Witam. Jestem właścicielem suzuki sv 650n 2001. Wczoraj wynikł mały problem z tylnym cylindrem. Po przejechaniu ok. 15 km zaczął przerywać tylny cylinder. Po zgaszeniu moto i ponownym uruchomieniu pracował już tylko na jeden.
Dodam ze miesiąc temu założyłem nowe świece cr 8. wyciągając stare zauważyłem ze były założone różne( przód cr 8 tył cr 7), dzisiaj zamieniłem nową cr 8 z drugiego gara na starą cr7. Moto odpaliło normalnie na 2 cylindry, ale podczas jazdy przy przyśpieszaniu na wyższych obrotach drugi cylinder przerywał. Miał ktoś może takie przygody , lub jakieś pomysły co może być przyczyną ( dodam że jeżeli jedzie się spokojnie bez kręcenia to pracują oba gary i nie jest to wina wody ani wilgoci )

na poczatek sprawdz czy swieca nie ma przebicia, druga sprawa to nalozenie fajek, na fajkach jest taka strzalka, juz nie pamietam w ktora musi byc strone, jedno jest pewne, musi byc centralnie, wzdluz osi motocykla, podobno ma to wplyw.