Byłeś z tym wywalonym snoorklem na analizatorze spalin ? Zrobiłem se to kiedyś w svłce dużej, do tego podkładki pod bak. W połączeniu z k&nem wyszedłem poza mapę zapłonu i montowałem nazot bo za suchym.

W gaźniku sobie to wyregulują tak jak zrobił to Słoniu. Bazowe "wyjściowe" wartości są w tym wątku wielokrotnie przytaczane.

Maciek, 152,5 albo 155 przy oryginalnym tłumiku również, czy lepiej np. 150?

A przy okazji czy komuś zmieniły się luzy zaworowe?

U mnie po przekładce wałków zostały w normie.

Tak jak od dawna planowałem, wymieniłem u siebie zębatkę zdawczą z seryjnej 15z na 17z. Uzyskałem efekt taki, jak oczekiwałem. Zdążyłem już nawet wykonać obszerne testy drogowe . Moje wnioski: dla niezbyt ciężkich jeźdźców (ważę poniżej 80 kg) w motocyklu po modyfikacji wałkowej zmiana ta sprawia, że otrzymujemy przełożenia lepiej dostosowane do zwiększonych osiągów silnika niż seryjne.
Jak dla mnie plusy tego rozwiązania są następujące:
+ W końcu mogę ruszając na jedynce odkręcić gaz do dechy i trzymając go w tej pozycji dojechać do odcinki (wcześniej musiałem popuszczać bo koło szło w górę)
+ Dotychczas wciąż jedynka wydawała mi się za krótka, teraz przy odcince mam 92 km/h, a licznikowe prawie 100, co mi pasuje.
+ Na jedynce, mimo jej wydłużenia, motocykl bez żadnego problemu idzie z gazu na koło jak mu się "każe"
+ Przy jeździe turystycznej dużym plusem będą niższe obroty na szóstce przy wyższych prędkościach np przy 150 km/h było 6600 obr/min, teraz jest 5800 obr/min, co oznacza mniej hałasu, wibracji i nieco niższe zużycie paliwa, o ile to sie okaże.

Ja mam niby tłumik oryginalny ale przerobiony - długim wiertłem wiercąc od strony wylotu tłumika zrobiłem dużą dziurę w przegrodzie wewnątrz tłumika. Nawet nienajgorszy odgłos dzięki temu się zrobił. Z moich prób i testów drogowych wynika że najlepiej pracuje na dyszach 152,5 (mam też rozwiercony do pełnego przelotu wlot do filtra powietrza). Pomiarów afr nie robiłem więc są to wyłącznie wyniki subiektywne, tym niemniej polecam tę konfigurację.

Teoretyczny Vmax ponad 265 km/h...

Hehe musiałoby to być na zjeździe ze skoczni mamuciej i z huraganem w plecy.
A na poważnie: przy tej konfiguracji szóstka jest z założenia nadbiegiem, a piątka daje przełożenie bardzo podobne do szóstki seryjnej.

A jak z przyśpieszeniem ? Duża róznica ?

Cóż, wiadomo że jest troszkę mniejszy ciąg na danym biegu ale z kolei każdy bieg umożliwia osiągnięcie wyższej prędkości - później przerzucamy na bieg kolejny. W praktyce na zębatce 15 i tak nie mogłem na jedynce maksymalnie przyspieszyć bo mi koło w górę szło, jakbym się nie kładł na motocyklu. Teraz mogę więc myślę że dużego pogorszenia w przyspieszeniu nie ma.

A niech ktos mi powie gdzie kupie walki ssace z wtrysku tego nigdzie nie ma

allegro -> silniki do svłek na części -> "Dzień dobry, nazywam się Pawełek, i chciałbym wałki ssące ale nie mam dużo pieniążków" - litujesz każdego i masz komplet za 150zł Za tyle wyrwałem, tylko bajera bardziej pokrętna

Skoro dotykamy marketingu to chcę zwrócić waszą uwagę na kilka rzeczy.
1. Ogłoszenia tu na forum z odnośnikiem do allegro i ofertą dwa razy droższą niż normalnie. Oczywiście "dla forumowiczów zniżka".
W praktyce kupujesz za 150% ceny - jako forumowicz.
2. Idiotyczne ogłoszenia typu "wałek ssący od gożnikowej w idealnym stanie" cena 350zł.
Pewnie znajdzie się desperat co kupi po utargowaniu za 250 i będzie się cieszył.
..a po trzecie, proszę was nie wierzcie, jeżeli sprzedawca przekonuje że części są w idealnym stanie. Może na ogół ładnie wyglądają, ale niejednokrotnie spotkałem się z tym, że sprzedający w ogóle nie wie co to za część, a o wymiarach granicznych to nawet nie słyszał.
Życzę udanych zakupów.

Z brackim cztery razy podchodziliśmy do zakupu wałków od ludzi z forum.
Cena za każdym razem około 300 pln bez rabatu

Ja miałem jedno podejście do wałków od kogoś z forum. Za pierwszym razem udało się dogadać. Ceny nie zdradzę, ale zapewniam, że całkiem znośna, nawet przy doliczeniu kosztów przesyłki. Wałki przyszły, wydają się być w dobrym stanie.
Tak więc: moim zdaniem forum jest najlepszym źródłem dla takich zakupów.

No nie do końca - na forum wiedzą co się z tymi wałkami robi, na allegro częściej nie...

Zanim założyłem ten temat mało kto wiedział, co się z tymi wałkami robi więc ich cena była śmieciowa. Swoje kupiłem, jeśli mnie pamięć nie myli za35 zł/szt. Stan faktycznie idealny, pomierzone suwmiarką.
Swoją drogą kiepski ze mnie biznesmen, mogłem wtedy nakupić 50 kg wałków i sprzedawać teraz z 400 % przebitki

Może byłbyś lepszą inwestycją niż Amber Gold W sumie już sobie wyobrażam hasło "zainwestuj w wałki rozrządu i zgarnij 400% zysku"

Spokojnie byś zarobił. Na allegro standardem było, że wołali ode mnie 350 za komplet plus przesyłka. Więc im mówiłem, że chyba na głowę upadli:) Nowy wałek - gdyby ktoś chciał - kosztuje 817 pln (x2 oczywiście).