Mój motocykl miał podobną historię... handlarz sprzedawał go z niby uszkodzoną skrzynią biegów (moto poszło o kilka tysięcy taniej z tego powodu). Jak się okazało jakiś magik założył odwrotnie dźwignię do zmiany biegów i biegi od 2 do 6 zamiast do góry to wchodziły do dołu, a luzu można było szukać na próżno między 5 a 6 (chociaż niektórym podobno się udaje). Wystarczyło przełożyć dźwignię i kilka tysięcy w kieszeni
Morał z tej historii jest taki, że często ludzie nie mają pojęcia co sprzedają i wtedy nasza wiedza i doświadczenie może pozwolić zaoszczędzić grube pieniądze.