Prawdopodobnie najlepsze na świecie forum Suzuki SV 650 / SV 1000 ;)
Suzuki SV 650 vs Honda Hornet 600 - dylemat.
Autor |
Wiadomość |
jacaaaa
SV Rider
Dołączył(a): 18 mar 2012, o 13:14 Posty: 1101 Lokalizacja: Rawicz WLKP
Płeć: mężczyzna
Moto: DM620dark
|
Re: Suzuki SV 650 vs Honda Hornet 600 - dylemat.
Myślałem, że 1:48 to Twój czas z toru Poznań
_________________ www.zielonapracownia.eu
|
28 mar 2012, o 15:32 |
|
|
pgorzala
rowerzysta
Dołączył(a): 26 mar 2012, o 17:13 Posty: 16 Lokalizacja: Tuchów
Płeć: mężczyzna
Moto: Ducati 748 (1:48)
|
Re: Suzuki SV 650 vs Honda Hornet 600 - dylemat.
Przede wszystkim nie szukam motocykla na tor więc na osiągach aż tak mi nie zależy, a zarówno hornet jak i sv są wystarczająco dynamiczne. Moim zdaniem każdy z nich oddaje moc w inny sposób i porównywanie, który z nich jest szybszy jest bez sensu zwłaszcza, że wiele zależy od umiejętności kierowcy i drogi po jakiej się poruszamy. Najlepszym przykładem tego są jednocylindrowce - czy to supermoto, czy któreś z czasów serii wyścigów Sound of Singles. Takim motocyklem z racji mniejszej masy, poręczności i solidnego kopa już od niskich obrotów bez problemu można prześcigiwać litrowe przecinaki na krętych drogach. Ale jeśli przyjdzie już do ścigania się na długiej prostej to kolejność będzie dokładnie odwrotna. Nad banditem myślałem, ale jakoś tak średnio mi się podoba. Faktycznie więcej na nim miejsca, jest też tańszy i od SV i od Horneta, ale no sam nie wiem. Głupio było by wydać kupę kasy na coś co później nie okazuję się tym czego od początku szukaliśmy co nie? Wtryskowa SV też odpada tak jak już pisałem. Interesują mnie wyłącznie gaźnikowe SV i Hornety do 2000r. Zastanawiałem się też nad Cagivą Raptor, ale to trzeba było by sprowadzać, poza tym jest droższa no i więcej tym kłopotu. Niemniej podoba mi się bardziej od SV i Horneta. Ależ ja wybrzydzam...
|
29 mar 2012, o 12:02 |
|
|
Lober
SV Rider
Dołączył(a): 8 mar 2011, o 11:29 Posty: 937 Lokalizacja: W-wa
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N SPRINT ST1050
|
Re: Suzuki SV 650 vs Honda Hornet 600 - dylemat.
Przy tym wzroście bym się zastanawiał, czy w ogóle myśleć o tych modelach. Mam SV 650 N, co prawda na wtrysku, a mój znajomy, z którym latam ma hormenta 600 03'. Hornet pałaszuje od groma paliwa, ale przyspieszenie ma chyba jednak lepsze. W zależności czego szukasz, oba motocykle mają swoje wady i zalety. Co do horneta i dźwięku silnika, to kompletnie mnie nie porywa. Nie mówię tak dlatego, że jestem fanem układu V, nie o to chodzi. Hornet jakoś taki niemrawy pod tym względem jest. Może kwestia komina, aczkolwiek jest to przelot bossa. Hornet z racji tego, że jest rzędkówką jest automatycznie szerszy, tutaj kwestia gustu. Według mnie, SV pod tym względem jest bardziej praktyczna, łatwiej się przebijać w korkach itp. Jakościowo, chyba porównywalne. Nie wiem jak jest ze starszymi rocznikami, miałem oczywiście styczność z SV na gaźnikach, ale niestety nie wiem jak jest z hornetami sprzed 2003 roku. Jedyna rada, przejedź się na jednym i na drugim i zobacz co Ci bardziej odpowiada, ale na Twoim miejscu mierzył bym w większy motocykl.
