Założyłem nowy temat, bo robi się coraz ciekawiej i bardziej kręto niż się wydawało. Sv 650 na gaźniku, świeżo po zakupie.

Wczoraj odpaliłem moto bez problemów jednak po zdjęciu ssania silnik nadal utrzymywał ok3-4tyś obrotów i strzelał w wydech. Po podciągnięciu ssania wchodzi na 4tyś i nie strzela i tak w kółko.
Sprawdziłem linkę od tylnego gaźnika i jest ok, przednią wykręcę dzisiaj bo trzeba podnieść gaźniki ale wydaje się, że też powinna być ok.

Dzisiaj po zdjęciu airboxa chciałem nagrać jak chodzą te czarne "suwaki" żeby poprosić o opinię ale moto bez airboxa nie zagadało. Dodatkowo przy tylnym gaźniku zauważyłem luźny przewód elektryczny - biało/czarny pojedynczy z kostką.

Nie wiem czy to wszystko ma coś ze sobą wspólnego, dlatego proszę o porady.

Może za mało paliwa w baku jak jest podniesiony do góry? Opuść zbiornik i spróbuj odpalić.

Czarne suwaki (w nich są iglice) przesuwają się proporcjonalnie do otwarcia przepustnicy. Jeżeli moto pyrka sobie na wolnych obrotach i dasz ssanie to te suwaki otwierają się mimo przymkniętych przepustnic - ilość paliwa w stosunku do powietrza zwiększa się, czyli mieszanka się wzbogaca. Jak wyłączysz ssanie to czarne suwaki powinny "się zamknąć". Jak nie będą wracać na swoje miejsce to musisz odkręcić te czarne plastikowe pokrywki z gaźników (uważaj, tam są sprężyny, które mogą wystrzelić Ci) i wyjąć te czarne suwaki i je zwyczajnie umyć w ciepłej wodzie (uprzednio wyjmij iglice - wyciągasz takie szare zatyczki ze środka, uważaj na podkładki) bo po prostu mogą się przycinać przez brud, syf.

Do tego zadania musisz odkręcić gaźniki od głowic i je lekko podnieść do góry, nie musisz niczego innego odpinać poza TPSem.

EDIT: zresztą poczekaj, porobię Ci foto instrukcję.

Dzięki Słoniu!

Wszystko zrobione wg instrukcji. Rzeczywiście mała ilość paliwa powodowała, że z podniesionym bakiem moto nie gadało. Ssanie chodziło na tylko na przednim gaźniku. Przesmarowałem końcówki iglicy olejem, wymieniłem oringi i bangla jak trzeba

Zastanawia mnie jednak ten nie podłączony kabelek. Wychodzi z prawej strony z wiązki razem z zielono/czarnym, który idzie do czujnika w bloku, chyba temp. A tewn biało/czarny zakręca na lewą stronę moto pod tylnym gaźnikiem i wisi do niczego nie podpięty. Może ktoś wie do czego powinien być podłączony? Ja tam nic nie widzę.

W gaźnikowej SVce jest co najmniej jedna wtyczka, która nie jest podłączona do niczego, więc to pewnie ta lub jedna z tych

ok, dzięki