Co sądzicie o takiej ramie?:





Materiał to chromo-molibden. Chodzi bardziej o zmniejszenie masy niż o wygląd. Jak wygląda sprawa z zarejestrowaniem motocykla z taką ramą? A tak w ogóle to ile waży rama od SVki gaźnikowej?

Może coś słyszeliście o zakładach wykonujące takie ramy?

Moim skromnym zdaniem, to jest ten moment, w którym nie będziesz już mógł mówić, że jeździsz sv'ą.

Nazwę motocykl swoim nazwiskiem, model SV650R i pójdę z wnioskiem do wydziału komunikacji o nadanie tabliczki znamionowej

Bardziej mi chodziło o Twoje ambicje zbudowania najszybszej i najmocniejszej sv650 gaźnior Wtedy to będzie Słoniubike z silnikiem sv

I jak zobaczysz jak wygląda tabliczka zastępcza to się pochlastasz

Nie wierzę aby taka rama było po spawaniu prosta...

a gdyby stuningowac rame od mosntera pod silnik sv?

Odpowiednie zaplecze techniczne i da się pospawać tak, że będzie prosta. Niektóre elementy ramy od gaźnikowej SV też spawano ręcznie.

Rama gaźnikowej SV waży koło 15,5 kg. Opłaca się robić customową ramę jak ma ważyć ponad połowę mniej - wtedy środek ciężkości pójdzie odczuwalnie do dołu. Jak ma to być różnica kilku kg to się nie opłaca, chyba, że ktoś ceni sobie wygląd takiej ramy.


Za duża rzeźba, poza tym nie trafia do mnie przeszczep ramy z innego moto...


Przyklajstruje się w niewidocznym miejscu

Takałoo?

Masz na te rame jakis projekt ?? bo ogolnie w ramach z cromo chodzi o to ze wytrzymalosc na pekanie maja one wieksza niz Al stad mozna troche uzyc mniej materialu. Ale znowu sam cromo material jest ciezszy. Wiec zeby uzyskac efekt lzejszej ramy konstruktor musi wiedziec co robi.
Czyli bawic sie w odchudzanie tak aby nie spowodowac oslabienia kontrukcji. Bo pewnie nie chcial bys aby kola ci sie rozjechaly... Oczywiscie stal cromo jest mocniejsza od Al stad np KTM do dzis stosuje je na swoje ramy oraz mniej podatna na pekniecia...(wieksza wytrzymalosco ktorej pisalem).
No i aluminiom jest sztywniejsze od stali cromo stad wszystkie sporty maja ramy Al zeby miec lepsza kontrole nad maszyna i nie jechac jak na starej jawie.
Pozdrawiam

Projektu nie mam, osoba która by się tym zajmowała dostałaby oryginalną ramę z silnikiem, przednie półki i wahacz jako wzorzec. Oczywiście model komputerowy i symulacja obciążenia.

Zrobienie porządnego projektu i modelu MES dla takiej ramy (symulacja obciążeń i sprawdzenie wytrzymałości konstrukcji) to wiele, wiele godzin pracy, a osoba biegła w temacie liczy sobie słono za każdą godzinę. Zapomnij... Można by pospawać ramę w jakimś sztywnym stojaku i nawet można by to tak zrobić, żeby koła wyszły w osi. Ale nie mając żadnego projektu, dobierałbyś profile rur i kształt tych profili zupełnie na pałę, z dużym marginesem bezpieczeństwa, rama wyszłaby cięższa od oryginalnej, a i tak zapłaciłbyś za to jak za zboże, więc moim zdaniem pomysł słaby

Nie chciałem krytykować tego pomysłu pierwszy
Mimo wszystko że cenie sobie ludzi którzy robią coś w życiu co lubią a nie siedzą przed kompem, to ten pomysł jest moim zdaniem delikatnie mówiąc (jak wyżej napisał lasooch) słaby

Może oni by to ogarnęli?:
http://www.pimstal.pl/menu,26,Ramy_do_budowy_motocykli

Stunter 13 lata na hybrydowej ramie i nie narzeka...




