Tonelock, zmień olej na Motula i obserwuj zużycie.

Słoniu ale jaki Motul koledze proponujesz?

tonelock wlej mineralny Motul 3000 20W50 lub Castrol 20W-40, będzie gęstszy niż ten twój 10W40 i na pewno nie będziesz robił takich dolewek jak teraz. tonelock a kopci na zimnym zaraz po odpaleniu? Najlepiej byłoby przynajmniej zajrzeć do uszczelniaczy i wyskrobać z nagaru rowki w tłokach bo przypuszczam, że się pierścienie w nich trochę zacinają W tym przypadku ponosisz jedynie koszt uszczelek pod głowicą ale jest szansa, że się szybko zwrócą.

Miałem na myśli jakiś odpowiadający Castrolowi półsyntetyk, koniecznie Motula bo słyszałem z bardzo wiarygodnego źródła, że silniki SVłek nienawidzą Castrola i go spalają. Na Motulu ma być dobrze.

Też o tym myślałem, dobije do 6000 tys i zmienię olej na motula a jak to nie pomorze to przejdę na mineralny.

Trochę kopci przez chwile.Czy nie będzie żadnych problemów ze smarowaniem na tych olejach o których mówisz? Bo jeżdżę czasem w dość niskich temperaturach, dziś np było 3 stopnie i padało.

Tonelock - masz pewność, że olej jest spalany, a nie gubiony po drodze?

Po zmianie oleju na 20W40 możesz mieć jeszcze problem ze sprzęgłem. To trochę partyzankta, równie dobrze można by nalać do silnika ćwiatkę motor-doctora Jak żre Ci tyle oleju to zdjąłbym jednak cylindry i sprawdził czemu. Albo niski przebieg możesz wsadzić między bajki, albo coś tam się złego wydarzyło. Np. pierścień Ci pękł i masz porysowaną gładź cylindra. Takie zużycie oleju raczej nie pojawia się bez przyczyny...

Miałem motula jakieś 2 różne, miałem 3 różne castrole i na każdym zaobserwowałem że troche oleju bierze najmniej brał mi Castrol Power 1 Racing 10W50 full syntetyk (czy jakoś tak), w dodatku lepiej mi na nim jakoś skrzynia chodzi więc nie zgodzę się że "silniki SVłek nienawidzą Castrola i go spalają. Na Motulu ma być dobrze." Więc dodam tylko tyle, BZDURA!

obstawiam spory przebieg i uszczelniacze do wymiany ...pomiędzy castrolem i motulem różnicą jest precyzyjniej pracująca skrzynia na korzyść dla motula takie moje prywatne zdanie

Nie pałuję już pod czerwone 8000 tyś max to tyle nie żre.

Ja też miałem problemy, że mi SV brała sporo oleju, ale przyczyną okazałą się głupotka - brak podkładki pod korkiem spustowym, wiedziałem, że kapało ale nie wiedziałem, że aż tyle może uciekać oleju przez taką pierdołę.

TAK NA MARGINESIE.
Ja wiem że tutaj większość z was jest tylko za pełnym syntetykiem,ale pisanie że zmiana z 10 w40 na 20w40 - porównywanie go moto-doctora to lekka przesada, te starsze olej oznaczane 20W czy 30W (używane do dzisiaj do HARLEY-DAVIDSON szczególnie te starsze modele) to już co smar w płynie . Powoli mam wrażenie że w tym syntetyku więcej chemii niż oleju, tak na chłopski rozum ktoś tu na tym forum na mineralnym oleju jeździ?

Moja SV650S (2000r) jeździła na 20w40 (nie była używana zimom) nie było żadnych problemów silnikiem sprzęgłem itd. i było CICHO (w przeciwieństwie do pełnego syntetyku)teraz już u nowego właściciela po 13 latach i ponad 30000km podobno dobrze sobie radzi.Nie dawno miałem okazje rozmawiać z panem który sprzedawał SV650s z przebiegiem 95000km i był zalewana mineralny olejem nic jej podobno nie brakowało (ogłoszenie na mobile.de).

