To mnie nastraszyłeś. Ja tylko spuściłem trochę starego i zalałem jakieś 300ml koncentratu do -37, sprawdziłem to specjalnie i nic eis nie zmieniła konsystencja (na szczęście , ale na wiosnę zrobię z tym przepłukaniem wodą destylowaną jak napisałeś.

Ja mam do zaoferowania dwa miejsca w garażu murowanym na Wilanowie ul. królowej Marysieńki, braci Marconich tamte rejony, garaż cały 200 zł jakby były 4 moto to po 5 dyszek, jak coś wiece info na priv.
ps. już są 2 moto jeszcze 2 miejsca wolne.

podepne sie pod temat pytanie czy coś stanie sie moto przez zimę w zimnym blaszanym garażu ?? obawiam sie o np. swiece czy instalacje elektryczną. Nie chcialbym na wiosne miec problemów z odpaleniem.Może któs ma jakieś doświadczenia w tej kwestii

P.S.Wiadomo najlepiej by bylo w ciepełku ale takie zimowanie dodatkowo kosztuje(praktycznie drugie tyle co płace za blaszak), a mam pare innych wydatkow np. opony

Zimę jedną mam za sobą w nieogrzewanym garażu (praktycznie blaszak). Moto bez żadnym przygotowań postawiony, jedynie aku wyjęte na zime.
Wszystko w porządku (opona była dziurawa więc troche płaska się zrobiła do czasu pompowania). kto ma nowe opony radze coś pod moto podstawić.

Po śnie zimowym niczym feniks powstał, pod bardzo krótkim kręceniu rozrusznikiem.

Moje moto garażuje i zimuje w blaszaku i nie widzę przeszkód...pamiętaj jak już wyżej ktoś napisał o ako i zatankuj do pełna przed zimowaniem. Dobrze jest też zarzucić pokrowiec - chociażby ten z Lidla.

Czy pokrowiec jest potrzebny? Powinien być przewiewny by się nie skraplała para wodna i przewiew miał.

o aku i baku do pełna to wiem o tym pokrowcu też słyszałem że jak już to żeby był przewiewny...czyli mówicie ,że nie ma się co bać zimy to dobrze ;]