_________________ YAMAHA XT600 TENERE -->> SUZUKI SV650 N YDV -->> TRIUMPH SPRINT ST 1050 ABS
|
29 mar 2012, o 16:43 |
|
|
kinio02
motocyklista
Dołączył(a): 28 paź 2010, o 15:14 Posty: 208 Lokalizacja: Łódź/Tomaszów Maz.
Płeć: mężczyzna
Moto: Aprilia Tuono1000R/Y
|
Re: Suzuki SV 650 vs Honda Hornet 600 - dylemat.
Ja mam 196cm wzrostu i na SV650S k6 jest mi całkiem wygodnie-ale bez rewelacji. Wygodnie to było na Hondzie Varadero. Na większości maszyn będziesz wyglądał jak na "kocie". Jak umiejętności są adekwatne do wzrostu to jest np: hayka. Wydaje mi się, że fazer jest trochę wyższy i może być dobrym wyborem.
_________________
było:SV650S K6 jest: Aprilia Tuono 1000R i YZF250
|
29 mar 2012, o 17:27 |
|
|
skandal_22
SV Rider
Dołączył(a): 28 lut 2010, o 12:26 Posty: 416
Płeć: mężczyzna
Moto: Kawasaki Z1000 2004r
|
Re: Suzuki SV 650 vs Honda Hornet 600 - dylemat.
Pomyśl o B12, moto jest większe, bardziej masywne i do dostania w podobnej cenie. Moc silnika 1200 zniweluje dużą wagę. Z dwójki SV i Hornet na pierwszy sprzęt raczej Hornet. Chociaż żeby dawał frajdę z jazdy trzeba go wysoko kręcić.
|
29 mar 2012, o 17:55 |
|
|
misiakw
rowerzysta
Dołączył(a): 20 mar 2012, o 00:02 Posty: 15 Lokalizacja: 3miasto
Płeć: mężczyzna
Moto: zaplanowane
|
Re: Suzuki SV 650 vs Honda Hornet 600 - dylemat.
Co prawda bandita nie bierzesz pod uwagę, ale jeśli juz przy nim jesteśmy, to swoje 3 grosze dorzucę.
Rok jazdy na bandziorze jasno zdefiniował mi co gdzie. Jeśli lubisz szybką turystykę, to rzędówka. Wygodna, spokojna, jak odpuścisz manetkę w zakręcie, to masz spokój. Ja śmigałem głównie po mieście i dla tego teraz chciałbym poznać charakterystykę V2 w sv'ce. Wydaje mi się że przy częstych zmianach prędkości, jak w mieście jest wygodniejsza.
Co do spalania potwierdzam, bandit mi palił tak 7-8 ale generalnie poniżej 8-9 tys obrotów nie schodził, jeśli z SV jest tak jak o niej piszą, to paliwa mniej ci zejdzie...
|
29 mar 2012, o 23:56 |
|
|
pgorzala
rowerzysta
Dołączył(a): 26 mar 2012, o 17:13 Posty: 16 Lokalizacja: Tuchów
Płeć: mężczyzna
Moto: Ducati 748 (1:48)
|
Re: Suzuki SV 650 vs Honda Hornet 600 - dylemat.
