Prawdopodobnie najlepsze na świecie forum Suzuki SV 650 / SV 1000 ;)
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 19 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Dono
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:59 Posty: 3102 Lokalizacja: Warta, łódzkie
Płeć: mężczyzna
Moto: różne
|
o przeróbkach...
A wiesz czym grożą takie poważne ingerencje w motocykl? Krótko mówiąc wyp*****ką. Zmieniając sprężyny, olej przeprojektowałeś nie tylko zawieszenie ale cały motocykl, skrupulatnie obliczony przez małych żółtych ludzików. Myślisz że zbyt miękkie sprężyny w SV to przypadek lub błąd żółtków? Nie, na pewno mieli swoje powody, podobnie jak przy projektowaniu innych motocykli, np. pękające ramy w gsr-ach to też nie przypadek! Podobnie sprawa ma się z wymianą jedynych słusznych oryginalnych gumowych przewodów hamulcowych. Teraz w każdej chwili tak przeprojektowany przez Ciebie układ hamulcowy może odmówić posłuszeństwa, bo domyślam się że nie przeprowadziłeś żadnych obliczeń, testów etc.
|
25 mar 2012, o 20:17 |
|
|
barteq
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:42 Posty: 306 Lokalizacja: ok. Oświęcimia
Płeć: mężczyzna
Moto: XT 600
|
Re: PRzewody ham. w plocie-czy warto?
Widzę że zaczyna się moda na nowy styl pisania postów dziale tuning U mnie te "tanie" oploty też w porządku. Było warto zmieniać konstrukcję pojazdu
|
25 mar 2012, o 21:31 |
|
|
pm2z
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59 Posty: 1840 Lokalizacja: skądinąd
Płeć: mężczyzna
Moto: PW50, CBR600, CR125
|
Re: PRzewody ham. w plocie-czy warto?
Chyba trzeba będzie zamknąć dział "tunning" Swoją drogą, to ciekawe, bo o ile pamiętam, nowe moto (takie z salonu) traci gwarancję, gdy zmienimy przewody na oplot. Ale może to tylko plotka, bo to w zasadzie tak gdzieś zasłyszane
_________________ Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie
|
25 mar 2012, o 21:45 |
|
|
skwaro
SV Rider
Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24 Posty: 2373 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: CBR600RR PC40
|
Re: PRzewody ham. w plocie-czy warto?
Widzę że koledze się dowcip wyostrzył Polecam przeczytać jeszcze raz posty na ten temat, tym razem ze zrozumieniem
_________________
Motocykl w przeciwieństwie do auta w zakręcie pochyla się we właściwą stronę.
|
25 mar 2012, o 21:47 |
|
|
Owca007
spamOWCA
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 10:38 Posty: 7686 Lokalizacja: Wrocław i Tłustomosty (granica opolskiego i ślaskiego)
Płeć: mężczyzna
Moto: BMW + szpera :)
|
Re: PRzewody ham. w plocie-czy warto?
Życie uczy i pokazuje, że seria nie zawsze jest dobra i, że małe chińskie rączki robią błędy w obliczeniach.
_________________ Jak czegoś dusz pragnie to gg 1487770
|
25 mar 2012, o 21:58 |
|
|
Dono
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:59 Posty: 3102 Lokalizacja: Warta, łódzkie
Płeć: mężczyzna
Moto: różne
|
Re: PRzewody ham. w plocie-czy warto?
Przeczytałem i wyciągam wnioski: wg. Was (wiadomo kogo) grzebanie przy przednim zawieszeniu czy nawet wymiana na usd jest cacy, ale zmiana tylnego amortyzatora czy zmiana opon grozi śmiercią. Gdzie tu sens Polecam przeczytać jeszcze raz co się napisało i nie pier**ć głupot
|
25 mar 2012, o 22:58 |
|
|
skwaro
SV Rider
Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24 Posty: 2373 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: CBR600RR PC40
|
Re: PRzewody ham. w plocie-czy warto?
Z uporem maniaka - przeczytaj ze zrozumieniem, aż do skutku. Bo wnioski, które wyciągasz są kompletnie z d...
_________________
Motocykl w przeciwieństwie do auta w zakręcie pochyla się we właściwą stronę.
|
25 mar 2012, o 23:00 |
|
|
Dono
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:59 Posty: 3102 Lokalizacja: Warta, łódzkie
Płeć: mężczyzna
Moto: różne
|
Re: PRzewody ham. w plocie-czy warto?
