czy mógłby mi ktoś łopatologicznie przedstawić na schemacie jak działa czujnik prędkości w SV?
jakie sygnały płyną w 3 przewodach?
dlaczego są te cyrki z przekłamaniami po zamianie czujników z różnych roczników - jaki parametr ma na to wpływ?

Jest to czujnik indukcyjny, poruszająca się zębatka indukuje w czujniku impulsy,
których częstotliwość zmienia się w zależności w zależności od prędkości obrotu.
Pewno jest tam impuls, masa i zasilanie.
Być może inny czujnik ma w inny sposób znormalizowane wyjście?

czy dobrze rozumiem ze we wtryskowej czujnik jest na zębatce zdawczej, a w gaźnikowej w przednim kole?
jaki element zębatki/felgi powoduje indukowanie w czujniku?

Wtryskowa mała ma również napęd licznika na przednim kole.

Slawuch indukcja elektromagnetyczna jest odpowiedzialna za odczyt prędkości.
Obracające się magnesy wywołują napięcie które licznik odczytuje i zamienia na prędkość

cześć,
jeden przewód to masa, drugi to plus na trzecim pojawiają się impulsy w wyniku przyłożenia pola magnetycznego (tutaj poruszających się magnesów). Jest to typowy czujnik Halla (halotron). Przynajmniej tak wynika ze schematu w Haynes-ie :-D. Z tego co się orientuję to (chyba) na jeden obrót koła przypadają 2 lub 4 impulsy, ale nie ma to większego znaczenia z punktu widzenia zasady działania. Zależy to od liczby poruszających się magnesów. Będę montował akcesoryjne zegary i muszę dokładniej zainteresować się tym tematem, jednak ostatnio jakoś nie mam czasu :-( Akcesoryjny licznik wykorzystuje zwykły kontaktron, który należy dodatkowo montować wraz z magnesem. Chcę ominąć ten dodatek i wykorzystać istniejący sensor. Mam pomysł jak to zrobić. Jak mi się uda to wrzucę na forum rozwiązanie. Pozdrawiam

dobra, już wiem o co biega
sygnał na wyjściu to impuls napięcia 12 V
do 2005 były 4 magnesy w piaście, po 2005 było 8
nie rozumiem tylko dlaczego po wymianie samego czujnika nagle wskazywana prędkość się zmniejsza/zwiększa 2 razy
przecież ilość magnesów jest taka sama

btw w sv1000 chyba czujnik jest na zębatce zdawczej

no chyba sam odpowiedziałeś na swoje pytanie w poprzednim poście :-)

Pozdrawiam

lebiodek, zmieniając sam czunik nie zmieniasz liczby magnesow w piascie...

nie zagłębiałem się zbytnio, ale tak na pierwszy rzut oka, to chyba właśnie o to chodzi, nie zmieszasz ilości magnesów, tylko czujnik przystosowany do pracy z 2x większą liczbą magnesów, czyli ten czujnik jest nauczony "czytać" 2x częściej występujące impulsy nie tak?

ale tam nie ma zadnego ukladu zliczania impulsów, tylko układ powodujący powstanie sygnału napięciowego równego napięciu wejściowemu w chwili zbliżenia magnesu do czujnika
za zliczanie impulsów w czasie i ich interpretację odpowiada układ w zegarach

no to ja już zgłupiałem :-)
U mnie wygląda to tak:
http://www.oneidasuzuki.com/store/parts ... -2002.html
jest rotor (wspomniane magnesy części nr 24) i czujnik (halotron) umieszczony wewnątrz elementu nr 22. Całość stanowi komplet. Magnesy są rozmieszczone na tulei elementu 24, cztery wypustki (krzyżyk) wchodzi w wycięcia w piaście. W mojej opinie elementy różnią się liczbą magnesów na rotorze. Jest jeszcze jedna możliwość: w elemencie nr 22 są dwa lub więcej halotronów połączonych równolegle i wtedy faktycznie zmiana tylko elementu 22 wpłynie na liczbę impulsów przypadających na jeden obrót rotora. Nie widzę innej możliwości :-) Pozdrawiam

lebiodek w której części rotoru są te magnesy?
w płaszczyźnie czołowej?

wydaje mi się, że aby to działało sensownie muszą być rozmieszczone na tulei wzdłuż osi, czyli na tej części, która wsuwa się do elementu z halotronem.
Przypuszczam, że może to być taka konfiguracja, ale nie jestem tego pewien (nie sprawdzałem na żywym organizmie):-D

Możesz dodać jeszcze jeden hallotron równolegle tylko, że przesunięty o co najmniej 45' tak żeby co 45' był impuls i żeby się one nie nakładały na siebie bo nic z tego nie wyjdzie. Bo jak widzę to zwiększenie ilości impulsów przez więcej biegunów nie przejdzie.
Edit:
Tak w ogóle to czujnikiem jest hallotron czy kontaktron? Bo to jest zasadnicze pytanie.

Pozwole sobie odswiezyc....
to jak dziala czujnik predkosci w naszych svkach mysle ze mniejwiecej wiemy...
Czujnik magnetyczny zlicza impulsu i przekazuje ta informacje do zegarow.
Jako ze robie moda z usd chce zmodowac czujnik predkosci na jakis inny i wpakowac magnesy w nity tarczy hamulcowej.
Policzylem juz ze mam na oryginalnym czujniku 8 pol magnetycznych...
tarcza ma 12 nitow wiec robie tak ze dwa nity z magnesem jeden wolny i tak caly obwod...
Problem mam jednak z czujnikiem magnetycznym nigdy sie takim nie bawilem i niewiem czy wszystkie dzialaja tak samo czy ten oryginalny jest specywiczny.
gosciu jede no youtube robi test oryginalnego czujnika i sprawa prosta zasila 12v a na wyjsciu z czujnika ma napiecie 4.8v wtedy kiedy wykryje magnes 0 jak jest przerwa...
Czy wszystkie czujniki magnetyczne tak dzialaja ?
Pytam bo musze jakis inny zastosowac zaby mudz jakos to zamocowac

Nie wszystkie. Na przykład kontaktron jest zwykłym łącznikiem, który po zbliżeniu do pola magnetycznego o odpowiedniej sile zamyka obwód i na wyjściu masz tyle ile podasz na wejście.

Jeżeli będziesz miał problem ze znalezieniem odpowiedniego czujnika to zawsze można zastosować taki kontaktron i dorobić tylko prosty dzielnik napięcia na dwóch małych rezystorach, żeby uzyskać odpowiednie napięcie na wyjściu.

No wlasnie ten w svce niejest taki zwyklu bo jak pisalem jak wykryje pole to na wyjsciu jest 4.8v
ja kupilem na allegro taki czujnik niewiem czy sie nada potestuje zabacze... co bedzie na wyjsciu..
http://www.conrad.pl/Czujnik-magnetyczn ... &pi=276126

Hm... w błąd Ciebie wprowadzam. Wyczytałem, że w SVce siedzi hallotron. To zupełnie inna zasada działania. Cofam to co napisałem.

Hmm, może to trochę pomoże, a raczej nie zaszkodzi

Nie oglądałem całego, ale coś tam paluchem pokazuje na tarcze, że ma tam magnesy

Guzik prawga to czujnik magnetyczny ten pierscien w slimaku ma normalnie cele magnetyczne wiem bo jak przylozylem do opilkow szlifierki to ladnie 8 pol sie pokazalo...