kupiłem miał 32 lub 33 tys a teraz ma 38 tys od prywatnej osoby

Sv 650 i każdy inny silnik, którego cechy konstrukcyjne sprawiają że jest dla niego wystarczająca benzyna 95, ma na benzynie 98 gorsze osiągi.

Nie polecam cudownych środków do czyszczenie wtrysków itd, u mnie skończyło się na wymianie pompy paliwa i wtrysków, bo wszelkie gumowe uszczelki się po prostu wypalają gdzie słabszy plastik - również
Koszt jak musiałem ponieść za naprawę..

Serio ? Ja w samochodzie uzywam co 5 tys km ( przez 60 tys do tej pory), ale w moto tylko raz na rok.
Wiem ze niektore srodki nawet dbaja o kondycje gumowych czesci ale niektore wszystko wyzeraja.
Jakiego srodka uzyles ?

Wlasnie mi sie przypomnialo ze u nas nawet do lepszej benzyny te preparaty sa dodawane na stacjach a wiec chcac nie chcac uzywa sie je

...i pisze to ten co robi pady i handluje nimi na forum hehe.widze ze szkoda czasu na dyskusje z doświdczonymi na tym forum,którzy rozumy pozjadali i mysla ze osoba świeża na tym forum nie ma żadnych doświadczen.Smiech na sali.a nr telefonu podałem tylko dlatego ze móglbym komus pomóc(bo po to jest forum).Wiesz ty też komuś pomagasz np z padami a ja nie krytykuje tego tak,że zarabiasz na tym kase.poruszył ktoś temat dodatków wiec sie wypowiedziałem.pozdrawiam. ...p.s.zrób kiedys synchro a póżniej przeczyść dysze i zobaczymy czy nie będziesz musiał regulować jeszcze raz choćby mieszanki.

Teraz to już chociaż mam pewność, że zupełnie nie wiesz o czym piszesz w temacie regulacji gaźników

Może i się tobie wkręca na te obroty lepiej niż nam ale ciekawe ile się tak jeszcze ten silnik pokręci.



Tak to jest jak ktoś chce być mądrzejszy od tych co te silniki konstruowali.

Opinie zawsze będa podzielone.KOZIK a co do gtx to masz racje.ja osobiście uważam że to b.dobry olej a i tak pewnie znajdzie się nie jedna osoba na tym forum,która nasza opinie 'zjedzie'.pozdrawiam

to było z przekąsem na temat działania "specyfików".

Może to wydać się dziwne, ale LIQUI MOLY zaserwował mi taką atrakcje

Bede pamietal aby ich omijac , chociaz i tak z ta marke sie nigdy nie spotkalem
Ja bym na twoim miejscu wzial rachunki z naprawy i opis uszkodzen z pieczatka mechanika i meczyl ta firme ile sie da. Duzo firm pokrywa zniszczenia na jakas tam sume bo sa od tego ubezpieczeni tylko trzeba ich przycisnac, chociaz nie wiem czy to by zadzialalo w Polsce czy trzeba sie kontaktowac z biurem za granica.

Dziękuję, za poradę. Mechanik(ich fanatyk), mówił żeby wysłać i na pewno to nie od tego środka siadło. Mechanik(konkretny) stwierdził, iż miał już kilka takich przypadków. Jestem szczęśliwy, że motor mi naprawił i mam nadzieję na rychłą inauguracje sezonu, bo po zakupie moto stało u mechanika tylko

Trochę kotlet ale na czasie. Stoimy jedną nogą w sezonie i to dobry czas dla tych którzy zostawili zimujący motocykl z niepełnym zbiornikiem. Czy dolewanie preparatów ma sens ? Moim zdaniem tak, jeśli są to preparaty absorbujące wilgoć przede wszystkim a nie cudownie oczyszczające układ paliwowy, bo te drugie są zwykle bardziej agresywne i faktycznie więcej z nich szkody niż pożytku. Preparat do neutralizacji wody - tak ale w proporcjach zalecanych lub lekko niższych. Lania denaturatu nie polecam, bo jest to alkohol zanieczyszczony i owe zanieczyszczenia są niewskazane lub inaczej nie znamy ich do końca i nie znamy wpływu na układ, sam barwnik w nadmiarze może działać niekorzystnie na końcówki wtryskiwaczy. Wodę rozpuści i zmiesza z paliwem ale ... no właśnie to ale.

Preparaty na zmniejszone spalanie lub lepsze wkręcanie na obroty - coś za coś. Zwykle spalaniu takiej mieszanki towarzyszy wzrost temperatury spalania, co w dłuższej perspektywie prowadzi do wypalania gniazd zaworowych, przepalania uszczelki głowicy itd.

Środki do stosowania 1 - 2 razy w sezonie i nic ponadto.

Pedros, to i ja przy okazji zapytam: po co dolewasz spirytusu? Żeby związał wodę i przepalił ją z benzyną? Ja mam bak zalany w zasadzie niemal pod wlew, spaliłem może litr od full baku. Warto dolewać? Nie ma żadnych przykrych niespodzianek? Po zeszłej zimie musiałem czyścić gaźniki z rudego mułu (niemal pusty bak przez zimę). Czy dla pewności lepiej wlać te 150-200ml spirytusu czy denaturatu do pierwszego baku po zimie?

Dokładnie po to to robi, miesza wodę z alkoholem a ta jest przepalana przez silnik, dokładnie tak samo działają preparaty neutralizujące. Litr to nie problem, problem to 65% baku w dół i długi okres postoju ze skokami temperatury.

Kronos, myślisz że warto? Koszt niewielki, a jeśli nie ma żadnych przykrych konsekwencji (wypłukanie syfu z baku, uszkodzenie uszczelek w gaźniku), to chyba nie zaszkodzi wlać, nie?

Osobiście zalewam zawsze przed sezonem 100 ml na bak (21 l) preparatu do neutralizacji wody. Taka ilość nie wpłynie w żaden sposób niekorzystnie na układ a na wodę na pewno . Jeśli miałeś pełen zbiornik to możesz a nie musisz. Ja też zimuje z pełnym bakiem a zalewam.

Serdeczne dzięki za radę! Masz jakąś sprawdzoną markę czy np. na stacji benzynowej powinienem coś takiego dostać?

Ja leję Extreme lub STP. Tylko wybieraj te do wytrącania wody a nie te do czyszczenia układu. One są "słabsze" tz nie zawierają tych substancji agresywnych. Opakowania są po 250 ml. Resztę możesz śmiało dolać do zbiornika samochodu. Ja mam taką druga padlinę na gaz więc preparat się nie marnuje.

z racji swojego wieku i doświadczeń (obecnie od dłuższego czasu użytkuje 2 ciągniki roln.,2 samochody osob 2 moto i jacht motorowy) wiec każdy rodzaj paliwa od lat zalewam na zimę do pełna i bez dodatków śmigam zawsze bez problemu jedyny ból to zatankowanie na zimę wszystkiego ale na wiosnę jest na czym śmigać niektóre pojazdy maja odstojniki wiec widzę co tam sie osadza a tak na marginesie to producent jednego z pojazdów zabrania wręcz stosowania dodatków do paliwa, także cudowne środki może są ok ale ja tego nie kupuje i póki co od bardzo wielu lat nie mam problemow z wtryskami pompami wtryskowymi czy pompo wtryskami gaźniki to już historia u mnie akurat dlatego polecam tankowanie do pełna więcej paliwa mniej wody mniej problemów to moja opinia