Wiesz co, leję na to Twoje moto, rób czy nie rób co chcesz. Po prostu śmieję się jak czytam te pseudo-naukowe wywody na temat profilu opony, nieomylności japończyków itp
|
25 mar 2012, o 23:14 |
|
|
Słoniu
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:30 Posty: 5353 Lokalizacja: Legionowo
Płeć: mężczyzna
Moto: H2 / RSV4 Factory
|
Re: PRzewody ham. w plocie-czy warto?
Spokojnie Panowie To, że sv ma taki rozmiar opon, a nie inny jest podyktowane mocą oraz kosztami produkcji - mniejsze opony mniej kosztują, to samo gumowe przewody hamulcowe, zawieszenie to samo - mało mocy, odpowiednie do tego zawieszenie - wszystko jest "na styk", nie ma nic na zapas bo idą za tym większe koszty. Nic się nie stanie jeżeli w sv650 zamontuje się zawieszenie z pełną regulacją oraz gumy 120/70 i 180/55, jest jakaś plotka, że gorzej się prowadzi, ale na pewno nie na tyle, żeby zawracać sobie tym głowę Ciekawi mnie ile mocy musiałaby mieć sv650, żeby seryjnie miała oponę 180...
|
26 mar 2012, o 18:08 |
|
|
Notturno SV
Mister Budda
Dołączył(a): 24 lut 2010, o 12:22 Posty: 2362 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: VTR RIDER :D
|
Re: PRzewody ham. w plocie-czy warto?
Widzę, że czytanie ze zrozumieniem to jednaka padaka u Ciebie. O usd też pisaliśmy co zmienia i że też nie jest dobre, grzebanie przy zawieszeniu ma sens jeśli wykraczasz poza normę, czytaj jesteś na tyle wielki lub mały, że seryjnego zawieszenia nie jesteś w stanie ustawić. Pytania o obliczenia są z ciekawości. Ale Ty i tak wiesz lepiej, ciekaw jestem skąd wytrzasnąłeś pękające ramy w GSRach, naprawiłeś jakiegoś czy coś?? Na gsxra była akcja, ramy pękały bo ludzie nie potrafili dojść, że motocykl jest do jeżdżenia na dwóch kołach.... a jak już jechał na jednym, to delikatne opadnięcie okazało się zbędną sztuką....
_________________ Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
|
27 mar 2012, o 00:23 |
|
|
Słoniu
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:30 Posty: 5353 Lokalizacja: Legionowo
Płeć: mężczyzna
Moto: H2 / RSV4 Factory
|
Re: PRzewody ham. w plocie-czy warto?
Ja widziałem kiedyś temat na zagranicznym forum, gdzie były zdjęcia GSR'ów z uwalonymi główkami ramy. Oczywiście, że motocykle były po lekkich, mocniejszych dzwonach. Jeszcze nie widziałem motocykla z klasycznym widelcem, po dzwonie, gdzie urwałaby się główka...oprócz GSR'a EDIT: przyznaję, widziałem SV650S gaźnikową z urwaną główką na spawach, ale motocykl musiał przypie...lić przy 200 w auto.
|
27 mar 2012, o 00:53 |
|
|
Notturno SV
Mister Budda
Dołączył(a): 24 lut 2010, o 12:22 Posty: 2362 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: VTR RIDER :D
|
Re: PRzewody ham. w plocie-czy warto?
Ale mówmy tu o normalnym użytkowaniu, po dzwonie dzieją się różne rzeczy z różnymi moto. Koleżance w kawie er6 urwało się zawieszenie w połowie lag, walnęła przy 50 kmh, i co robić z tego regułę?? Jeśli jeździsz normalnie tak jak moto zostało stworzone i wtedy dzieją się takie rzeczy to rzeczywiście na którymś etapie ktoś coś spieprzył.
_________________ Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
|
27 mar 2012, o 01:09 |
|
|
Słoniu
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:30 Posty: 5353 Lokalizacja: Legionowo
Płeć: mężczyzna
Moto: H2 / RSV4 Factory
|
Re: PRzewody ham. w plocie-czy warto?
Dokładnie tak. Poprostu GSR jest tak zrobiony, że po dzwonie nie ma co zbierać z ramy.
|
27 mar 2012, o 01:20 |
|
|
Dono
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:59 Posty: 3102 Lokalizacja: Warta, łódzkie
Płeć: mężczyzna
Moto: różne
|
Re: PRzewody ham. w plocie-czy warto?
