Dzięki No pamiętam to wszystko z lekcji chemii w LO no i zajęć na uczelni. Co nie zmienia faktu, że teoria i praktyka to dwie odległe sprawy. I przeważnie to praktyka wygrywa z teorią

no to masz żywy przykład, że nauka często gęsto ma rację tak samo jak praktyka, powodzenia w arcydziele

amelinium nie pomalujesz musisz mieć farbę amelilinowową heheheh sorki ale musiałem:P

jak dla mnie bez sensu malować klarem polerowane elementy -wcześniej czy później to zacznie złazić, polecałbym raczej przecieranie po każdym myciu pastą autosol do aluminium aby nie zostawały białe kropki... a co do przerobienia tego na mat, to mat spokojnie możesz uzyskać papierem wodnym o gramaturze do 800 wykonując koliste ruchy (także proponował bym przematować wpierw 800, a jak będzie Ci to za mało to 600)

jak dla mnie to bez sensu jest czyszczenie po każdym myciu o którym piszesz. Jak pokryje klerem to ma 3 lata z głowy zamiast pucować rurę co chwila, nie uważasz?

no jak kto woli, jak w mnie jarał jeszcze temat tjuningu puszek to potrafiłem co dwa dni polerowane koła przejeżdżać pastą, zresztą jeśli chodzi o klamki to powierzchnie masz taką, że nie zajmie Ci to więcej niż 2min, a po to przecież co dzień nie myjesz (chyba?)

kolega piszę o zmatowaniu, a pozatym: i tak lepiej pokryć klarem niż pooocować co 2 dni jak piszesz i tracić czas. No chyba, że ktoś ma tyle czasu co Ty na felgi, pozdr