osobiście nie widziałem żadnego nowszego moto (2003 i w góre) z zapalanymi światłami psztyczkiem tylko zaraz po zapaleniu albo jak u mnie w SV1000S po przekreceniu stacyjki

Mój KTM z 2003 miał zwykły włącznik Ale to chyba faktycznie wyjątek potwierdzający regułę

Jak podnieść motocykl? Mam podnośnik na tył, ale z przodem muszę sobie jakoś poradzić. Chcę wyciągnąć lagi na wymianę oleju, podłożyłem podnośnik samochodowy pod silnik przez deskę, ale buja się tak że strach cokolwiek robić. Macie jakieś pomysły?

ja to stawiałem moto na tylnim stojaku a przód podnosiłem za pomocą pasa i klamry (mocując pas za górną półkę) i za hak wkręcony w sufit garażu

no to jest najrozsądniejsze i myślałem o tym, ale problem w tym że nie mam takiej możliwości pozostaje tylko coś pod silnik, tylko gdzie

Podkładałem zwykłą deskę pod silnik, jest tam taki kawałek, że ładnie się podpiera i trzeba by się postarać żeby moto spadło.

Ja mam dwa sposoby

1. w miarę naturalny, podnośnik pod tylne koło i akumulator na siedzenie pasażera - moto podnosi się do góry
2. extremalny, kładę moto na boku i robię wszystko na leżąco.

oczywiście wcześniej wszystko rozkręcam!

Ad.1 to ja je przywiązywałem tył sznurem elektrycznym

Moje moto tak już stoi od 2 tygodni: oprócz stabilnego podparcia silnika, włożyłem dodatkowo klocek pod boczną nóżkę - jest stabilnie.

zobacz galerię Słonia- jak masz crashe to podpórki pod nie i będzie stabilnie

A ja bym kupi na Twoim miejscu podnośnik na przód, grosze taki kosztuje a na prawdę nie raz nie dwa Ci sie przyda

zwykły podnośnik do przodu to tylko do wymiany koła
przy poważniejszych zabiegach cały przód musi mieć swobodny dostęp oraz możliwość ruchu prawo/lewo więc lepiej coś pod silnik i usztywnić moto

Zawsze można sobie pospawać podnośnik pod główkę ramy ale szybciej i taniej jest dać deskę i lewarek pod silnik .

Nie doczytałem że lagi chce wyciągać, ja mam właśnie w suficie podnośnik taki na korbkę jak masz crashe od to na nich można rzeczywiście podeprzeć moto (ja ich używałem właśnie do podwieszenia )

crashe się robią dopiero popuszcze wszystkie śruby i delikatnie je wyciągne, mam nadzieje że się nie gibnie
a jeszcze drugie pytanie ile ma być oleju w ladze? wiem, że bez żadnych sprężyn i od górnej krawędzi mierzyć, 650 K5?

podziękował

Ja zawsze rozlewałem butelkę 1l po równo na dwie lagi i tyle Tyle że w 1000S

nie nie najszybciej to jest podwiesić moto na pasach ja tak zawsze robię tyle że do tej pory miałem ręczną na łańcuchu a teraz zakupiłem elektryczną wciągarkę więc jest pełen komfort

mam zgryz czy przewód przelewu paliwa ma jakieś nacięcia czy jest w całości od zbiornika aż pod silnik dziś go u mnie wyciągnąłem i myślę o co chodzi generalnie jest w miarę lekko sztywny a tak mniej więcej w połowie na odcinku ok 3-4 cm jest miękki i ma nacięcia po ok 3 cm wzdłuż przewodu po przeciwnych stronach po za tym cały jest ok wiec o co tu chodzi czy tak ma byc