Każdy z nas zrobi jak uważa.Większość serwisów niemieckich (Suzuki czy Yamahy) używają tylko tych mineralnych oleju (20w40/10w40) szczególnie do starszych maszyn dlaczego nie wiem ostatnio dostałem odpowiedz -BO MNIEJ TE OLEJE ZEPSUJĄ

Pozdrawiam i wyrażam moje osobiste zdanie i doświadczenie.

Jeździłem na półsyntetykach, a teraz na mineralnym. W tamtym sezonie zaprzestałem wymiany, bo w sezonie dolałem chyba z 8 litrów. Pali około litr na 1000. Jak jeżdżę delikatnie to mniej.
Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Jak bierze duż oleju to trzeba szukać przyczyny, a nie lepszego oleju.
Uszczelniacze zaworów,
Cylinder/tłok. (czasem wystarczy wymienić pierścienie.)

bugi2010 - Oczywistą sprawą jest, że do starych silników o dużym przebiegu, prędzej czy później leje się olej mineralny. W Polsce tak samo. W serwisach u nas stosuje się zarówno oleje mineralne, półsyntetyczne, jak i syntetyczne - wszystko zależy od motocykla, zarówno modelu jak i egzemplarza. A np. w serwisie gdzie ja pracowałem mieliśmy tylko syntetyka i półsyntetyka, mineralnego nie używaliśmy w ogóle, bo nie przyjeżdżały do nas starsze motocykle.
To, że do harley-davidsona zalewa się taki a nie inny olej, to jest zapewne wymóg producenta. Silnik jest po prostu przystosowany do takiego, a nie innego smarowidła i koniec. A nasze silniki w polskim klimacie są przystosowane do 10w40.
I nadal uważam, że przechodzenie z zalecanego oleju na inny o wyższej lepkości da ten sam efekt co dolewka motor-doctora. Ten preparat też ma wyeliminować stuki, niepożądane hałasy i ew. "uszczelnić" silnik. Takie metody ja prywatnie nazywam pudrowaniem syfa. To, że właściciel ma dobre samopoczucie, to nie znaczy jeszcze że silnik jest w dobrej kondycji. Poczytaj sobie o parametrach takiego chociażby power 1 racing i oleju mineralnego, którym zalewałeś swoją SV.

tonelock - robiłeś coś z tym problemem, o którym pisaliśmy?

Witam,
Lekko zgupialem bo dzwonilem do hurtowni i pytalem o olej Catrol 1 Power Racing 10w50
Gość mówi ze maja ale w 1 l opakowaniach a ten sam olej tylko 10w40 w 4 l .
I teraz nie wiem co kupić. Oczywiście 4l wychodzi taniej (1l gratis).
Obecnie mam zalany 10w50.
Teraz nie wiem co kupić i czym zalać żeby było dobrze.

A 10w40 to przypadkiem nie półsyntetyk Ci proponowali? Dlatego może być tańszy. Jak jednak full syntetyk to ja bym się nie przejmował i zalał.

10w40 to GPS (półsyntetyk), 10w50 to Racing (syntetyk). Nowe oznaczenia są mało przejrzyste, mógł się koleś jorbnąć.

No wlasnie juz sam nie wiem
http://castrolmoto.com/pl/products/power1_racing.php
na stronie castrola tez jest jakos dziwnie to oznaczone ze niby to jest to samo bo jeden opis jest
tutaj dodatkowo opis z wyprawy i zdjecie full syntetic 10w40
http://www.autoflesz.pl/artykuly/7964,C ... droze.html

Kacperski - są pełne syntetyki 10W40 i 10W50. Ale też jest półsyntetyk 10W40.
Jak lejesz syntetyk to nie ma co zmieniać na razie na gorszy półsyntetyk.

No wlasnie robia ludziom z mozgu siano
Jak czlowiek tym sie nie interesuje to idzie oszalec i pozniej kupic zle