Wykonanie: przykręcić profile i płaskowniki do ramy, przyspawać do stołu, odkręcić ramę i mam gotową "formę"
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... ezSL0apRDg

wg. mnie gra nie warta świeczki ale jak chcesz wydać spokojnie ok 8 tysięcy jak nie wyżej na samą rame to spoko

Bez przesady, 4 tys zł to maksimum za taką ramę w PL.

Jak uda mi się dorwać na uczelni któregoś z prowadzących od MES'ów to podpytam ile sobie życzą za projekty. Może, któryś ogarnie temat

Mnie się podoba. Jak to już nie raz pisałem, nie ma znaczenia ile to będzie kosztować. Jak w narciarstwie. Jedni kupują "wypasione" atomic'i, a inni blossomy z 3 razy tyle.
Słoniu. Rób tą ramę. Zapłać drogo (może jakiś przyszły doktor lub prawie magister zrobi obliczenia w ramach pracy) i będziesz miał coś czego nikt nie ma. Tym samym będziesz jak bimota, która kiedyś robiła motory na bazie YZF'a a w tej chwili jest bardzo prestiżową marką. Życzę Ci byś w nowym roku zbudował motocykl, który będzie piękny jak ducati, niezawodny jak suzuki i posiadający osiągi KTM'a.

noo życzę powodzenia . Aczkolwiek żeby rama był dopuszczona do ruchu podejrzewam że musi zmieć atesty na spoiny . a z doświadczenia wiem ze nie jest to tania przygoda . Robie w branży obróbki metali ostatnio dostaliśmy zlecenia na obróbke+spawanie + atesty na spoiny. Od spoiny 150 zł . Oczywiście nie było to na każdej sztuce tylko na wybranej części z 500szt.
tu masz koszta zaprojektowania ramy ,koszta badań naprężeniowych, badanie geometri, maretiał odpowiedniego gatunku potrafi kosztować naprawdę krocie (przykład rura konstrukcyjna 30 za metr... uwaga 150zł !! badanie spoin , i no i koszt zrobienia przyrządu z którego rama była by spawana aby jakotako była prosta , lecz wiem i tak że po spawaniu zawsze jakąś ją powykręca i będzie trzeba ją podprostowywać , koszt wytaczania gniazd na łożyska, malowanie . I oczywiście spora gotówka dla kogoś kto naprawdę dobrze spawa .
Więc warto sobie zadać pytanie czy warto dla 2-3 kg ... myślę lepiej ze te pieniądze zrzucić z siebie te 3kg tym bardziej że jest zima można ćwiczyć a przy okazji przygotować się do nadchodzącego sezonu
To jest moje zdanie tylko choć jeśli bym podcierał kasą to tez bym robił takie cuda


Ogółem rama ze zdjęcia wygląda zajebiście i jeśli masz "zbędną" kupke kasy to kombinuj bo motocykl będzie nie powtarzalny . Ja swojego litra też odrzucam kapustą od remontu silnika po wymianę klocków przez lusterka i oświetlenie . Lecz wtedy wiem zę go nie sprzedam przez najbliższe 3 sezony ponieważ będzie to w zasadzie nowe moto za połowe ceny salonówki . (wszystkie części eksploatacyjne typu łożyska wstawiam nowe, łańcuchy rozrządu mimo że nie wymagają wymiany (chce mieć pewny motocykl). Przeszczepy zawieszeń i inne cuda w trakcie . Tak więc też mam manie na punkcie przerabiania motocykli pod siebie .

Pomysł z tą ramą to bardziej odległe plany... na razie muszę skończyć przekładkę zawieszenia i pomyśleć o silniku.

Ramę robiłaby firma która zajmuje się produkcją ram do bobberów/customów. Co do dopuszczenia do ruchu to najprościej byłoby przeszczepić samą tabliczkę z seryjnej ramy Ale wolałbym mieć nową tabliczkę, wyrobić nową karte pojazdu i dowód i mieć tam wbite 2013 rok - mógłbym wykupić wtedy AC.