Diagnosta wykonuje tylko swoją robotę, nie będzie każdemu zaglądał czy opona jest okrągła czy kwadratowa. Zresztą, jak jest kwadratowa to i tak przeważnie jest już łysa, więc przeglądu nie przechodzi (teoretycznie). W przepisach nic nie ma na temat okrągłości, twardości i przyczepności opon. Zresztą, jak ktoś zap****la to przeważnie kontroluje stan opon, wybiera konkretne modele, w skrócie sam umie się o nie zatroszczyć. A jak ktoś się turla na tym co jest i to mu wystarcza, to po co go zmuszać do zmiany. I tak się kółko zamyka

Powinien wykonywać swoją robotą tak aby dopuść dany pojazd do ruchu, który nie będzie zagrażał naszemu bezpieczeństwu oraz innym użytkownikom drogi. Szkoda tylko, że przepisy są tak dziurawe, że diagności w tym przypadku bywają bezradni.

Ale co masz na myśli pisząc o kartoflanych oponach i zagrożeniu bezpieczeństwa? Wydaje mi się, że "kartofel" to taki 10 letni metzeler ze4, który nie zapewnia super przyczepności, ale nie jest przecież zagrożeniem bezpieczeństwa jako takim... i diagnosta nie ma tu nic do gadania, jeśli jest bieżnik. Zagrożeniem będzie opona przecięta, mocno spękana itp. Ale to nie kartofel, a już raczej szmelc. I w takim przypadku diagnosta nie powinien podbić przeglądu. Teoretycznie.

Bezpieczeństwo w postaci hamowania i uślizgów jakie są jedną z przyczyn szlifów przez motocyklistów. Przy mocach jakie teraz osiągają motocykle wcale nie musie być to 10 letni metzeler aby motocykl miał problemy z utrzymaniem właściwego toru jazdy i nie chodzi mi tu tylko o uślizgi tylnego koła. Opona taka ma nie zapewniać jako takiego poziomu bezpieczeństwa a raczej dawać poczucie maksymalnego bezpieczeństwa, ponieważ na drodze dzieją się niekiedy niespotykane sytuacje.

No takie są przepisy i tutaj nie bardzo da się coś zmienić, aby np. był nakaz stosowania opon o takim a takim składzie mieszanki w motocyklach o takiej a takiej mocy. Lekarstwem na takie sytuacje, o których piszesz, jest przepis mówiący o konieczności dostosowania prędkości, tudzież przyśpieszenia/hamowania do warunków na drodze, tudzież do możliwości opon czy innych elementów pojazdu.
Znaczy się, nasze wyobrażenia jedno, a przepisy drugie. Jak ktoś chce zap****ć to kupuje nowiutkie mięciutkie kapcie za 12000zł, które starczą na 5000km, ale zapewnią maksymalną przyczepność. A jak ktoś chce się tylko turlać, jak najtaniej to zakłada sobie twardego kloca za 50zł i spokojnie, równie bezpiecznie przejeżdża 15 000km. Chyba dobrze, że mamy (jeszcze) taki wybór.

Mi diagnosta się przyczepił do przegrzanych opon w moto mimo że miały bieżnik, ale po chwili rozmowy i obiecaniu że wymienię podbił

I ja w końcu zakupiłem oponki na przód michelin road tył pilot power 2ct ,ciekawe jak to będzie się sprawowało
za 2ct w promocji dałem 479 zł.
a za road 250 .

Powinieneś na odwrót je kupić, np chyba że podróżujesz w deszczu

A niby czemu na odwrót
raczej niewiele jeżdze raz 3500 raz 1200 a w deszczu to jak mnie złapie,
lepsze to niż stare oponki które były twarde .

hubi199 miał na myśli to, że 2ct jest na środku twardsza - co by się kartofel nie robił. Bardziej rozsądny byłby zakup na odwrót - tył z twardym środkiem co by go niepotrzebnie nie "żarło" i przyczepny przód.

No to chyba jest git bo 2ct mam na tyle.

No prawda, na oczy mi się chyba rzuciło jak czytałem twojego posta...

A już mi się ciepło robiło.

Turystyczny przód, sportowawy tył ... teoretycznie słabe rozwiązanie. Wiem z własnego doświadczenia, aczkolwiek na torze latałem, odpukać bez niespodzianek.

Ale wszystko zależy od Twojego stylu jazdy

Ja dzis wlasnie zamowilem Pilot Power 2ct za 920 kpl. W cenie zalozenie, wywaznie. Na necie znalazlem kpl. za 840+ 20 przesylka wiec 860. Do tego 70 zł narzucenie na felge. Razem 930 wiec oplacalo sie na miejscu wziac tym bardziej ze jak cos nie tak to gwarancja na miejscu

Problem z Twoimi oponami będzie taki, że zanim zedrzesz przednią oponę (turystyczną, wolno zużywającą się, z słabą przyczepnością), będziesz musiał wymienić ze 3 tylne gumy (sportowe, szybko zużywające się, z dobrą przyczepnością) Tej dobrej przyczepności tylnej opony i tak nie wykorzystasz, bo przód jest twardy, więc moim zdaniem zestaw bez sensu...

Dokładnie jak pisze lasooch, tym bardziej przy widlaku tylna opona zdziera się szybciej.
Niestety ja już kupiłem sprzeta z takimi oponkami i zanim się połapałem o co kaman to trochę czasu upłynęło, miedzy innymi byłem raz na torze.
Więc jeśli jeszcze nie jest za późno , nie masz tych opon na moto to odwołaj zamówienie

Ja na wiosnę kupuje własnie komplet PP 2CT albo Angel ST. Choć chodzą mi po głowie jeszcze Diablo Rosso 2 ...

Miałem na myśli PP na przód (lepiej trzyma na suchym), a na tył dać road-a (choćby ze wzg. na przebiegi)

PP na przodzie również na mokrym ładnie trzyma

Raczej słabo.

Na mokrym raczej większość nie zapierdziela więc jest wystarczająca dla ogółu.

Napewno lepiej trzyma niż Bt023 i z6