SUZUKI SV 650S 2000r.
o zegarach bylo duzo ale z takim problemem sie nie spotkalem mianowicie: kupilem motor od znajomego ktory powiedzial mi ze zegary nie dzialaja bo chyba zrobil jakies zwarcie jak grzebal w elektryce. konkretnie rzecz ujmujac dzialaly niektore kontrolki ale o tym dalej. po jakims czasie zauwazylem ze co jakis czas raz na 10 minut czasami doslownie na ulamek sekundy wskazowki dzialaly i tak gora, dol w kolko.(zauwazylem chociaz moze to tylko mylne spostrzezenie ze po dluzszym czasie jazdy wskazowki mialy wieksze tendencje do pokazywania jednostek) jednak w gruncie rzeczy lezaly one jak martwe. jednak to nie wszystko... nie dzialaja tez kontrolki mianowicie: kontrolka kierunkowskazow dziala zawsze bez zarzutu, kontrolka swiatel drogowych rowniez dziala zawsze bez zarzutu, kontrolka luzu zawsze dziala prawidlowo... problem pojawia sie przy kontrolce rezerwy paliwa. moge miec zbiornik zalany po sam korek a ona i tak sie swieci a raczej migota w roznych odstepach czasowych i dokladnie to samo dzieje sie z kontrolka poziomu oleju chociaz olej jest. co do podswietlenia dziala prawidlowo. jest jeszcze opcja wyswietlacza pod predkosciomierzem tez dziala jak mu sie chce. czasami wyswietla cos na zasadzie wyswietlania wszystkiego co moze wyswietlic innym razem pokazuje normalnie ilosc kilometrow a jeszcze innym razem nie pokazuje zupelnie nic tak jakby nie dzialal calkowicie.
Teraz druga strona medalu: mam drugie zegary kupione kiedys jako w pelni sprawne (niestety nie sprawdzalem) rozebralem je zeby pobawic sie w zmiane koloru podswietlenia tarcz itp. gdy juz zrobilem co chcialem postanowilem sprawdzic jak to bedzie wygladalo i niespodzianka... wskazowki ani drgnely przy odkrecaniu manetki, co do podswietlenia dzialala tylko jedna dioda (mozliwe ze to przez moja nieudolna ingerencje) pozostale kontrolki nieco inaczej niz w poprzednich zegarach kierunkowskazy - bezblednie, swiatla dlugie - bezblednie, luz - nie pali sie, rezerwa - nie pali sie, olej - nie pali sie. (zaznaczam ze bawilem sie zarowkami)
potrafi ktos mi jakkolwiek pomoc? moze mial ktos podobnie? moze jest po tym ktos w stanie zweryfikowac czy problem moze tkwic gdzies po za zegarami? rece mi juz opadaja na to wszystko mam nadzieje ze ktos z was bedzie w stanie pomoc.

w serwisowce jest ladnie napisane jak diagnozowac zegary
multimetr w łapę i jazda

sprawdzalem miernikiem i mam cztery zwarcia w bialej kostce jednej z tej ktora laczy sie w dalszej czesci z zegarami od ktorej przewod prowadzi gdzies pod zbiornikiem... troche mnie czeka roboty

Miałem taki sam problem jesli chodzi o ,,skaczące" wskazówki... skonczyło sie na wymanie liczników bo wkoncu sie spalily