jacaaaaa, no co ty A czy myślisz, że gdybym miał takie Ducati to bym zastanawiał się nad sv? Artykułów o SV, Hornetach i innych modelach, które mnie interere czytałem już tyle, że prawie je znam na pamięć więc nie musicie mi pisać, jaki model ma jakie zalety a jakie wady bo zdaje sobie z nich sprawę. Chodzi mi tylko i wyłącznie o wasze opinie, w szczególności tych z was, którzy są podobnego wzrostu do mnie. Chłopaki aż tak mnie nie lubicie, że mi Hayabuse na pierwszy motor polecacie? No dzięki... a ja myślałem, że chcecie jeszcze ze mną w przyszłym sezonie tutaj pogadać... A tak na poważnie to zdaje sobie sprawę, że jest w sumie mało faktycznie potężnych maszyn na któych mógłbym w miarę proporcjonalnie wyglądać. Ten BT 1100 ma mój kolega, ale jakoś mi się nie bardzo motocykl podoba, zwłaszcza pod względem dźwięku silnika to z SV przegrywa, natomiast wygląd ma OK. Z resztą Buldoga nie da się kupić poniżej 10 tys. więc jak dla mnie to go zupełnie dyskwalifikuje. Przypominam, że chodzi mi o motocykl za ok 5-7 tys. Z tym, że 7 tys. to max. misiakw, kilku moich kolegów miało Bandity i ogólnie polecają je zarówno pod kątem mojego wzrostu jak i trafnego wyboru na pierwsze moto. Wiem, że Bandit i Hornet w zasadzie pod względem zużycia paliwa są porównywalne, tak samo jak SV i Fazer. Ale głównie przychylam się do SV i Horneta i głównie na nich się skupiam pod kątem zakupu, ostatecznie mając w rezerwie takie moto jak Fazer i Bandit. Ale coś mi się zdaje, że chyba zrobię tak jak mi radzicie i postaram się przymierzyć w miarę do każdego z nich, a potem zobaczymy co się pierwsze taniej i w lepszym stanie trafi i chyba to pozwoli mi na szybsze podjęcie ostatecznej decyzji. A tak jeszcze z ciekawości jak na tych motocyklach ma się sprawa "plecaczka"? Wiem, że żaden z tych motocykli turystykiem nie jest i nie tego od niego oczekuję, ale ciekawi mnie czy i jak wygodnie ma na nich pasażer.
|
30 mar 2012, o 18:27 |
|
|
Harry
rowerzysta
Dołączył(a): 24 paź 2010, o 16:23 Posty: 15 Lokalizacja: Bielsko-Biała
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000S
|
Re: Suzuki SV 650 vs Honda Hornet 600 - dylemat.
Jako 4letni użytkownik Horneta mogę ci napisać że sprzęt jest naprawdę godny polecenia. Przez tyle lat użytkowania nie miałem z nim żadnych problemów. Co do apetytu na paliwko to nigdy w życiu moto nie wzięło mi ponad 6,5l nawet jak byłem non stop pod czerwonym, a przeważnie utrzymywało się na poziomie 6l (mam wersję gaźnikową z 2002r ). Co do walorów akustycznych przyznam że na orginalnym tłumiku to lipa jest straszna, ale mój na Akrapach dawał radę . Sv i hornet to są dosyć małe motocykle w moim przekonaniu, ale ja z moim 180cm pasowałem jak ulał . Mój bart który ma 186 też dawał radę. Odnośnie gabarytów to w mieście sprawuje się znakomicie i wbijałem się nim w każdą możliwą lukę . Mocy jakoś też mi nie brakowało. Ogólnie złego słowa na niego powiedzieć nie mogę. Odnośnie plecaczka...to ciężko .Ja jeździłem co prawda, choć w dłuższą wyprawę bym się nie wybrał. Wiesz miejsce na 2os to to ma, ale nie po to zostało stworzone
_________________ Przeciwności losu rozganiaj kopniakami...
|
30 mar 2012, o 21:35 |
|
|
pgorzala
rowerzysta
Dołączył(a): 26 mar 2012, o 17:13 Posty: 16 Lokalizacja: Tuchów
Płeć: mężczyzna
Moto: Ducati 748 (1:48)
|
Re: Suzuki SV 650 vs Honda Hornet 600 - dylemat.
Heh no to jasne tyle, że Akrapovic kosztuje majątek Z tą ergonomią na moto to jest różnie. Bo im bardziej motocykl bardziej ergonomiczny i komfortowy tym bardziej niewygodny dla skrajnie niskich lub wysokich jeźdźców. Choć z drugiej strony jak sobie przypomnę jak robiłem prawko to na YBR-ce w sumie nie było mi nie wygodnie. Nie męczyła mnie kilkugodzinna jazda na zmianę plac - miasto. Co innego, że był to mały motocykl i śmiesznie na nim wyglądałem W sumie jeśli Hornet lub SV mają więcej miejsca na dla jeźdźca to myślę, że powinno być ok. A wy jak myślicie?
|
1 kwi 2012, o 10:55 |
|
|
bratek
motocyklista
Dołączył(a): 20 lut 2011, o 09:45 Posty: 120 Lokalizacja: WPI
Płeć: mężczyzna
Moto: SV1000S
|
Re: Suzuki SV 650 vs Honda Hornet 600 - dylemat.