Tak się składa że dużo wypadkowych sprzętów się naoglądałem i mnóstwo gsr-ów z pękniętą ramą, na drugim miejscu jest fazer. Dziwne, że w innych motocyklach ramy nie pękają jak zapałki, prawda? I co ma do tego fakt, że jakiegoś naprawiłem czy nie? Jak chcesz po mnie pojechać to zrób to w inteligenty sposób. A jeśli nie potrafisz to daj sobie spokój, a nie znów wyskakujesz z jakimiś głupkowatymi tekstami, w których nie wiadomo o co chodzi. Ale jeśli ten przykład cię nie przekonuje to mogą być inne, nie wiem, np. nieudane zawieszenie w tl-u czy pękające stelaże zadupka w pierwszych haykach. No ale pewnie 99% użytkowników TL-a się myli, żółtki wiedzieli co robią. Podobnie z tymi stelażami. Tylko dziwne, że po paru latach to "poprawili". Takich przykładów jest mnóstwo, mogę wymieniać dalej, ale i tak wiesz lepiej. Po co samemu trochę pomyśleć, skoro można ślepo wierzyć w to co nam podsuną. Widzę, że z poprawnym pisaniem u ciebie też padaka. Może zamiast na szkolenia na temat starzenia się kasków i innych bajek, warto wybrać się na dodatkowe lekcje j. polskiego? A gdzie to wyczytałeś? Z tego co zauważyłem, motocyklem można jeździć na dwóch kołach lub na jednym - do wyboru przednie lub tylne. Japońce o tym wiedzą lepiej od ciebie, możesz być pewien.
|
27 mar 2012, o 09:34 |
|
|
Notturno SV
Mister Budda
Dołączył(a): 24 lut 2010, o 12:22 Posty: 2362 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: VTR RIDER :D
|
Re: PRzewody ham. w plocie-czy warto?
Dono widzę z mojego postu wyciągnąłeś atak, którego nie było, atakujesz mnie a poziomu Twojego ataku już nie skomentuję. Nie umiem pisać trudno, na szczęście w rodzinie Ciebie nie mam abyś miał wpływ na to czy będę się czegoś douczał czy nie. Pękająca rama po wypadku, o tym już pisałem ze słoniem kilka postów wyżej. Co do TL i podobnych motocykli, oraz innych w których fabryka coś zmieniła, weź pod uwagę jedno, zmieniła to fabryka lub firmy akcesoryjne, zawiecha akcesoryjna do TL została zrobiona miedzy innymi przez Ohlinsa i była zrobiona pod ten motocykl nie pod kilka. A co do latania na kole, żaden motocykl nie został do tego fabrycznie przystosowany, to że może to tylko kwestia konstrukcji i mocy, nieumiejętna guma potrafi być mocno szkodliwa. A co do naszej dyskusji, nie chce mi się już z Tobą dyskutować, skoro odbierasz wszystko jako atak to przykro mi, że nikt z Tobą nie potrafi normalnie rozmawiać. Poprawiłem trochę posty Notka bo ciężko się czytało Wybacz Budda kolecik
_________________ Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
|
27 mar 2012, o 10:01 |
|
|
skwaro
SV Rider
Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24 Posty: 2373 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: CBR600RR PC40
|
Re: o przeróbkach...
Nie ma takiego dna, do którego nie można zapukać od spodu...
_________________
Motocykl w przeciwieństwie do auta w zakręcie pochyla się we właściwą stronę.
|
27 mar 2012, o 14:57 |
|
|
barteq
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:42 Posty: 306 Lokalizacja: ok. Oświęcimia
Płeć: mężczyzna
Moto: XT 600
|
Re: o przeróbkach...
A dno morza? Nie moglem sie powstrzymac
|
27 mar 2012, o 21:31 |
|
|
skwaro
SV Rider
Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24 Posty: 2373 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: CBR600RR PC40
|
Re: o przeróbkach...
Właśnie straciłem wiarę w system nauczania języka polskiego...
_________________
Motocykl w przeciwieństwie do auta w zakręcie pochyla się we właściwą stronę.
|
27 mar 2012, o 21:52 |
|
|
barteq
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:42 Posty: 306 Lokalizacja: ok. Oświęcimia
Płeć: mężczyzna
Moto: XT 600
|
Re: o przeróbkach...
Yyy, eee... nie wiem co masz na myśli, ale jeśli ortografie no to akurat jest prawidłowo
|
28 mar 2012, o 20:57 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 19 ] |
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|