Kolega ma i nie cieknie. A klimatu ma tyle zeby mogl trzy czoperasy obdzielic. Jak bym sie mial bawic w pierdziela starego to bym bral bonevilla.

Raczej w skrzyni biegów. Faktycznie trudno go porządnie uszczelnić, ale da się. Lejący Junak to wynik małej fachowości właściciela.

One często gęsto fabrycznie już były marnie zrobione Junaki miały strasznie cienkie ścianki karterów i dekli, ciężko je uszczelnić.

Mój sąsiad niedawno takie coś sobie sprezentował...
http://www.scigacz.pl/zdjecia/gallery/t ... d.jpg.html
...i ładnie się muszę przyznać prezentuje, taki czerwoniutki

Jestem ciekawy Martucha jak wygląda sprawa z dostępnością części w naszym kraju do tej marki motocykli

EDIT:

bo...

Bez obrazy, nie wiem kiedy składałeś Junaka, może w latach jego świetności był z tym problem. Obecnie jest taka dostępność różnego rodzaju uszczelniaczy, że nie ma dużego problemu z uszczelnieniem znakomitego S03.

Dawno temu chciałem kupić junaka ale dokładnie taki widok przypieczętował moją decyzję o kupnie MZ.

junak to jest klasyk. w tym sie grzebie, pucuje, napawa widokiem. przejadzka 20 km w niedziele i do garazu od nowa grzebac i pucowac...

Nie wiem, ale przy okazji zapytam. Zazwyczaj obchodzę go w koło, przeglądam się w chromowanych częściach ...i tyle. Poza tym, ten motocykl częściej stoi, niż jeździ, więc z częściami ten koleś (a jest to młody chłopak ok. 27 lat...nie emeryt ) jak na razie problemu miał nie będzie, no chyba, że ktoś mu coś urwie na parkingu. Wiem tylko, że zamówienie na niego składał w grudniu, a maszynę odebrał na początku kwietnia, więc ze sprowadzeniem częściami może byc mniej, więcej podobnie

Większość tych silników była na chama rozpoławiana młotkiem i płaskim wkrętakiem. Tak samo były zdejmowane pokrywy, głowica, cylinder. Dosyć ciężko to później uszczelnić...

Co do junaka to stał kiedyś u mnie taki jeden i nic z niego nie leciało anie nie kapało, a oliwy mu nie brakowało. Da się i wcale aż tak bardzo się nie trzeba napracować.

Oczywiście że składałem silnik junaka, ale nie swojego bo nie miałem takiego Kumpel miał z 10 lat temu, pomagałem mu przy tym. Z tym że zastrzegam iż nie jestem szpecem od S03.
Orginalnie janki były składane na hermetyk, więc i my tak składaliśmy próbując wygładzać krawędzie tych karterów. Takie rzeczy trzeba jednak ba planowanie oddawać i bardzo delikatnie składać by to miało sens...

Czepiacie się ten dolnozaworowy silnik to bajka, przecież poci się tak jak i my podczas wysiłku . Osobiście nie miałem ale składałem nie jednego i zawsze papier ścierny i niebieski silikon co tatko przyniósł pomagał, i co najważniejsze kałuży nie było.

W junkersach aby uszczelnić kartery należy je dobrze dotrzeć na płycie przy pomocy pasty do zaworów, potem powierzchnie wytrawić używając do tego acetonu i na koniec nałożyć sylikon wysokotemperaturowy i po kłopocie

Owca, silnik Junaka jest górnozaworowy

Nie znasz się, przecież napisał że nie jednego już złożył, to wie lepiej Zapomniał tylko dodać, że te dolnozaworowe wersje lecą 248 km/h...

To był zapewne taki skrót myślowy, więc się nie czepiaj. Chodziło zapewne o to, że Junak ma wałki rozrządu nie w głowicy, a na dole w karterze.

A tutaj coś dla lamusów co myślą wymienić SV-ałkę na chopera - bezpieczniejsza alternatywa
http://www.tvn24.pl/-1,1745232,0,1,jezd ... omosc.html

No tak mój błąd powaliło mi się ale wtopa bo dniepr mi namieszałem w głowie bo ostatnio na kanale miałem i tak jakoś to mi w głowie zostało.

Marek, nie przesadzaj z epitetami