Witam, wczoraj zaliczyłem szlifa na rondzie. Na szczęście wszystko przyjął na siebie crashpad i urwałem tylko nożną dźwignię zmiany biegów. Dzisiaj rano zauważyłem niewielką plamę oleju pod motocyklem. Okazało się że zbiera się tuż pod crashpadem.


Wiecie co mogło się stać ?

Aha i jeszcze jeden problem przy wymianie dźwigni zmiany biegów zniszczyłem tą dziwną podkładkę z tworzywa sztucznego i jak przykręcam to dźwignia nie obraca się, a co za tym idzie nie mogę wrzucać biegów. Można czymś zastąpić taką podkładkę, żeby dźwignia się obracała ?

Sprawdź czy olej nie leci od filtra powietrza bo tam szukałbym przyczyny. Może przelało się trochę przez odmę do airboxa.

Podnóżek ogarnięty. Wystarczyło dać zwykłą podkładkę i działa. Co do tego kapiącego oleju to odkręciłem airbox i wszystko jest suche i nie ma śladu po oleju.

Może odpięła Ci się odma od airboxa i nadmiar oleju zamiast iść pod filtr, idzie właśnie gdzieś tam na śrubę crashpada?

A jak to sprawdzić ?
Na zimnym silniku jest sucho, ale jak dzisiaj przejechałem się kontrolnie 15 min i silnik złapał temperaturę to crashpad był już w oleju. Nie jest to jakiś wielki wyciek ale lepiej żeby wcale go nie było.

Od silnika do airboxa idą gumowe węże średnicy ok. 15mm, tzw. odma. Wąż ten służy upuszczeniu ciśnienia z wnętrza silnika wynikłego z przedmuchów, nadmiar powietrza i ew. oleju jest usuwany do airboxa pod filtr powietrza. Jeżeli motocykl się przewróci, często tym wężem olej wylewa się do airboxa. Jeżeli by Ci się wypiął, to albo przy silniku albo przy airboxie miałbyś wolny króciec i luźny wąż, niepodpięty do niczego.

Dziękuję w takim razie wszystko jest w porządku wszystkie gumowe węże są podłączone. Ten olej wylatuje jakby spod śruby od crashpada, nie ma innej opcji wszystko dzisiaj obejrzałem i wszędzie suchutko. Może po szlifie ta śruba się lekko obluzowała, czy przemieściła i dlatego cieknie olej w tamtym m miejscu. Jutro odkręcę crashpada i zobaczę.

Dziwne by to było, gdyby faktycznie olej leciał z pod śruby crashpada. Śruba przechodzi przez silnik, ale pod śrubą jest pusta przestrzeń, o ile dobrze pamiętam, to w ogóle nie powinien docierać tam olej

Na pewno olej nie kapie z góry na śrubę bo wszystko posprawdzałem i olej kropelka po kropelce wydostaje się idealnie z tego miejsca co zaznaczyłem na zdjęciu i tylko na ciepłym silniku.

Wykręć tego crashpada i wszystko dokładnie obejrzyj. My za Ciebie tego nie zrobimy, a tylko w ten sposób dojdziesz przyczyny.
Powodzenia.

A może to zasyfiona woda, która dostawała się pod crashpady podczas mycia motocykla i teraz po glebie, kiedy crash lekko odstaje to wypływa...?

Niestety nie udało mi się dzisiaj odkręcić crashpadów bo nasadka firmy Yato jest za szeroka i się nie mieści się. Zmieściła się nasadka jakaś ze zwykłego zestawu ale niestety nie mam dwóch takich.

A skąd jesteś? Jak szczecin lub okolice to mogę wspomóc zestawem kluczy.

Gdańsk - niestety nie po drodze, ale dzięki. Jutro kupię sobie w jakiejś castoramie jak będą mieli wąskie nasadki o rozmiarze 20.

Rozmiar 19!

generalnie crasche trzymają się na śrubie która trzyma silnik... Jak spod niej leci to być może przy gwincie pęknięcie jest.

Pedros, Ty masz pady wkręcane w przedni cylinder, śrubami 10mm i gdyby z pod takich padów ciekło, to prosta diagnoza - pękło i tyle. Ale tu pady wiszą na szpilce 12mm, która przechodzi przez ramę w poprzek między cylindrami i teoretycznie nie powinna mieć w ogóle styczności z olejem. Szpilka nie jest wkręcana w silnik, tylko skręcona dwoma nakrętkami z obu stron.

Mam wrażenie, że kiedyś na forum (nie pamiętam czy tym) czytałem temat w którym opisywano wyciek oleju właśnie z tego miejsca, który jak się potem okazało był spowodowany pęknięciem bloku silnika. Oby w Twoim przypadku okazało się co innego...

Przyznam się, że przez 3 dni nie dotykałem motocykla. Crashpadów nie odkręciłem bo nie miałem klucza, a olej przestał wydostawać się z tamtego miejsca sam.

Trochę odświerze temat: Mam podobną sytuacje tyle że nie mam Crash-padów a tylko przewróciłem motocykl.
mateusz371, Przestał ci ten Olej w końcu sam cieknąć?