędzi osi. Później robimy to sam dla drugiej lagi.
Do prostowania lagi też nie trzeba jej rozbierać na drobne.
Koszt sprawdzenia i naprawy jest zatem niewiele wyższy od samej ceny prostowania, a jak robisz sam i zawozisz do warsztatu, to tylko takie prostowanie właśnie (ok. 80 zeta, może więcej).

Operacja jest prosta i zabiera niewiele czasu, żałuję, że sam tego nie zrobiłem kupując cbr, bo uniknąłbym sporo nerwów :/

Przy tym skrzywieniu nie spodziewałbym się krzywej półki, ale masz rację, zawsze warto sprawdzić, ew. tylko dolną, bo na nią pójdzie większe obciążenie przy uderzeniu, jak ona będzie prosta, to moim zdaniem górna też.

Jeszcze raz - mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze,

pozdrawiam.

_________________
Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie ;P


16 mar 2012, o 20:15
Zobacz profil
motocyklista

Dołączył(a): 20 sie 2011, o 09:09
Posty: 194
Płeć: mężczyzna
Moto: sv 650
Post Re: Krzywe lagi w sprzedanym motocyklu
NASE myśląc jak TY to po co w ogóle jeździć po moto, od razu kup teraz potem po sądach ścigać. Jak Dread mówił masz moto udostępnione na wszelkie badania, tylko wiadomo szkoda zawsze kasy i się udaje znawce. Niestety jakoś musicie się dogadać ale uwierz mi, że tylko dobrą wolą sprzedającego jakoś z tego wyjdziecie. Pozdro :)

PS. Ja zbierałem 4 lata na moto i wolałem dać moto do badania po wstępnych oględzinach. (... I tak wszystkiego nie sprawdzili i okazało się, że sprzęgło naciągnięte do granic możliwości :P )


17 mar 2012, o 10:02
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by STSoftware.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL