Mam stare lagi do SV1000 i są dość mocno porysowane, wiecie kto i gdzie może mi zrobić regenerację takich lag?

Nie wiem na czym miałaby polegać taka regeneracja... czy na położeniu nowej warstwy metalu na lagach (coś jak galwanizacja tylko grubszej) czy po prostu spolerowanie tych rys na gładko...

Jak ktoś robił coś takiego to proszę o rady

Wypolerować sobie możesz sam. Ja tak zrobiłem u siebie bo miałem potężnie porysowane oraz wżery takie dziwne brzydkie. Papierem ściernym (400 potem 800) a na końcu autosolem do aluminium i jak nowe Tylko, że jak za długo będziesz je polerował to będa się świecić jak w czoperach Ja w odpowienim momencie przerwałem i są matowe. Był gdzieś temat na forum o polerce lag.

A nie znalazłem takiego tematu...

nie bardzo chce mi sie bawić ale spoko idzie zima będę miał czas to się pobawię

Rooland, 111290PL pytał się o regenerację rur od lag a nie goleni ... czytaj ze zrozumieniem.

Zależy od głębokości tych rys. Jeżeli nie są jakieś straszne, to najlepiej zamocować rurę w tokarkę i polerować na wysokich obrotach. Ważne, by ruchy były dookoła, nie góra dół, tak żeby nie pozostawiać żadnych wzdłużnych rys.
Jeżeli rysy są za głębokie, to można nałożyć warstwę chromu, a następnie to oszlifować, spolerować, ale koszty zrobią się już spore, nie wiem czy taka operacja się opłaca.

lasooch rysy nie są spore ale skoro tak mówisz to chyba szkoda zachodu.

Znajdź zakład regeneracji tłoczysk nałożą ci nowy chrom i zregenerują do wymiaru.

Jeśli rysy są płytkie, to jest to tylko rzecz estetyczna. Jak jesteś pedantem i nie szkoda ci kasy to walcz. Jeszcze możesz sprawdzić, czy przypadkiem skazy nie są ponad obszarem pracy lagi, tj. czy rysy chowają się w goleń przy maksymalnej kompresji amortyzatora, jak nie, to w niczym to nie przeszkadza.

Gorzej, jeśli rysy są głębsze, mają wyraźnie wyczuwalne kanty i te miejsca chowają się w uszczelniacze - jeśli tak, pewnie z czasem uszczelniacze zaczną puszczać olej i czeka cię wymiana. Wtedy możesz spróbować sam spolerować zadry. Ostatecznie nic nie ryzykujesz, najwyżej i tak czeka cię regeneracja / wymiana.

Jeśli koszt regeneracji jest wysoki, to spójrz na allegro, np. tutaj:
http://moto.allegro.pl/rura-teleskopu-l ... 13806.html
350 za gołą rurę. Koszt całej wymiany to laga x2, olej (1l) i nowe uszczelniacze (+ wysyłka za wszystko). I ew. za robotę, jeśli nie robisz sam. Bez robocizny trzeba liczyć ok. 850 zł.

Wniosek - jeśli uszczelniacze trzymają olej, to chyba jednak za drogo Takie moje zdanie.

chciałem regenerować lagi od mz etz 251 kiedyś. znalazłem zakład gdzieś koło okęcia. miałem wżery niby nie duże ale do spolerowania się nie nadawały.

panowie musieli odciagać stary chrom tech. - cena od 1 lagi 80zł x2- 160zł
nałożenie nowego chromu technicznego - 300zł od lagi x2-600zł

suma sumarum 760zł + jazda i paliwko

= zrezygnowałem i kupiłem lagi za 30zł po znajomości w idealnym stanie . fakt faktem do mz można kupić taniutko bo do 100zł

jeśli tak by to miało wyglądać, jak kolega pisze, to chyba lepiej już iść w wymianę, ale kto wie, z czego te na allegro są zrobione, czy odpowiadają wytrzymałością oryginałowi z fabryki suzuki, bo jak nie, to byłaby straszna lipa

ale ja mam nowe myślałem tylko tamte stare zregenerować i sprzedać widze że się nie opłaca więc temat zostawiam

no to jak tak, to wystaw lagi w stanie w jakim są - jeśli są proste to prędzej niż później znajdzie się na nie jakiś amator po dzwonie