Miałem Horneta '98 trzy sezony i byłem bardzo zadowolony, dla moich miernych 176cm idealny, jedynie co bywało upierdliwe, o czym pewnie czytałeś to słabe sprężyny w przednich lagach - przy ostrzejszym traktowaniu sprzęta zaczyna brakować zawieszenia... podejrzewam że przy wadze w okolicach 90kg będziesz miał za miękko - i tutaj nie wierz nikomu że będzie dobrze, po prostu jest to jedyny mankament tego motocykla. Jazda we dwoje był luzik. Koleżanka nie narzekała A zasadnicza różnica według mnie tkwi w silnikach: Hornet - charakter typowej szlifierki bez plastików, nie pokręcisz nie pojedziesz. Trochę pomaga zmiana zębatek, ale wciąż jest to rzędowa czwórka. SVka- ja mam co prawda 1000ca, ale z relacji tego forum oraz innych lokalizacji wiem, że silnik nie wymaga kręcenia, po prostu odkręcasz manetkę i jedziesz, a nie czekasz na 7 tys obr/min aby coś się zaczęło dziać. A do każdego sprzęta się przymierz i będziesz wiedział co najbardziej ci pasuje Osobiście przeszedłem taka transformację: CB750 -> Hornet 600 -> Africa Twin RD04 -> DL1000 -> SV1000 i wiem że raczej na rzędówkę się nie zdecyduje w przyszłości, no chyba że K1200 lub 1300 Powodzenia w poszukiwaniach
|
2 kwi 2012, o 14:30 |
|
|
pgorzala
rowerzysta
Dołączył(a): 26 mar 2012, o 17:13 Posty: 16 Lokalizacja: Tuchów
Płeć: mężczyzna
Moto: Ducati 748 (1:48)
|
Re: Suzuki SV 650 vs Honda Hornet 600 - dylemat.
No tak, słyszałem, że trochę miękkie chociaż podobno w SV 650 jeszcze miększe Tym się nie martwię bo zawsze można wlać gęściejszy olej lub wsadzić inne sprężyny. No a skoro tak piszesz, to zważywszy na to, że warzę troszkę więcej bo jakieś 94-96 kg no to faktycznie problem może być, zwłaszcza z pasażerem WOW to nieźle już sprzętów miałeś i to widzę, że wogóle różne typy motocykli dosiadałeś. I SV 1000 najbardziej ci pasuje?
|
3 kwi 2012, o 18:43 |
|
|
Razor
erotoman-gawędziarz
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:34 Posty: 3871 Lokalizacja: Otwock
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000N 2004
|
Re: Suzuki SV 650 vs Honda Hornet 600 - dylemat.
Zapomnij o SV 1000 na początek, jest zbyt nerwowy
_________________ SVNERWUS
|
3 kwi 2012, o 20:05 |
|
|
kozik
SV Rider
Dołączył(a): 17 maja 2011, o 14:52 Posty: 5631 Lokalizacja: Dęblin-Piaseczno
Płeć: mężczyzna
Moto: suzuki sv 650S 99r.
|
Re: Suzuki SV 650 vs Honda Hornet 600 - dylemat.
Ja u siebie mam cały środek Ohlins-a, sprężyny są nieco bardziej twarde, olej wlany jest najgęstszy. Wszystkie te zabiegi pomagają, przedni amortyzator jest bardziej twardy ale nie jest jeszcze to co powinno być Wszystkie mankamenty takie jak cykający rozrząd, zbyt miękkie zawieszenie czy zbyt ciężko pracująca skrzynia na tle innych motocykli nie przysłoniły tego, że wybór padł właśnie na SV 650. Żaden inny motocykl przy tej pojemności za takie pieniądze nie da tyle frajdy z jazdy co mała SV. Czy to będzie Hornet, Fazer, Bandit czy inny motocykl R4 tego typu to i tak będzie wiło od nich nudą
_________________ SV 650 S '99/GSX-R 750 K1
www.logo-ratio.pl
|
4 kwi 2012, o 10:04 |
|
|
Słoniu
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:30 Posty: 5353 Lokalizacja: Legionowo
Płeć: mężczyzna
Moto: H2 / RSV4 Factory
|
Re: Suzuki SV 650 vs Honda Hornet 600 - dylemat.
