Ja w PL byłem tylko raz w Zieleńcu i muszę przyznać że bardzo w porządku ale tylko i wyłącznie na weekend. Za mało tras jak na dluższy pobyt, fajnie bo wszystkie trasy otwarte są do 22 oświetlone i można jedzić cały dzień Osobiście najlepiej mi się jezdziło w Passo del Tonale, Kronplatz i Sillian Wszystkie miejscowoście położone we Włoszech, piękne słońce dużo śniegu piękne trasy. Dla porównania Sillian od samej góry do stacji gondolkowej koło 12km Wydasz tylko samo lub troszkę więcej na wyjazd za granicę ale naprawdę warto zupełnie inna bajka.

Odnośnie Szczyrku to ja nie mam dobrej opinii, na Dużym Skrzycznym czerwone praktycznie zawsze oblodzone, a łatwiejsze mają podjazdy. Tylko Fisowska jest fajna ale to znów orczyk. Dla deskarzy średnia miejscówka. Za to Krynica bardzo fajna.

Dla mnie szkoda kasy na stoki znajdujące sie w PL. Na jeden dzień czy dwa można wyskoczyć ale na dłuższy pobyt się nie opłaca.
Lepiej wyjechac za granice. Zdecydowanie lepsze i dluższe trasy jak równiez trudniejszy poziom.
Mogę polecić Livigno, Val di Sole oraz Trzy Doliny np. Les Menuires

PZN dba o to aby narciarstwo alpejskie było uprawiane w Alpach. Szkodnictwo takie jak PZPN, PZMot i reszta.
W Livigno wiosną jest festiwal telemarkowy. Warto.

Livigno jak najbardziej, poza tym to strefa bezcłowa i mają fajne tereny do latania po puchu

Zgadza się ale oprócz tego super są imprezy tzw after party/ski. Zjeżdzasz ze stoku do knajpy i w tych ciuchach narciarskich bawisz się. Imprezka jest przeważnie do 20 - 21 godziny a potem każdy do siebie i od 9;00 zaczynamy jazdę od nowa.

Jak już o zagranicznych wyjazdach piszecie to polecam wam stronkę www.snowtrex.pl - dwa lata temu wyrwaliśmy tygodniowy pobyt we Francji za 340 zł/os, w tamtym roku za 440 zl/os. W tym skipass na 6 dni i noclegi zaraz na stoku. Można było prosto ze stoku do pokoju wjechać Naprawdę trzeba mieć grubszy portfel, żeby polaka było stać na wakacje w Polsce

Ze Snowtrex-u byłam wlasnie w Livigno. Super kwatery trafiliśmy przy stoku. Tylko, ze to bylo ze 4 lata temu

Ja do tej pory jeździłem z Top Travel. W tym roku po raz pierwszy jadę z Zero Gravity. Że się pochwalę: http://www.zerogravity.pl/wyjazdy_grupo ... ezdzie/117

Zero robi zejbiste wyjazdy. Nie wiem jak to się ma obecnie ale kiedyś były wypas. Gość który to założył dawno temu uczył mnie na desce jeździć - wspominam mega pozytywnie.

I swego czasu ich imprezy otwierające sezon w klubie Piekarnia w Warszawie też były mega!

Na wierchomli

tyle śniegu napadało.
Jadę w poniedziałek. Jakby kto się wybierał to można dzwonić, pisać, depeszować.

Wczoraj w pracy ze znajomym rozmawiałem, który z tego rejonu wrócił i był po wrażeniem ile śniegu tam jest, do tego stopnia że aż się gałęzie uginają od niego.

Ciągle pada. Warunki pierwszorzędne.

Może ktoś się do białki wybiera? Jadę na weekend może byćciekawie

Może być ciekawie a na pewno będzie tłoczno. Ja własnie wróciłem z Zakopanego. Śniegu nie brakowało, właściwie to było go za dużo bo ciagle padał.

Właśnie tego tłoku się obawiam bo to jeszcze ferie są. No ale pojedziemy zobaczymy jak to będzie. Jak trzeba będzie stać godzinę w kolejce żeby 5 min zjechać to ja pierdziele taki interes. zabunkruje się w karczmie i będę sączył zimnego browarka

Ja prawdopodobnie od 19.02 do Wierchomli pojadę. Jest trochę koniec świata, ale za to bardzo ładne, zróżnicowane trasy i mało ludzi.

Szczerze mówiąc nigdy nie byłem nawet nie slyszalem zeby ktos z moich znajomych tam jezdzil moze warto by bylo sie zainteresowac Trzeba byc otwartym na nowości

Jak wcześniej pisałem od 19. do 24 lutego będę zadawał szyku na stokach Dwóch Dolin Muszyna - Wierchomla. Jakby ktoś chciał się spotkać i pojeździć ze mną to zapraszam.

Ja wrocilem przedwczoraj z Zielenca z nart...warunki idealne i nie trzeba bylo sztucznego nasniezania.weekend udany...narty swiena sprawa pozdro