No i łatwo wyzerować przebieg całkowity - odpinać i przypinać akumulator, za którymś razem się wyzeruje


Jeżeli chodzi o RSV przed 2004 rokiem to TL1000R jest dużo mocniejszy.

Factory była chyba tylko po 04

Tak mi się tylko przypomniało o tej starszej wersji w konfrontacji z TL1000R.

Mocniejsza? Dla mnie to nie ma znaczenia. Podstawa to dobre zawieszenie, hamulce, niska masa i takie tam świecidełka...hehe

RSV to takie Ferrari ale na dwóch kołach, świetne zawieszenie, hamulce, silnik itd ale tylko wtedy jak się to wszystko wykorzystuję na torze bo w codziennym użytkowaniu człowiek po prostu męczy się na takim motocyklu.

rozwiń myśl

Taki żarcik wojskowy. He. Chodzi mi o to, że wszystko jest dla mnie ważniejsze od tych cyferek oznaczających moc. Większość moich znajomych podnieca się niezdrowo tymi cyferkami, a jak przychodzi co do czego to więcej im te konie przeszkadzają niż pomagają.
Masz rację kozik. To nie jest motór na miasto. Ale przecież nikt chyba nie kupuje ściga żeby podróżować.

W zamyśle raczej nie, ale z czasem różnie to wychodzi

JA to rozumiem ale zazwyczaj dobrze doposażone moto seryjnie są mocne.. niestety nie robią pośrednich (takie 750-nie licząc gsxr)albo jakaś ładnie brzmiąca vka z dobrym zawieszeniem, heblami ale bez masakrycznej ilości koni.
Jeszcze by mógł być idealny na tor ale wygodny w codziennej jeździ i na dalekie trasy


sztuka kompromisów..

kup se szifera

to jest ten szifer?

nie nie to ten drugi jest no

to się nadaje do jazdy do 160-180 a potem całujesz bak..
muszą być owiewki

wystarczy wolniej jechac.

a tak się da? 2 i jajeczka dwa to się od świateł do świateł w wawie robi

jak mialem eske tez dwiesta nonstop sypalem. jak przerowbilem na neke jezdzilem 150-160. wszystko sie da

to się uwstecznienie nazywa, ma być progres
zapewne niedługo jakiś też tor zrobią pod warszawą z prawdziwego zdążenia to nie będę zaraz moto zmieniał

enka zawsze mi sie bardziej podobala. czy jazda wolniej to uwstecznienie? czy ja wiem..

w rsv wystarczy na 3 sekundy odłaczyć aku i przebieg jest zerowy xD siadając z sv na rsv czuje że ten motor jest ciężki jak jaja bizona ;D

bajer z licznikiem wystepowal w tych starych klamotach. wystarczy uruchomic silnik i wrzucic bieg a uczucie ciezkosci jaj bizon zniknie jak reka odial!