Czy ktoś z Was spotkał się z tuningowymi dźwigniami biegów i hamulca? Pytam, bo oryginały nie są ani piękne, ani wytrzymałe, ani się nie składają w razie szlifa... Więc nie chce mi się wierzyć, że nikt jeszcze nie zabrał się za ich poprawienie.

Ktoś wie coś?

Tu masz dźwignię hamulca:
http://moto.allegro.pl/nowa-dzwignia-ha ... 51980.html
A tu biegów:
http://moto.allegro.pl/dzwignia-biegow- ... 94278.html

Pasują i działają bez problemów.

Czyli te od wtryskowych pasują do gaźnikowych? Bo też ułamałem dźwignie od hamulca tylnego i szukam czegoś...
Ale cena trochę odstrasza za samą dźwignię.
Kumplowi do R6 w tej cenie to z całym setem znalazłem.

W aukcji jest napisane do których sv pasują...

Warto zapytać sprzedawcę o średnicę otworu na którym się to obraca, bo chyba jest różnica w rocznikach. W modelach przed liftem jest to bodajże 18[mm], ale ręki sobie obciąć nie dam:P

Kup se całe sety. Zamiast 300 wydasz 500-600 i masz wszystko.

Generalnie mega sprawa , zupełnie inaczej to pracuje ! Miód ,malina !

Jacaaaa, a masz te dźwignie z linka u siebie w gaźnikowej? Możesz coś więcej powiedzieć, dlaczego taki zachwyt?
Pozdro!

Ja mam tą składaną dźwignię zmiany biegów - ma trochę większy luz niż seryjna, jest lepsza bo ma grubszą tą ryflowaną końcówkę.

Sam nie mam, jeździłem może przesadziłem z zachwytem : P Ale moim zdaniem lepiej się zapina biegi, lepsze czucie i precyzyjniejszy ruch . Bardziej tyrają buta...

Na ebay'u jest trochę taniej klik

A ile przesyłka z tego ebaya kosztuje? Jak by ktoś zamawiał to bym się dołączył...

Jest podana, 6,7GBP International. Tylko wysyłka jest z Taiwanu więc na 90% wpadnie na cło i wtedy już cena nie będzie tak atrakcyjna.

jak ściągałem parę rzeczy z Azji i nigdy nie dali mi cła. Zawsze szło jako gift i bez problemu było.

a co do urwanej dźwigni skrzyni to jest fajny patent, trochę chałupniczy ale się sprawdza. Po wywrotce bierze się wiertarkę, gwintownice i robi otwór w ramieniu dźwigni. Wkręca się odpowiednio długą śrubę, od strony silnika się kontruje nakrętką i voila. Na śrubę można nałożyć jakąś taśmę żeby butów nie niszczyć i można jeździć Koszta naprawy praktycznie zerowy, w schowku wozi się dodatkowe śruby, jak by była jakaś parkingówka i się jest przygotowanym na każdą okazję.
Ja to zastosowałem jako rozwiązanie czym czasowe, aż nie kupie nowej dźwigni, a jak się można domyślić jeździłem tak ponad rok (w tym czasie wymieniałem śrubkę dwa razu ), aż mi pewna przemiła pani w golfie nie raczyła całego seta urwać.

Ja również, ale od połowy zeszłego roku mocno się zmieniło i czeszą znacznie mocniej niż kiedyś, praktycznie wszystko wpada na cło...

no to mój błąd, bo ja zamawiałem ostatnio jakiś rok temu Zwracam honor

ze dwa tygodnie temu do mnie przyszły podnóżki z Tajwanu i żadnego cła. z pół roku temu klamki też z Tajwanu i również bez cła, może miałem szczęście, a może trochę przesadzacie.