Co Ty za farmazon napisałeś? Skrzynia w SV jest genialna.
|
4 kwi 2012, o 12:49 |
|
|
skwaro
SV Rider
Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24 Posty: 2373 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: CBR600RR PC40
|
Re: Suzuki SV 650 vs Honda Hornet 600 - dylemat.
Przejedź się jakąś Hondą i zmienisz zdanie
_________________
Motocykl w przeciwieństwie do auta w zakręcie pochyla się we właściwą stronę.
|
4 kwi 2012, o 13:06 |
|
|
Słoniu
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:30 Posty: 5353 Lokalizacja: Legionowo
Płeć: mężczyzna
Moto: H2 / RSV4 Factory
|
Re: Suzuki SV 650 vs Honda Hornet 600 - dylemat.
Może nie jechałem, ale za to słyszałem, jak rajder zmieniał biegi w CBR 600 F4 - stuki puki i w ogóle Jechałem Fazerem S2 - nie umiałem wrzucić tak biegu, żeby nie było stuknięcia.
|
4 kwi 2012, o 13:12 |
|
|
skwaro
SV Rider
Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24 Posty: 2373 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: CBR600RR PC40
|
Re: Suzuki SV 650 vs Honda Hornet 600 - dylemat.
Nowa metoda diagnozy działania skrzyni? ;-) Od kiedy Fazera robi Honda? :-)
_________________
Motocykl w przeciwieństwie do auta w zakręcie pochyla się we właściwą stronę.
|
4 kwi 2012, o 13:15 |
|
|
Słoniu
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:30 Posty: 5353 Lokalizacja: Legionowo
Płeć: mężczyzna
Moto: H2 / RSV4 Factory
|
Re: Suzuki SV 650 vs Honda Hornet 600 - dylemat.
Nie troluj, jak już gadamy o skrzyniach to wrzuciłem przykład Yamahy. Ktoś tu diagnozuje? Napisałem tylko że strasznie stuka.
|
4 kwi 2012, o 13:21 |
|
|
Notturno SV
Mister Budda
Dołączył(a): 24 lut 2010, o 12:22 Posty: 2362 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: VTR RIDER :D
|
Re: Suzuki SV 650 vs Honda Hornet 600 - dylemat.
W mnie wali niemiłosiernie, ale wchodzi gładko w 2011 dałem się karnąć kumplowi który ma speed trypla Powiedział że Honda to ma jednak genialne skrzynie. Dodam że jego trypel jest nowy a moja Hondzina ma 15 lat
_________________ Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
|
4 kwi 2012, o 13:41 |
|
|
kozik
SV Rider
Dołączył(a): 17 maja 2011, o 14:52 Posty: 5631 Lokalizacja: Dęblin-Piaseczno
Płeć: mężczyzna
Moto: suzuki sv 650S 99r.
|
Re: Suzuki SV 650 vs Honda Hornet 600 - dylemat.
Wiesz z samego słyszenia jeszcze mało wynika . A czy słyszałaś żeby komuś się skrzynia sypnęła pomimo takiego stukania w F4 oraz żeby ktoś na nie narzekał? A od kiedy stuki podczas wrzucania są wyznacznikiem precyzyjnej pracy skrzyni biegów? W F4 skrzynie należą do najbardziej trwałych ze wszystkich motocykli i nie na darmo ten motocykl wykorzystywany jest do stuntu. Skoro piszesz, że skrzynia w SV jest genialna to chyba nie maiłeś do czynienia z innymi motocyklami.
_________________ SV 650 S '99/GSX-R 750 K1
www.logo-ratio.pl
|
4 kwi 2012, o 15:45 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|