Z racji że przez zimę zamierzam zmienić nieco wygląd SVki, przerobiłem zdjęcie znalezione w necie z moim kolorem lakieru, mało co do takiego koloru pasuje, ale trudno, wymyślimy co nieco.

Jak ktoś posiada fajne zdjęcie do zaczerpnięcia inspiracji proszę wrzucać, tak samo swoje pomysły.



osobiście najbardziej podoba mi się pierwsza wersja, taki kolor chciałem dodać, ale dalej coś tutaj brakuje, nie wiem co.

Może ramiona od felg albo całe fele w którymś z kolorów. Ogolnie jak dla mnie z białym wypada niźle.

żadna z podanych opcji mi się nie podoba

fiu fiu, ciężko coś dopasować do tego koloru.

pomysl o jakims oczojebnym kolorze tylko na felgi, bynajmniej w niektórych samochodach fajnie to wygląda

Na wahaczu, zamiast napisu SUZUKI daj SVforum

Ogarnij ten kolor felg, albo jakiś fluoese kolor http://www.customfighters.com/forums/sh ... 649&page=2

Ja bym przemalował sety, podnóżki, golenie, regulacje naciągu łańcucha na czarno(jak rama). Kupił niebieskie klamki. Nie malował napisu "suzuki" i zostawił osłonę łańcucha w spokoju. Nakleiłbym naklejki na czachę, ewentualnie felgi na biało lub paski na rant(białe lub niebieskie). Wywaliłbym rączkę pasażera i założył nakładkę. Zmieniłbym klosze kierunków na białe To taka wersja bez oczopląsu, ale takie mi przypadają do gustu
P.S nie wiem czy już gdzieś nie pytałem, ale co masz za szybę? Możesz wrzucic, albo przesłac mi na priv więcej fot?

Propozycja dla odważnych
http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-a ... 9670_n.jpg

A tak serio, podoba mi się pierwsza, ale bez malowania napisu Suzuki i osłony łańcucha. Może nadkole w tym kolorze ?

Napis nie będzie malowany na wahaczu, to będzie wydrukowana naklejka.

Cokolwiek nie podoba mi się

Nie masz naklejek na czaszy, może tam kombinuj z wzorem co?

o losie brakuje jeszcze lecacej tęczy z komina i konika ponny na owiewce

A ja się w takim zakochałam Piękne te niebieskie felgi

napis SUZUKI psuje wszystko

też jestem na etapie pomysłów na malowanie moto. Mam taki niecny pomysł żeby wszystkie plastiki maznąć na pomarańczową perłę, a zamiast fabrycznego S na baku walnąć eske sepultury. jedyny problem - nie wiem co zrobić z kołami, na czarno może??

Najlepiej na zielono. Jak wpadniesz do stawu, ryb nie spłoszysz.

Oplułem przez Ciebie monitor

może dziewczyny nie rzucają majtkami i stanikami na widok czarnych felg, ale uwierz - zaoszczędzi Ci to wiele czasu poświęconego na ich doczyszczanie.

sprawdziłem na sobie - póki miałem srebrne, co chwilę musiałem je czyścić, a żeby zrobić to porządnie, to trzeba się namordować. od kiedy mam czarne, zajmuje mi to o wiele mniej czasu. owszem, na pewno nie są idealnie wyczyszczone, ale zupełnie tego nie widać. paski na feldze to jedyne co warto zrobić.