Dzięki, dobrze wiedzieć na przyszłość, że coś takiego też istnieje

Trzeba tylko uważać bo niektóre z nich mają w sobie wełnę mineralną
niby byłoby to obszyte ale wolałbym żeby tyłek mnie nie swędział

spyra78 jestem pełen podziwu dla Ciebie i dla Twoich umiejętności ! nie mogę się doczekać końca

Siedzenie z SHL M04? Fajnie by było gdybyś skórę przeszył jasnymi nićmi

nie wiem czy od M04 ale od jakiejś eshaelki.
Jeszcze się nie zdecydowałem ale będzie szyte tak jak na załączonym obrazku(takie zrobiłem obszycie do trzymania się za kierownice) albo będzie nitowane mosiężnymi nitami.

IMO taki ścieg fajny jest na manetce. Na siedzeniu nie koniecznie. Lepiej wyglądałby tradycyjny, prosty. Tak jak oryginalnie w SHL. Nity również mogą się ładnie prezentować
Trzymam kciuki za jak najszybsze zakończenie projektu.

A to twoje to virago. Oglądałem na caferacer.net ale nie dopatrzyłem się że z Polski

oczywiście jak szycie siedzenia to tylko prostym ściegiem. Myslę jednak, że wygrają nity.


Prawie sami fachowcy tam i żartownisie . Czasami się jednak trafi ktoś kto się wypowie poważnie i na temat. Skrytykuje czy tez doradzi.. najczęściej skrytykuje .


co do postępów to: Dziś dzień w plecy. Fajnie szło ale na koniec skwasiłem
przerabiałem min mocowanie zbiornika paliwa. Odciąłem stare i obciąłem je za blisko szwu.. kiszka się zrobiła bo się ''rozkleił'' zbiornik i niestety migomatem ciężko go załatać cholera. Podjąłem kilka prób ale z marnym rezultatem póki co (przy okazji naświetliłem sobie białka w pięknym stylu... nie polecam ).. Chyba zeszlifuję com nasmarkał i zacznę od nowa. Jeśli nie będzie szło to gdzieś będę musiał poszukać speca z Tigiem czy acetylenowo tlenowym zestawem..

ouwer!

miszczuniu jak tam budowa idzie?

Przeczytałem calutki temat z wielką fascynacją. Jestem pod ogromnym wrażeniem Baardzo mnie ciekawi wynik końcowy Podbijam pytanie poprzednika!

miszczu cos sie dzieje w temacie?

Hej cześć!
Troszkę zimowo się zrobiło w okolicy, a co za tym idzie i w garażu panują ekstremalne warunki czasami i przez to ostatnio niewiele się działo tak na prawdę więc i uaktualnień nie ma ale na pewno niebawem coś się pojawi ...

Ale nie straciłeś weny?

Zima to idealny czas na imprezy przy kozie (czyli tym takim piecyku opałowym ), także pomyśl na przyszły rok. A jak mosz patelnię której zniknięcia Twa kobieta nie zauważy, to można na tym wyśmienitą karkówkę duszoną z cebulką w piwie zrobić hehe. Ale póki co skup się na projekcie, świętowanie będzie potem, powodzenia i ocieplenia

kolega w garazu ma taki kominek wolnostojacy... ilez wodki przy tym poszlo w organizm... nawet grzanca mozna zrobic...

same zacne pomysły macie jak widzę

Wena nadal jest. Po przerwie może nawet większa
o kozie myślałem ale zostałem przy farelkach.. trochę czasami słabo dają niestety..
Przyjdzie czas i na swiętowanie i karkówki z piwem i takimi tam wyskokowymi

http://pipeburn.com/ - nie wiem czy znasz tą stronę, ale sporo ciekawych motocykli można na niej znaleźć, może coś wpadnie w oko?

znam znam... ale dzięki!

-------------

własnie wróciłem z garażu .. cos tam majstrowałem kilka godzin, a kiedy już miałem iść do domu, wpadła mi do głowy myśl żeby zrobić to o czym kiedyś już myślałem:

i tak to wyszło:



jestem zadowolony . trzeba tylko wyczyścić ładnie, kupić ładny nowy igielit i założyć ładne nowe opaski ..

co myślicie o takim wskaźniku poziomu paliwa?

Wiesz to Twój sprzęt i ważne by się Tobie podobał Dla mnie takie rozwiązanie jest dość "nowatorskie" pierwszy raz widzę.
Mam nadzieję że nikomu nie przyjdzie do głowy spuszczanie paliwa gdzieś na parkingu bo tu chyba sprawa jest ułatwiona.

Na pewno oryginalny pomysł. Wydaje mi się jednak, że trochę niebezpieczny.